20.07.2022, 09:41 | czytano: 3218

Zadzwoniła z Węgier, że na dworcu w Zakopanem zostawiła walizkę. Policjanci pomogli

Oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem odebrał telefon od zdenerwowanej kobiety, która będąc już w rejonie Budapesztu przypomniała sobie, że najprawdopodobniej na dworcu w Zakopanem zostawiła swoją walizkę.
Kobieta opisała jak wyglądała jej walizka, a patrol pojechał na dworzec. Na miejscu okazało się, że walizka nadal stoi na swoim miejscu. Kobieta ucieszyła się, że jej rzeczy są już zabezpieczone przez policjantów. Wczoraj przed południem walizkę - zgubę odebrał siostrzeniec kobiety.
Źródło: KPP Zakopane, r/
Może Cię zainteresować
komentarze
dupolizusy20.07.2022, 11:46
To jakieś popie...ne rozkojarzone babsko!? Powinno wynająć sobie prywatną służbę , a nie angażować Policji w swojej było nie był prywatnej sprawie ? Co policja nie ma nic innego na swojej głowie, a w tym czasie może gdzieś złodziej obrabowali człowieka?
El-ka20.07.2022, 09:45
No i super. Finał pozytywny.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl