01.05.2022, 21:49 | czytano: 4375

Dzień Narciarza na zakończenie sezonu (zdjęcia)

zdj. Marcin Szkodziński
ZAKOPANE. W Muzeum Tatrzańskim po raz szósty zorganizowano dzień, który łączy miłośników narciarstwa. - Zakopane to miasto narciarzy. Naszą ideą spotkań jest to, żeby się ruszać, jeździć na nartach i chodzić po górach - zaznacza Wojciech Szatkowski z Muzeum Tatrzańskiego.
Dzień Narciarza w Muzeum Tatrzańskim rozpoczął się jeszcze przed południem od warsztatów dla dzieci. Cześć dla dorosłych została przewidziana nieco później.
Cykl wykładów zapoczątkowała prezentacja Jerzego Kapłona, prezesa PTTK, który mówiło o historii narciarzy Lwowskich. - To tam się zaczęło narciarstwo Polskie, a nie w Zakopanem - informuje Wojciech Szatkowski.

Nie mogło także zabraknąć prezentacji starego sprzętu narciarskiego. - Piotr Jasiński Szuwarek opowiedział o różnych wiązaniach narciarskich. Już w latach 30-tych XX wieku, a nawet końcem XIX wieku tych wiązań było sporo. Mieliśmy możliwość zobaczyć te wiązania. To było bardzo ciekawe nawet dla znawców - zaznacza Wojciech Szatkowski.

Podczas Dnia Narciarza nie mogło także zabraknąć ekipy z Zębu. Demo Team nie tylko zbiera stary sprzęt narciarski, ale także jeżdżą na nim odnosząc niemałe sukcesy podczas zawodów o Wielkanocne Jajo na Kalatówkach.

O niesamowitej wyprawie do Chin na zawody w narciarstwie biegowym opowiadała Halina Olejniczak z Kościeliska, która wraz z towarzyszkami sama organizowała całą wyprawę. - To było w 2020 roku. Tuż przed pandemią. Byłyśmy ostatnimi ludźmi, którzy wystartowali. Później już wszystkie biegi były odwoływane. To była moja wyprawa życia - zaznacza Halina Olejniczak, która opowiada o swoich dalszych planach biegówkowych. - Worldloppet to w sumie 20 biegów. Jak zaliczy się 10, to jest Gold lub Silwer Master zależnie od dystansu, bo można biec krótki lub długi. Jak zaliczy się 16-20 biegów, to ma się Globala - dodaje.
Atrakcją wieczoru było spotkanie z Maryną Gąsienicą-Daniel, która opowiedziała o tegorocznych sukcesach.

Dzień Narciarza, który zorganizowano 30 kwietnia w Willi Oksza zakończył się koncertem piosenki górskiej i turystycznej.

ms/ zdj. Marcin Szkodziński
Może Cię zainteresować
zobacz także
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl