Ratownicy TOPR śmigłowcem przetransportowali nieprzytomnego mężczyznę ze szczytu Giewontu do zakopiańskiego szpitala.
Po godz. 17 do ratowników Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego dotarła informacja o rażeniu piorunem turysty. - Dziewczyna, która była świadkiem tego zdarzenia przekazała nam, że jest tuż pod wierzchołkiem Giewontu nieprzytomny mężczyzna rażony przez piorun - informuje Mieczysław Ziach, ratownik TOPR.Na miejsce ratownicy udali się śmigłowcem. Przy użyciu wyciągu desantowali się do poszkodowanego. - Był głęboko nieprzytomny. Ratownicy prowadzili reanimację. W takim stanie został przekazany do szpitala - zaznacza Mieczysław Ziach. Niestety obrażenia okazały się na tyle poważne, że życia rannego nie udało się uratować.Ranny, to młody mężczyzna obywatelstwa ukraińskiego. Na szczycie w trakcie wyładowań atmosferycznych przebywało kilka osób. Większość słysząc odgłosy burzy zdążyła zejść w niższe partie Tatr.
- To było miejsce schodzenia. Są tam łańcuchy, jest krzyż i mokra skała, która dobrze przewodzi energię elektryczną – informuje o miejscu wypadku Mieczysław Ziach.
Ratownicy TOPR ostrzegają, że w najbliższych dnia w Tatrach także mogą pojawić się burze oraz śmiertelnie niebezpieczne wyładowania atmosferyczne. Wycieczki należy planować tak, aby zdążyć zejść przed prognozowaną burzą.
ms/