Demontaż mobilnego lodowiska

Atrakcja dla łyżwiarzy pojawia się tu od kilku lat. Towarzyszy Kiermaszowi Bożonarodzeniowemu. Tym razem nie obyło się jednak bez problemów. Dwa razy przekładano termin inauguracji. Powodem były kłopoty techniczne, skutkiem czego wykonawca nie zdołał przygotować lodu. Udało się za trzecim razem - z tygodniowym opóźnieniem, dopiero w Wigilię.

Przedstawiciel Urzędu Miasta zapowiadał, że magistrat "zgodnie z zawartą umową wyciągnie adekwatne konsekwencje wobec wykonawcy, który nie przygotował lodowej tafli".

Gdy po kilkunastu dniach pytanie o konsekwencje wróciło - Arkadiusz Szymczyk, kierownik referatu ds. sportu i turystyki tłumaczył, że "do wykonawcy skierowane zostały pisma, a za okres, gdy nie było uruchomione lodowisko - nie dostali oni wynagrodzenia". - Zaproponowaliśmy, by czas darmowego korzystania został wydłużony. Stąd dzieci mogły korzystać z lodu do godz. 14. To dało satysfakcję dla wszystkich - tłumaczył.


s/