Dwa 18-latkowie z powiatu tatrzańskiego, którzy mieli wczoraj wypadek na quadzie na Gubałówce, trafili do szpitali w Nowym Targu i Zakopanem. Jak podaje policja, doznali licznych złamań i obrażeń wewnętrznych, ale na szczęście ich życiu obecnie nie zagraża niebezpieczeństwo.
We wtorek wieczorem około godziny 20:00 do tatrzańskiej policji wpłynęło zgłoszenie o wypadku drogowym z udziałem quada na Gubałówce. Z przekazanych informacji wynikało, że osoba kierująca quadem z nieznanych przyczyn zjechała nagle z drogi uderzając w drewnianą konstrukcję znajdującą się w pobliżu krawędzi jezdni. W efekcie zderzenia pojazd przewrócił się, a dwie osoby nim jadące upadając na jednię doznały poważnych obrażeń ciała. Bardzo szybko na miejscu wypadku pojawiły się służby ratunkowe, które przystąpiły do udzielania pomocy poszkodowanym. Poważnie ranni osiemnastolatkowie z powiatu tatrzańskiego zostali przetransportowani do szpitali w Nowym Targu i w Zakopanem.
Wszelkie okoliczności i przyczyny tego poważnego zdarzenia będą wyjaśniane w toku policyjnego dochodzenia. Poszkodowanym pobrano krew do dalszych badań.
oprac. r/ KPP Zakopane
Czy drewniana konstrukcja powstała w ramach prawa budowlanego czy zmaterializowała się w ramach biznesplanu biznesoscypka?
Jak to ostatnio tłumaczyli się inni bizneoscypkowie z Rusińskiego:
"Obrońcy oskarżonych inwestorów twierdzili, że nie potrzebowali zgłoszenia lub pozwolenia na budowę ze względu na to, że przyczepa znajdowała się na kołach i posiadała dowód rejestracyjny. PONADTO MIELI TŁUMACZYĆ, ŻE WIELE OSÓB NA PODHALU WŁAŚNIE TAK ROBI".
Poszkodowani oczywiście są sami sobie winni i mam nadzieję że w szpitalu przewartościują nieco swoje rajdowe aspiracje. Lecz na ich miejscu wystąpiłbym do właściciela budy o odszkodowanie i zadośćuczynienie. Może też zmieni trochę swój model biznesoscypkowy.