29.04.2022, 20:50 | czytano: 3910

Majówka w tym roku nie będzie rekordowa. Jest jeszcze wiele wolnych miejsc

zdj. Marcin Szkodziński
Dużo wolnych miejsc, rezerwacje na ostatnią chwilę i wyższe ceny z powodu inflacji, a przede wszystkim najwyższe w historii ceny paliw, przez które podróż staje się niemal dwukrotnie droższa. Tegoroczna majówka nie przyciągnie pod Tatry tak wielkich tłumów turystów, do jakich przywykliśmy.
Na Krupówkach niewielkie grupki spacerujących i zdziwionych osób. Wszystko przez brak tłumów, do których w tym czasie wszyscy przywykli.
- Spodziewałem się, że będzie więcej osób, a tu swobodnie można sobie spacerować - mówi Zenon z Poznania, który wraz z rodziną postanowił majówkę spędzić w Zakopanem i zacząć ją dzień wcześniej.

Najazdu majówkowych turystów możemy się jednak spodziewać dopiero dzisiaj wieczorem, jednak specjaliści z branży turystycznej studzą zapał mówiąc wprost, że tegoroczna majówka nie będzie obfitowała w ilość sprzedanych pokoi.

- Jeżeli chodzi o ten moment to jest jeszcze dużo wolnych miejsc. To co się sprzedało, to w bardzo atrakcyjnych cenach, ale dla turystów, a nie dla kwaterodawców. Ceny w niektórych obiektach są już bardzo obniżone, a mimo to mają nadal wolne pokoje - mówi Dariusz Galica z firmy JOINTSYSTEM.


Jeszcze na dwa tygodnie przed majówką większość właścicieli obiektów noclegowych spoglądając na grafik rezerwacji załamywała ręce. Rezerwacje na poziomie niecałych 10% obłożenia nie napawały optymizmem, podczas gdy jeszcze 3-4 lata temu majówka była jednym z najbardziej obleganych terminów tuż za terminem sylwestra.
- Ceny trzeba było obniżyć, a i tak mamy ok. 50% obłożenia i to rezerwacje zrobione zaraz po świętach - mówi Łukasz Filipowicz z Ośrodka Fian w Zakopanem. - Turyści przestraszyli się prognoz pogody, ale też każdy teraz bardzo liczy koszty. Te ceny ropy i benzyny, a także podwyżki w gastronomii. Ceny samych noclegów podrożały o jakieś 10-15 proc. co w porównaniu do gastronomii i paliw jest niewielką podwyżką - dodaje właściciel ośrodka Fian.

ms/ zdj. Marcin Szkodziński
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
The King of the Spisz30.04.2022, 09:48
No majoweczki będą teraz rekordowe ale w drugą stronę kogo dziś stać na takie przyjemności w pierwszej kolejności ludzie z wczasów będą rezygnować ????
The King of the Spisz30.04.2022, 09:48
No majoweczki będą teraz rekordowe ale w drugą stronę kogo dziś stać na takie przyjemności w pierwszej kolejności ludzie z wczasów będą rezygnować ????
The King of the Spisz30.04.2022, 09:48
No majoweczki będą teraz rekordowe ale w drugą stronę kogo dziś stać na takie przyjemności w pierwszej kolejności ludzie z wczasów będą rezygnować ????
papierowe państwo i minister jego- bździna30.04.2022, 08:07
I bardzo dobrze !!! poprzednie "majówki" były łamaniem wszelkich zasad i obostrzeń , a pozostało na Podhalu po nich jedynie setki zakarzeń i tragedii ludzkich. Nikt niczego nie przestrzegał , a tego niedzielskiego to powinni za "jaja" powiesić ,że dopuścił do tego.Po cholerę wydawał te zakazy , których i tak nikt nie przestrzegał? Papierowe państwo i ciąg dalszy. jego .
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl