19.07.2022, 22:38 | czytano: 11777

Mieszkańcy wciąż protestują. Nie zdołano ich przekonać do budowy biblioteki na al. Kopernika

zdj. Szymon Pyzowski
NOWY TARG. Wtorkowe posiedzenie miejskiej komisji Finansów, Gospodarki Komunalnej i Rozwoju poświęcone było lokalizacji nowej siedziby Miejskiej Biblioteki Publicznej.
Dwugodzinna dyskusja z udziałem mieszkańców pełna była dygresji i osobistych wątków. Ustalono dwie sprawy. Po pierwsze mieszkańcy protestujący przeciwko lokalizacji budowy nowej siedziby MBP przy Kopernika - zdania nie zmienili, po drugie urzędnicy przekonujący do wyboru tego właśnie miejsca - uważają je za właściwe i najlepsze. Dobra wiadomość jest taka, że obie strony umówiły się na kolejne rozmowy.
A będą one potrzebne nie tylko dlatego, że jakieś stanowisko trzeba wypracować, ale też dlatego, że ciągle za mało jest konkretnych informacji.

I chociaż naczelnik Wydziału Rozwoju i Urbanistyki zarzekał się, że teren nie zostanie zmieniony w betonową pustynię, że zieleni zostanie bardzo dużo, a teren pod budowę biblioteki zabierze tylko część skweru - to nie odpowiedział na ponawiane pytanie "ile będzie kosztować sama budowa". Wojciech Watycha stwierdził, że na tym etapie podawanie cen jest niepoważne. To mieszkańców nie przekonało. Sami dokonali obliczeń i argumentowali, że lepiej kupić jakiś istniejący budynek i go przebudować na potrzeby biblioteki, niż stawiać kolejną budowlę kosztem zieleni. Padła propozycja, by Urząd Miasta zrobił inwentaryzację budynków, które są własnością Miasta, które są obecnie wynajmowane, wydzierżawiane - by mieć ogląd sytuacji "czym dysponujemy".

Dla zainteresowanych - bardziej szczegółowa relacja:

Potrzebny jest "tylko kawałek skweru"

Naczelnik Wojciech Watycha rozpoczął spotkanie od omówienia planu zagospodarowania przestrzennego. Przypomniał, że w Strategii Rozwoju Miasta, czyli dokumencie nadrzędnym dla realizacji rozwoju - zapisano już kilka lat temu kwestię budowy nowej biblioteki jako "rozwój oferty kulturalnej poprzez przebudowę i modernizację Miejskiego Ośrodka Kultury oraz budowę Miejskiej Biblioteki Publicznej". Jak mówił - zgodnie z mpzp teren ten przeznaczony jest pod usługi publiczne, więc biblioteka wpisuje się w ten zakres.

- Nie przewidujemy nawet w połowie zrobić tam tego co można z tym terenem zrobić. Budynek powstanie w części północnej, miejsca parkingowe wskazane są w części wschodniej, a w części południowej (od strony Spółdzielczego Domu Kultury - przyp. red.) żadnej zabudowy nie przewidujemy. Jest tam też jabłoń, która wskazana została jako pomnik przyrody i trwa procedowanie tego wniosku. Także aleja lipowa nie jest przewidziana do ingerencji - wyliczał naczelnik.

Obecnie trwa procedura zmiany planu miejscowego dla tego terenu. To skutek wniosków mieszkańców z ul. Sikorskiego. Ale wpłynęło także kilkaset uwag dla tego obszaru pod jednym hasłem: "żeby zrobić tam tereny zieleni urządzonej". - Od rozpatrzenia tych uwag będzie zależeć wygląd tego planu miejscowego. Jest też petycja od mieszkańców, by zachować zielony charakter tego skweru. Będzie ona jutro rozpatrywana podczas posiedzenia komisji - dodał Wojciech Watycha.

Tłumaczył, że "najpierw musi być koncepcja architektoniczna, żeby móc rozmawiać o konkretach". Przyznał, że - konkurs architektoniczny pod patronatem SARP-u - to "dość droga inicjatywa", ale czy z niego Urząd zrezygnuje - nie wiadomo. Jednak - jak mówił Wojciech Watycha - "konkurs byłby w stanie pokazać jak architekci widzą możliwość zagospodarowania tego terenu, jak ten teren mógłby wyglądać".

- Ten obiekt będzie nieduży. Jakieś 900 metrów kwadratowych i to jest 22 procent terenu zabudowy, a plan miejscowy mówi o 40 procentach. Ale dopiero po sporządzeniu koncepcji będziemy mogli mówić o konkretach - podsumował.

Działki

Sprawy własnościowe działek omawiał naczelnik Wydziału Gospodarki Nieruchomościami i Spraw Lokalowych. - Ten teren to 9 działek należących do Miasta o powierzchni ok. 44 arów, z tego 42 ary znajdują się w terenie "usług publicznych". Oprócz jednej działki wszystkie nieruchomości mają uregulowany stan prawny - mówił Paweł Maczek.

Jacenty Rajski zwrócił uwagę, że kształt działki "jest niekorzystny i można zrobić zamianę z korzyścią i dla Miasta, i dla właściciela sąsiedniej działki" - Drzewo można zachować (chodzi o jabłonkę), zachować można park dla mieszkańców i wybudować bibliotekę - i też jest to korzystne dla mieszkańców - tłumaczył radny.

Obecny na sali właściciel sąsiedniej nieruchomości - zaprotestował. Józef Knap stwierdził, że nie interesuje go taka zamiana. Był mocno rozgoryczony. Opowiadał historię wywłaszczenia jego rodziny i niemożność odzyskania działki, która miała być przeznaczona na tereny zielone. - Od lat starałem się przeprowadzić inwestycje na swojej działce, jak i na działce wywłaszczonej naszym dziadkom - właśnie na tej, gdzie chcecie ulokować budynek, gdzie rosną drzewa. Nie dostałem zgody nawet na wycięcie jednej gałęzi - a teraz można? W czym jest gorszy mieszkaniec od urzędu? Nie można uzyskać zwrotu tej działki, bo to miał być teren zielony, a teraz okazało się, że można ją przekwalifikować i zabudować. To krzywda ludzka - irytował się Józef Knap.

Jacenty Rajski przypominał, że "zwrotami zajmuje się starosta, a nie burmistrz" i ponowił propozycję zamiany działek z miastem.
- Działka z magistralą ciepłownicza? To ja dziękuję za taki prezent - obruszył się mieszkaniec.
- To kwestia dobrowolna. Jak pan nie chce, to nie. ale potrzeba dobrej woli i współpracy - odparł radny.
- Nie jest dla mnie korzystna taka zamiana w żadnym względzie - skwitował Józef Knap.

Inwestycja z dofinansowaniem

Burmistrz Grzegorz Watycha odnosząc się do potencjalnych kosztów budowy biblioteki przekonywał, że tak jak udało się pozyskać ogromne dofinansowanie do przebudowy MCK, tak ten sukces może się powtórzyć.

- Dzisiaj biblioteka, jej filia - mieści się w pawilonie na piętrze budynku przy Kopernika, a główna siedziba - w wynajętym budynku PZU przy Kolejowej. Jest jeszcze filia na Niwie w prywatnym budynku. Chcielibyśmy, by nowa biblioteka była we własnym budynku, nowoczesnym. Będzie to miejsce spotkań dla seniorów, dla ludzi którzy potrzebują miejsca do spotkania, do wypożyczenia książki. Nowy budynek skupiłby te dwie lokalizacje: filię i główną siedzibę w jednym obiekcie, który byłby jak najbliżej mieszkańców. To wyeliminuje dojazdy, bo z osiedli wielorodzinnych podejść można pieszo - argumentował burmistrz.

- To dla naszego miasta duża szansa. Nowe biblioteki powstają w Suchej Beskidzkiej, Mszanie, w Szaflarach się buduje... nawet mniejsze miejscowości podejmują wyzwanie ratunku dla czytelnictwa, bo tylko nowoczesna placówka odpowiadająca oczekiwaniom ludzi XXI wieku - ma szanse przyciągać czytelników i kreować nowe wydarzenia. Spotkania autorskie teraz odbywają się w wynajmowanych pomieszczeniach. Stąd dążenia do powstania budynku. A samo przygotowanie dokumentacji to proces czasochłonny i pozwala na lepsze przygotowanie się do pozyskania środków i znalezienia dobrych źródeł, by to finansowanie było na poziomie nawet ponad 80 procent cen koszów budowy - jak w przypadku MCK. To było dobre osiągnięcie i jest do powtórzenia - stwierdził burmistrz.

Miejsca alternatywne

Jan Sięka ze stowarzyszenia Nowy Targ dla Mieszkańców przypomniał o złożonej petycji dotyczącej zachowania skweru przy al. Kopernika jako terenu zielonego. - Mieszkańcy nie chce tego terenu zabudowywać. Jest ponad 700 uwag do planu zagospodarowania przestrzennego, ludzie chcą, że ten teren był zielonym. Wskazywane są przez mieszkańców inne lokalizacje jak np. budynek spółdzielni mieszkaniowej, czy na terenie NTvK. Chciałbym wiedzieć - ilu jest czytelników, jaka obecnie jest powierzchni wynajmowana pod bibliotekę, jaki byłby ten nowy budynek, jakie będą koszty jego utrzymywania, bo to nie będą tylko koszty jego budowy, ale i ogrzewania, utrzymania. Stawiam wniosek o rozpatrzenie alternatywnych miejsc - oświadczył.

Rozbudowany w trakcie spotkania pomysł z wykorzystaniem działki obok NTvK polegał na zbudowaniu dwupiętrowego obiektu, w którym zmieściła by się i biblioteka i kablówka, która obecnie swoją siedzibę ma w baraku.

Radny Paweł Liszka zwrócił się do urzędników o przygotowanie listy nieruchomości będących własnością Miasta, które mają powierzchnię powyżej 500 metrów kwadratowych. Taka inwentaryzacja ma pokazać czym faktycznie samorząd dysponuje i czy można te budynku wykorzystać pod bibliotekę. Każda z nieruchomości ma mieć też opis w postaci plusów i minusów takiego przeznaczenia.

- Trzeba poszukać innego miejsca, które jest już zabetonowane. Na przykład Bereki - tam jest teraz parking parking. To miejsce blisko bloków, jest możliwość szybkiej komunikacji, przemieszczana się. Porozmawiać z Orange - budynek przy alejach 1000-lecia ogromny jest na sprzedaż, jest miejcie obok na parking. można go wyremontować, zmodernizować, dostosować do potrzeb biblioteki. Jestem przeciwny wydawaniu pieniędzy na koncepcje, bo to wyrzucanie pieniędzy w błoto i jest sprzeczne z wolą mieszkańców - spuentował radny.

- Wszyscy posługujecie się biegle Internetem. Łatwo znaleźć warunki dotyczące tego budynku przy Alejach. Orange chce budynek sprzedać, ale zostać na miejscu, zastrzegając w umowie, że zostawia w tym budynku swoje urządzenia, nadajniki, anteny i nawet czynszu nie chcą płacić. Nie wiem czy dobrze by się wam korzystało z tych pomieszczeń, wiedząc co jest za ścianą. I to jest powód - czemu budynek nie znalazł nabywców. Ja bym się nie zdecydował na taki budynek, bo to rodzi szereg komplikacji i trudności w przyszłości - mówił Grzegorz Watycha.

"Kto szuka - znajdzie"
Z danych podanych przez dyrektor MBP wynika, że powierzchnia zajmowana przez filię nr 1 przy Kopernika to 158 m kw, fila 2 na Niwie - 15 m2, a w PZU - 380 m kw. - Mamy mamy bardzo ciasno, jest mało miejsca, mamy XXI wiek. Wstydem dla Miasta jest, że nie mamy siedziby i błąkamy się po mieście. Mamy tylko cztery stanowiska w sali komputerowej. Na spotkania musimy wynajmować sale. Nie trzeba traktować inwestycji w kulturę jako koszty, bo to będzie dla naszych dzieci - mówiła Danuta Wojdyła. Dodała jeszcze kilka zdań o "misji biblioteki, która się różni od misji MCK, wiec nie można tej działalności łączyć".

- Lokalizacja przy Kopernika jest dobra. Tutejsza filia jest wiodącą placówką, przychodzi mnóstwo ludzi, a biblioteka musi być w centrum - i to centrum jest właśnie na Kopernika. Nowa siedziba będzie tak pomyślana, żeby była ekonomiczna, ale z przestrzenią i nie będzie tak, że "hula po niej wiatr". Musimy stworzyć miejsce dla młodych, żeby mogli się tam uczyć, mieli swobodne miejsce - wymieniała dyrektor.

Na pytanie radnej Ewy Pawlikowskiej czy na budynku PZU jest informacja, że tam znajduje się MBP, dyrektor Wojtyła odparła, że PZU się nie zgodziło na umieszczenie szyldu na budynku, ale "przeprowadzono dużą akcję promocyjna i informacyjną w Internecie, są znaki informacyjne na Kolejowej i na Krzywej, rozprowadzono dużo ulotek w mediach i ktoś kto szuka biblioteki - na pewno ją znajdzie" .

Koszty

- Koszty nie są znane, nie wiemy o czym dyskutujemy. Pani mówi o dużej powierzchni dla biblioteki, a mamy MCK, który stoi pusty, sale komputerowe, które są tam puste, sale na zajęcia nie są wykorzystywane, a my musimy generować kolejne koszty? Fajnie się wydaje cudze pieniądze, dobrze że będzie dofinansowanie, ale potem trzeba to utrzymać, a przy dzisiejszych cenach będą to kosmiczne koszty. Czy pani gwarantuje, że budynek będzie wypełniony, że będzie żył i funkcjonować? Bo jakoś pół roku MCK działa i niewiele się tam dzieje. Budowanie kolejnej bryły niczemu nie służy - mówił do Wojtyły - Józef Knap.

Nowotarżanin utyskiwał też na sposób "powiadamiania społeczeństwa o spotkaniach". - Na 5 dni przed? I to w okresie wakacyjnych? To nieporozumienie. Jak mamy się przygotować? Trzeba zaprosić prawników. A tu przychodzi garstka ludzi i wy sie cieszycie, że "ludzie mają to w nosie". Trzeba takie rzeczy ogłaszać co najmniej dwa tygodnie - jak nie miesiąc - wcześniej.

- Nie mamy danych, rozmawiamy o czymś, o czym nie wiemy - upierał się Jan Sięka. I sam zaczął liczyć koszty. - 553 metry teraz biblioteka zajmuje, ma być większa, powiedzmy - 750 m kw pow użytkowej razy 6 tysięcy za metr to daje 4,5 mln za nowy budynek. Mamy na to pieniądze w budżecie? Przy budowie MCK wyszło więcej, niż zakładano. Ale dajmy na to, że będzie to 5 mln, albo nawet 8 mln - zaproponował.

Jednak urzędnicy nie dali się sprowokować do dyskusji o pieniądzach. - Na razie mówimy nie o budowie, ale o lokalizacji. Budowa to jest jak jest zapewnione finansowanie - uciął naczelnik Watycha, dodając, że "budowa biblioteki to temat na lata".

Dużo nerwów

Osobną historią były wystąpienia innego mieszkańca Miasta, który już od początku był mocno poirytowany. Radnego Rajskiego upomniał, że ten się z niego "podśmiechuje", że segreguje ludzi na gorszych i lepszych. Potem wprowadzał do dyskusji dodatkowe wątki - o wycinaniu drzew na Wojska Polskiego, o zatruciu wody w Białym Dunajcu (proponował nawet zorganizowania spotkania przy moście, podczas którego burmistrz napiłby się wody z potoku).

Jeden wątek, który się powtarzał u innych mieszkańców też znalazł się u niego. Chodzi o wykorzystanie MCK. - Przed 2019 rokiem była mowa, że remont MOK jest pod kątem tego, że też tam będzie biblioteka. Dlaczego MKC staje sie komercyjnym miejscem? Wstyd dla Nowego Targu nie to, że nie mam biblioteki tylko, że jest syf, zanieczyszczona rzeka i śmieci - denerwował się Stanisław Kułach.

Podobne emocje targały Danielem Sikorskim. Twórca imprez m. in. o charakterze gier miejskich, LARP-ów, skarżył się na niedotrzymanie słowa przez dyrektora Miejskiego Centrum Kultury w kwestii udostępnienia miejsca na sobotnią imprezę, na zlekceważenie przez Urząd Miasta wydarzenia i nie umieszczenie go na plakacie "imprez miejskich" (chodzi o Oscypkon).

- Źle zagospodarowana jest przestrzeń w MCK. I czemu nie ma w MCK biblioteki? Miała mieć osobne wejście, byłby dostęp do sal komputerowych, sal na spotkania, sali widowiskowej. Policzyłem: na 24 wydarzenia w kalendarzu imprez - 10 to płatne kino i sale do wynajęcia. To jest Miejskie Centrum Biznesu, a nie Kultury. Czy na kulturze w Nowym Targu ma się zarabiać? Jest szlak sów, wieża wodna, Muzeum Drukarstwa i ścieżki rowerowe. Nowy Targ nie ma nic do zaoferowania. Wszystko teraz "dla seniorów dla seniorów". Zróbmy coś dla młodych. Nowy Targ umiera - mówił podenerwowany.

Przyznał jednak, że jeden koncert w MCK i impreza na Powitanie Lata były "dobre". I zapowiedział zamiar startu w kolejnych wyborach do Rady Miasta.

Znowu to fatalne słowo "syf"

Chwilę spokoju wprowadziła Małgorzata Tarnowska - Wiecheć. Spokojnym głosem mówiła: - Liczyliśmy, że biblioteka będzie w MCK, gdzie w tej chwili nie dzieje się nic, a kiedyś działo się dużo. Ja chodzę na te spotkania autorskie i ludzie przyjeżdżają samochodami, a gdzie chcecie wcisnąć na Kopernika parking miedzy blokami? Tam rodzice nie mają gdzie wysadzić dziecka do szkoły. Oprócz kultury - która jest ogromną wartością - trzeba się zastanowić: co nam ta inwestycja robi. Jestem przeciwnikiem wycinania i likwidowania zieleni - mówiła nowotarżanka.

- Ja nie mam wątpliwości, że najwyższe drzewa na skwerku są przeznaczone do ścięcia. Mam pytanie który z radnych zorganizował spotkanie z mieszkańcami z wojska Polskiego, Szaflarskiej, Kopernika - żeby porozmawiać o tej inwestycji? Było spotkanie zorganizowane przez mieszkańców i pan burmistrz nie przyszedł. Nowy Targ to jeden syf - w powietrzu, w wodzie i w smrodzie, który nas otacza. Nie spotykacie się z mieszkańcami, to jak możecie być ich przedstawicielami, skoro się z nimi nie spotykacie, nie rozmawiacie - pytała Aneta Larysa Knap.

- Syfu nie robi burmistrz, ani radni, tylko mieszkańcy. Niech się pani zwróci do mieszkańców żeby się wychowali i palili odpowiednimi źródłami ciepła - zareagował Jacenty Rajski.

"Jedna koncepcja i żadna inna"?

- Jest koncepcja Urzędu posadowienia biblioteki w tym miejscu i żadnym innym. Nas boli, że nie przyjmujecie innego punktu widzenia. Bardzo rozsądna jest propozycja przygotowania inwentaryzacji obiektów miejskich. Można rozpoznać temat. To pierwsze spotkanie zorganizowane przez Radę Miasta i Urząd - bo nie przyjmujecie, że były i inne spotkania i dyskusja w mediach - w porządku. Problemem jest koncepcja ustalona w UM i my się z nią nie zgadzamy. Powinniśmy dyskutować, spotkać się za dwa miesiące jeszcze raz. Będą przedstawione konkrety: tu taka lokalizacja, tam taka. Przypominam, że 800 osób pofatygowało się i złożyło swój podpis pod protestem. To jest 800 wyborców. Tych 800 nie zgadza się na lokalizację biblioteki na Kopernika - mówił Jan Sięka ze stowarzyszenia Nowy Targ dla Mieszkańców.

- Biblioteka w tym miejscu to jest poroniony pomysł - zawyrokowała Małgorzata Wiercioch. - Dookoła są budynki i wycinanie zieleni jest chore i nieludzkie dla roślinności. Dzieci zapomną jak drzewa wyglądają. Decyzja chyba jest już podjęta, a teraz jest spotkanie, żebyśmy tylko sobie pogadali - dodała.

- Po to jest to spotkanie, żebyśmy mieli rozeznanie w sytuacji. Musimy działać dla dobra mieszkańców i Miasta. Rozeznamy sprawę i spotkamy się ponownie - zadecydował radny Jacenty Rajski.

- Lokalizacja biblioteki obok osiedli mieszkaniowych to ukłon w stronę seniorów, żeby mogli sobie spacerkiem dojść. W tym rejonie terenu rekreacyjnego jest dosyć i nie mówcie, że głos mieszkańców jest pomijamy. To radni wybrani przez mieszkańców mają mandat, by mieszkańców reprezentować i podejmować decyzje. Dialog jest potrzebny i będzie prowadzony. Jaki będzie ostateczny kształt tej sprawy - zdecydujemy na forum Rady - powiedział burmistrz Grzegorz Watycha.

not. SPalka
Może Cię zainteresować
komentarze
krasnal22.07.2022, 09:04
Obserwatorze czy nosisz suknie w tybetki?
Kaja21.07.2022, 17:07
Do obserwator: Nie jestem z żadnego układu, a z osobami piszącymi z błędami ortograficznymi nie dyskutuję.
Szakal21.07.2022, 16:50
Zrównać z ziemią ten cały skwer i stawiać a nie martwić się oszołomami. Buldożer i można jechać, niech się wiązają do drzewa.
szwadron oscypków21.07.2022, 15:27
Nie będzie Dyrektor pluł nam w twarz
Mieszkaniec21.07.2022, 14:28
Do Obserwator - ale sobie laurkę napisałeś aż nie mogę ze śmiechu xD
Mieszkanka Kopernika21.07.2022, 14:25
A gdzie to 700 czy 800 osób które podpisało niby ten sprzeciw? dlaczego nie przyszli? może to by pomogło,przyszła tylko śmietanka Nowego Targu, a reszcie się nie chciało ruszyć, bo podpisać papierek i pisać komentarze jest łatwo. A poza tym jest to mocno zawyżona ilość bo Pani zbierająca podpisy powiedziała mi, że mogę wypełnić dwa, a nawet trzy takie deklaracje także mam pewne wątpliwości co do tej ilości. A co do biblioteki to powinna być w MCK.
Dawid21.07.2022, 14:11
To ten ... bedzie się dorabiał na służbach ratujacych życie... no pięknię. Szkoda dziadać.
Dobrze było by zebrać podpisy, zlikwidować ten komis z tego terenu i powiekszyć strefę miejskiej zieleni.
mieszkaniec Woj-Pol21.07.2022, 11:55
Dążenie aby zabudować i zabetonować co zostało jeszcze zielonego to niestety - od dawna - silny i trwały trend. W związku ze sprawą biblioteki pamiętajmy jeszcze o sąsiednich planach zabudowy innego kawałka zieleni: mianowicie znalazł się jakiś deweloper próbujący wcisnąć duży budynek mieszkalno-usługowy między skrzyżowanie Józefczaka-Wojska Polskiego a starą zakopianką, gdzie niedaleko jest siłownia na powietrzu a obok skyte-park. Ciągle też się mówi o przebiciu tam drogi i wtedy dróżki którymi teraz spacerują mamy z dziećmi i seniorzy oraz biegają i jeżdżą przedszkolaki, wtedy te dróżki na pół przetnie ta droga, zaś stara zakopianka (Aleja Solidarności) przestanie być ślepą drogą a jest to obecnie aleja spacerowa dla wszystkich bo nie ma ruchu samochodowego! Idźmy dalej w tym samym kierunku: nie wszyscy pamiętają o kolejnych zakusach sprzed kilkunastu lat i o wielkich naciskach na zgodę mieszkańców okolicznych bloków aby na trójkącie zieleni między starą a nową zakopianką wybudować stację paliw - jeden radny przekonywał mnie że wtedy będziemy mieć czystsze powietrze!!! Na szczęście protest mieszkańców był skuteczny.
Obserwator21.07.2022, 03:50
Kaja co Ci obiecali za ten wymęczony zakłamany komentarz.
Myślę że Pan Knap nie chce się wdawać w dyskusję z Tobą, a ja pozwolę sobie wyjaśnić Ci pewne kwestie w jego imieniu.
Przede wszystkim chciałbym zwrócić ci uwagę że są to pomówienia które są karalne, żeby kogoś oczerniać należy mieć na to dowody, myślę że wiesz o czym mowa i śmiem wątpić czy aby takie dowody posiadasz.
W woli uświadomienia Cię chciałbym Ci powiedzieć iż Pan Knap prowadzi działalność zgodnie z obowiązującym prawem. W chwili obecnej prowadzi sprzedaż głównie pojazdów specjalistycznych w szczególności dla służb ratujących życie ludzkie, takich jak TOPR, GOPR, Straże Pożarne, Wojsko, Parki Narodowe, Nadleśnictwa,
Grupy Poszukiwawcze itp.
W powyższym pomówienia twoje tutaj są nie na miejscu w szczególności o nocnych zjazdach na pełnym gazie, ponadto w sąsiedztwie jest kotłownia która jest zdecydowanie bardziej uciążliwa, ale to Ci pewno nie przeszkadza.
A wogóle to polecam odwiedzić firmę( salon Szaflarska 114 ) i zobaczyć dyplomy i wyróżnienia.
Dzięki temu sprzętowi uratowano już wiele dobutków i istnień ludzkich.
Poza tym piszesz że 800 ludzi to nie całe miasto ani jego większość. Pozostali chcą własnie tu bibliotekę,oraz uporządkowanie tego terenu z wyrzuceniem składowiska z działek.
Wyjaśniam iż 800 podpisów zostało zebranych praktycznie w przeciągu tygodnia, ( klasyka u Burmistrza krutkie trminy )
Internetowa sąda wykazała iż 80% społeczeństwa jest przeciwna budowie biblioteki w tym miejscu więc z pewnością Pan Knap nie przekonał tylu osób do takiej oceny.
Więc pytam ci pozostali to kto ?
Tych kilku troli /.../ a może Ty wysilisz się i zbieżesz podpisy tych co są za wycinką drzew.
Co do składowiska to z tego co mi wiadomo to taki stan żeczy jest spowodowany blokadą inwestycyjną
Przez obecne władze, a opakowania gdzieś muszą być składowane.
Na kniec co do uczęszczania do biblioteki, to proszę o konkrety, a one nazywają się statystyki.
Na tym zakończę swoje wywody bo osoby z układu nikt i nic nie przekona.
Kaja20.07.2022, 19:29
Burmistrzu nie słuchaj swoich kontrkandydatów, którzy zresztą ledwie budują zdania złożone, od razu widać, że biblioteka jest im obca za to władza w Mieście już nie. Niektórzy niedługo gotowi są zaproponować egzorcyzmy Koziołkowi Matołkowi, bo jak to koza zwiedza świat?
Kaja20.07.2022, 19:26
Bicia piany ciąg dalszy. Po pierwsze; 800 ludzi to nie całe miasto ani jego większość. Pozostali chcą własnie tu bibliotekę,oraz uporządkowanie tego terenu z wyrzuceniem ohydnego składowiska z działek obok zgodnie z prawem własności określonym przez Sąd Administracyjny. po drugie likwidacja komisu qadów z tego terenu - próby wykonywane na pełny gaz wieczorem i nocą w środku terenów mieszkalnych to dopiero skandal. Do biblioteki uczęszcza bardzo dużo ludzi i to nie tylko dla wypożyczania ale również na różne ewenty przez nią organizowane. O ilościach wypożyczających piszą tu ludzie, którzy nie wiedzą gdzie na Kopernika jest biblioteka. My mieszkańcy chcemy tu biblioteki, nowoczesnego niedużego budynku i terenu zielonego wokół bez bardzo zmęczonych życiem niebieskich ptaków.
e220.07.2022, 17:09
Najważniejsza sprawato: ile osób korzysta z biblioteki? Z tego co mi wiadomo to garstka, więc biblioteka powinna być w MCK i tam jest jej miejsce, tylko ktoś ma w tym interes, aby znowu betonować miasto i wycinać drzewa!! Moda na betonozę już minęła i każdy to widzi jak wygląda rynek - totalna patelnia w upalne dni!!! Dziwię się Panu Burmistrzowi i radnym, mieszkają tu, mają dzieci, które oddychają zatrutym powietrzem, do Dunajca spływają ścieki, a z sortowni niesie się smród i co zadowoleni jesteście, że w Nowym Targu znika zieleń, drzewa, a Wy i Waszesze dzieci oddychają śmierdzącym i zatrutym powietrzem? Zrobić inwentaryzację budynków i na pewno miejsce na bibliotekę się znajdzie! Nie będzie drzew - nie będzie nas i komu wtedy potrzebna będzie biblioteka???
Patryk20.07.2022, 15:31
Janusz będzie taki efekt że ani nie będzie biblioteki ani tych pieniedzy po zmienią paragrafy i dadzą na stypendia dla hokeistów. Skora taka jest wola prostej ludności niech wieć tak będzie... Tylko żebym nie słyszał za 10 lat że Nowy Targ to jedno z nielicznych miast w Polsce bez biblioteki miejskiej i trzeba to zmienić.
pov20.07.2022, 15:19
Niech zbudują na Sikorskiego! Świetny dostęp i z całej Równi Szaflarskiej i innych części miasta. Dość betonozy w Nowym Targu, miasto niech się rozrasta w szerz a nie upycha jeszcze bardziej. Za chwilę kazdy zielonek kawały zniknie bo coś się na nim wybuduje, jakiś nowy blok itd.
Janusz20.07.2022, 13:52
@Patryk:
Nie "ludzie chcą", tylko Watycha chce. Ludzie nie chcą tam biblioteki. 700 osób uważa że to zły pomysł. Ilu jest czytelników biblioteki?
To nie są pieniądze Burmistrza, tylko nasze. Bo ani burmistrz, ani rząd nie ma swoich pieniędzy.
To skoro ludzie nie chcą tam biblioteki to się jej tam nie robi.
Jaaa20.07.2022, 13:51
Czy ktoś sprawdził ile osób chodzi do biblioteki??? Gdzie statystyki?? A tak w ogóle to zacznijcie od tego co można wypożyczyć w bibliotekach nowotarskich, same stare książki i lektury, nowości brak, a jak już to dla znajomych bibliotekarzy. Po co kolejny beton do utrzymywania? stary zacznie się sypać, lepiej odremontować i dobrze wykorzystać.
Patryk20.07.2022, 11:35
Oczywiście najlepiej nie robić nic. Nie budować moku, nie budować pływalni, nie remontować lodowiska itd. Każdy pomysł w NT musi być na początek zkrytykowanay i zmieszany z błotem.
Każdy w NT jest ekspertem od wszystkiego i zna się najlepiej na wszystkim a zwłaszcza na hokeju.
Ludzie chcą nam wybudować nową bibliotekę nad czym tu się zastanawiać?
Czy mieszkańcy wogóle nie mają potrzeby posiadania biblioteki?
Jak by budowali kolejny kościół albo biedronkę pewnie wszyscy na czele z Liszką poparli by ten pomysł.
@20.07.2022, 11:28
W pawilonie na Kopernika jest dość miejsca . Dogadać się ze spółdzielnią i odkupić ile potrzeba , a jak Knap ma syf to też są metody :) :)
Krzysztof20.07.2022, 11:23
Ewo już jeden taki jest co odzyskał po latach działkę koło hali gorce i komis sobie urządził. Kanp idzie w jego ślady i zamiast biblioteki bedzie jeszcze wiekszy komis.
Janusz20.07.2022, 10:47
Ale nikt wciąż nie podaje ile osób korzysta z biblioteki. Zero statystyk. Widać że jest to na tyle mało, że nawet dyrektor Wojdyła tych danych nie podaje.
JaS20.07.2022, 10:38
Panie Burmistrzu. Rób Pan swoje. Obecna zadyma niczym się nie różni od tych ,które czyniono przed modernizacja Parku Miejskiego czy miasteczka komunikacyjnego Czas pokazał, że wyszło dobrze z zachowaniem walorów przyrody. Biblioteka to cicha instytucja sciągająca mieszkańców ,którzy przy okazji może ożywia dawny pełen ludzi pasaż handlowy. To szansa na uporządkowanie zaniedbanego terenu wspólnie z Spółdzielnią Mieszkaniową. Można zrozumieć różne argumenty z dyskusji ale czy trzeba się ze wszystkimi zgodzić. Rób Pan swoje.
Zuza20.07.2022, 10:09
Józef Knap i Daniel - Sikorski panowie pokazali swoje prawdziwe oblicze. Karmili się w moku, promowali a teraz u...
Osiol20.07.2022, 10:03
No cóż wyłania się obraz dwóch walczących stron a czy powinien...
Najwyższa władzą w mieście są obywatele to oni powierzają na kadencję kierowanie miastem (ktoś obiecuje ze umie że potrafi) i ma wykonywać to co obiecał i to co chcą obywatele(tu głos radnych) w sytuacji istotnego sporu referendum(odwołanie) lub czekanie na następne wybory
Urzędnicy i radni to słudzy obywateli (uważam że przepłacani) to społeczeństwo jest mataczone sposobem wyborów i oglupionemu
wydaje mu się ze nic jego głosy nie znaczą i to się im wmawia a zorganizowana mniejszość trzyma ich....
Zobaczcie jak zorganizowane grupy uzyskują podwyżki, stają się partiami, psia grypa, prawo do ingerencji w edukacje dzieci przywileje emerytalne.... Oni są zorganizowani ta niewielką grupa po próbach rozbicia jej od środka też wygra
Ewa20.07.2022, 09:19
Absolutnie nie popieram Watychy ale bardzo się cieszę ze Liszka nie jest burmistrzem. Jak zwykle nie przygotowany, pomysłami sypie z fartucha bez wcześniejszego przemyślenia wypowiedzi.
Całą to aferę z budowa biblioteki nakręca Knap. Wszyscy widzą jak urządził sobie komis quadów w centrum miasta i jaki bałagan panuje na jego działce. Na tym terenie znajdzie się miejsce na bibliotekę i teren zielony. Chyba że mieszkańcy wolą mieć jeszcze wiekszy komis w tym miejscu a do biblioteki jedzić poza Nowy Targ...
Avivat20.07.2022, 08:49
Czy urzędnicy na czele z burmistrzem nie rozumieją, że mieszkańcy NIE CHCĄ w tym miejscu biblioteki? Że chcą pozostawienia zwłaszcza obok kotłowni terenów zielonych? A radni bezradni? Po co my was mamy? Gdzie radni z tego okręgu, którzy powinni mieszkańców reprezentować? Strach przed bosem odbiera wam resztki godności? Nie liczcie na głosy w najbliższych wyborach! Wataha Watychy aut!!!
mika20.07.2022, 08:42
Biblioteka do MCK za 30 baniek.A na Kopermika jest dość miejsca dla senorów.Caly lokal pusty ponad 200 m po dawnej restauracji.Szukajcie a znajdziecie.
patykiem po wodzie20.07.2022, 08:16
Nie przypuszczałe, że aż tak głęboko sprzeda się była radna Wojdyła. Wpisała się nawet w watychowy bełkot o niczym. Dużo słów, mało sensu. Ej, jakoś mi się przypomniał tekst z "Misia" Barei, który świetnie pasuje do mentalnego zawieszenia obecnej ekipy:
"...nie mieszajmy myślowo dwóch różnych systemów walutowych. Nie bądźmy Peweksami. Dostajemy za tego misia, jako konsultanci 20% ogólnej sumy kosztów i już. Więc im on jest droższy, ten miś tym... no?". Dobranoc Państwu.

Zamiast tracić energię i przekonywać nieprzekonaną władzę do racjonalnego myślenia, proponuję wskazać radnemu Rajskiemu ile dzisiaj wart jest jego społeczny mandat i w jakim zakresie może podejmować decyzje nieakceptowane przez większość mieszkańców.
Najlepszym probierzem w tej patowej sytuacji, która jest (przypomnę) składowa innych nieszczęść przegłosowanych przez tak zwaną Radę, będzie referendum odwoławcze. Ludzie mają chyba dość pozycji defensywnej i bycia poletkiem eksperymentów burmistrza Watychy /..../ To mistyfikacja na potrzeby przetrwania i udawania ważnych dla mieszkańców inwestycji.
Monika20.07.2022, 07:33
Smutny ten obraz nowotarskiego samorządu. Radni bezdarni i wycofany burmistrz chowający głowę w piasek. Ciekawe dlaczego tak bardzo nienawidzi mieszkańców bloków i chce im zabetonować jedną z ostatnich oaz zieleni?
Tadek20.07.2022, 01:59
Knapik protestuje a sam robi tam składowisko śmieci.
M.20.07.2022, 01:07
Biblioteka przy Kopernika to idealna lokalizacja, która tylko uatrakcyjni to miasto. Nowoczesny budynek, a nie remont starego kloca
Czarodziejka z krainy Oz19.07.2022, 23:28
Stary budynek Orange był wystawiony za 3mln 700 :) to dopiero byłaby niegospodarność. Kupować stary budynek żeby go remontować. Ułańska fantazja ;) W sumie nie dziwie się Knapowi bo każdy lubi duży zielony teren koło siebie, ale ten bałagan to mógłby posprzątać, bo to troszkę wstyd w centrum miasta składowisko. A i śmieszy mnie ten tekst, że miasto umiera. A ta ilość budynków, które powstają jak grzyby po deszczu to dla nieboszczyków.?? A to pewno mówią ci którzy nie ruszają nosa dalej niż tylko najbliższe ulice od miejsca zamieszkania. Miasto nieatrakcyjne a ceny działek kosmiczne. Czy komuś się to podoba czy nie wyznacznikiem rozwój miasta i jego atrakcyjność są ceny działek, mieszkań, domów. Zapewne na ścieżkach rowerowych też nie byli bo można byłoby się przekonać ile ludzi z nich korzysta. Jak w mieście się nic nie dzieje nie ma żadnych turystów to proszę mi powiedzieć jak to możliwe ze tyle noclegów na bookingu ??? I ciężko znaleźć dogodny termin. Jak to możliwe, że taki ruch w Gorcach?? Na Turbaczu jak na Floriańskiej. Proponuje wyjść z domu i zacząć zwiedzać własne miasto bo chyba duża część nawet go nie zna..Za biblioteką jestem jak najbardziej ZA. Proszę pamiętać, że książka jest ostatnią ostoją wolności zwłaszcza słowa i to jest bardzo ważne ...... !!!
Wiesiek19.07.2022, 23:22
Watycha ma w nosie mieszkańców. Za rok zapuka do naszych drzwi. Usłyszy wyny
Przecinek19.07.2022, 22:59
Dialog Watychów dwóch jest taki, że będzie i tak jak oni chcą, więc smog,smieci i zatruta woda uderzą że zdwojoną siłą
Kopiec Watahy19.07.2022, 22:56
Najlepiej to dziś ujął w felietonie nowy Maciej
Cytuję:
W naszem zaś WK Mieście zaczyna się sezon ogórkowy. Jedna tylko rzecz poruszyła opinię. Projekt budowy nowej śmieciarni. Ludzie psioczą, a ja jestem za. Pamiętacie? Miał być zakład karny i nie wyszło. Miało być lotnisko. Miały być wyciągi, pałac lodowy. I kicha. Centrum chałtury powstało, ale to zysk ujemny. Nawet pegaz z niego zwiał. Owce też chciały, ale im związano ogonki i zabetonowano nóżki.

Idziemy w śmietnik ! Ja bym tylko chciał, żeby to był śmietnik historii. I żeby tam była aleja Dyzmów. I kopiec Naszej Watahy?
Nic dodać nic ująć
miki mol19.07.2022, 22:41
Pierdzistołki wiedzą lepiej. Ta biblioteka powstanie bo decyzje już zapadły i machina biurokratyczna już mieli w swych trybach. I co im zrobicie?
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl