11.02.2022, 12:27 | czytano: 4774

Skończyło się na strachu

zdj. KPP w Zakopanem
Jak już informowaliśmy, wczoraj wieczorem na drodze między Bukowiną Tatrzańską a Gliczarowem Górnym autobus zsunął się do rowu. Policja podała szczegóły tego zdarzenia.
- 70-letni kierowca autobusu, którym podróżowała wycieczka z dziećmi wjechał do rowu. Przez chwilę było zagrożenie, że autobus może przewrócić się na bok. Dzieciom udało się bezpiecznie opuścić pojazd i nikomu nic się nie stało, a po chwili dotarły do pensjonatu - relacjonują policjanci z KPP w Zakopanem.
Kierowca w rozmowie z policjantami zakopiańskiej drogówki wyjaśnił, że chciał wyminąć nadjeżdżający z naprzeciwka pojazd i zjechał na pobocze licząc, że pod śniegiem nadal jest twarde podłoże. Kierujący z województwa mazowieckiego był trzeźwy.



s/ zdj. KPP w Zakopanem
Może Cię zainteresować
zobacz także
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl