Debata nad raportem o stanie gminy za 2021 rok zamieniła się w kłótnię.
Dyskusję wywołał radny Piotr Holla, który w kilkuminutowym wystąpieniu skrytykował działania władz. Radny z Zubrzycy Dolnej zarzucał, że w gminie panuje stagnacja i zajmuje ona odległe miejsce w rankingach m.in. inwestycji czy pozyskiwania środków europejskich. Krytykował plan zagospodarowania przestrzennego za ograniczenie w nim działalności gospodarczej. - Proszę bez osobistych wycieczek - tonował dyskusję przewodniczący Eugeniusz Moniak.
- Uchwaliliście zakaz budowy domków rekreacyjnych do 35 m.kw. Po coście to zakazali? Nie dość, że nie rozwija agroturystyka, nie rozwija turystyka, to jeszcze takie coś. Mnie się wydaje, że powinniśmy iść w kierunku turystyki. Mamy Babią Górę, którą trzeba wykorzystać, bo turystów są tu tysiące, a nic w tym kierunku nie jest robione. Zobaczcie co jest na Krowiarkach w długi weekend - wskazywał. - Miała być wieża widowiskowa - nie ma, ścieżki rowerowe - nie ma, geotermia - nie ma, basen - też nie ma - punktował.
- Raport, panie radny, raport - przypominał mu przewodniczący Moniak, ale radny konsekwentnie mówił swoje. Radnemu próbowali przerywać wystąpienie inni radni, również wójt Antoni Karlak odpowiadał mu z sali.
- Dajcież mi pięć minut. Ja wam nie przeszkadzam. Od tego jest sesja, nauczcie się tego – nie ustępował radny. - Raport o stanie gminy, to nie tylko kolorowe obrazki.
Po nim głos zabrała też radna Karlak. - Na zarzut pana Piotr Holli, że jestem córką wójta i mogę mówić, co chcę, chcę się odnieść do tego, że do tego punktu 10. odniosłam się prawidłowo – mówiła, przypominając, że dyskusja dotyczy raportu o stanie gminy za ub. rok. - Nie zabierałam głosu na temat innych, niż ten, który był zawarty w tym raporcie. Jeżeli sugestie pana radnego były tak długie, pozwoli pan przewodniczący nie będę zabierała głosu, ale zabiorę go w wolnych wnioskach, żeby być wiarygodną dla siebie samej, bo jestem czwarty raz radną gminy i odniosę się do wszystkich zarzutów, insynuacji, rozbijania sesji, niemówienia prawdy rzekomo przez radnych, jakobyśmy zadłużali gminę – dodała, ale w wolnych wnioskach głosu potem nie zabrała.
Jednak wielu radnych było innego zdania niż Piotr Holla. Mówili, że gmina się rozwija, powstają nowe inwestycje, mieszkańcom żyje się lepiej. Krytykowali radnego, że nie mówił na temat. - Wspominał pan poprzednie lata, to czemu pan jeszcze nie wspomniał stanu wojennego - kpił jeden z nich. Padały zarzuty o populizm.
- Ten człowiek na głowie staje, wszystko mamy - chwalił wójta radny Józef Machaj.
Dyskusja toczyła się dalej, ale w większości nie dotyczyła raportu o stanie gminy w 2021 roku, ale skupiła się na krytyce radnego Piotra Holli.
- Trudno mi polemizować z wami, bo są to najczęściej ataki. Nie odpowiadacie nigdy na konkretne tematy, tylko atakujecie. Wstańcie i powiedźcie, w którym miejscu kłamię - skomentował radny.
W głosowaniu nad udzieleniem wójtowi wotum zaufania, a potem absolutorium, radni jednomyślnie byli za.
r/