Prezes szpitala uderza w przeciwników

Latusek poświęcił przeciwnikom zmian dużą część swojego wpisu na profilu szpitala, w którym podsumowuje trzy lata swojej pracy na stanowisku prezesa Szpitala Miejskiego w Rabce-Zdroju. - Mam nieodparte wrażenie, że rozdroże szpitala jest odzwierciedleniem sytuacji Gminy Rabka-Zdrój. Mentalnie, z wygody, części mieszkańców Rabki-Zdrój nie przeszkadza, że gmina się nie rozwija i krytykuje wszystko co nowe i co może pomóc w tym rozwoju. Zgodnie ze starą zasadą, że nic tak nie cieszy jak niepowodzenie innych. I druga zasada, że najważniejszy jest swój, chociaż niekompetentny. Dlatego garstka, niekompetentnych ale głośnych osobników próbuje sypać piach w tryby każdych działań, które są racjonalne i przynoszą coś pozytywnego. Ostatnio destabilizują pracę Rady Miejskiej Rabka-Zdrój. Może nie wszyscy mają świadomość ale te kilka najbliższych tygodni zdecyduje czy najbliższe półtora roku będzie wykorzystane na kontynuowanie zmian w Rabce-Zdroju czy bezproduktywne, kolejne kłótnie - napisał.

- Przed koncertem Stanisława Soyki, na raucie będącym wyrazem podziękowania dla wybitnych rabczan, którzy wspierają swoją gminę dedykowałem wszystkim tym, którzy dobrze życzą Rabce słowa mistrza „Na miły Bóg, życie nie po to tylko jest by brać. Życie nie po to, by bezczynnie trwać. I aby żyć siebie samego trzeba dać.” Dzisiaj przypomniał mi się inny tekst zasłyszany w czasach studenckich – Marka Grechuty „Aby czasu nie marnować i sił nie roztrwonić. Mądrych ludzi trzeba słuchać i jak skarb ich chronić”. Nic nie jest dane raz na zawsze. To tak jak z dwoma ilustracjami poniżej. Można mówić o pięknych ideach i zatrzymać się na chwili obecnej. Albo stworzyć wizję przyszłości i dążyć do niej jak na wizualizacji szpitala po zmianach. Może się to nie udać kiedy zwyciężą fałszywi lokalni patrioci. Strzeżcie się fałszywych proroków bo zostaniecie ze swoimi kumplami ale też ze starymi problemami - ostrzegł.

Prezes zaprezentował też wizualizację placówki, która niebawem ma przejść generalny remont.