06.08.2022, 18:58 | czytano: 13748

Wypadek na ulicy św. Anny

Fot. Czytelnik
NOWY TARG. Wczesnym popołudniem na ul. Św. Anny doszło do zderzenia samochodu osobowego i motocykla.
- Kierowca jednośladu został przewieziony do szpitala - informuje podkom. Dorota Garbacz z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu.
r/
Może Cię zainteresować
komentarze
Krystian12.08.2022, 16:13
Najlepszy ten cały Wojtuś. Tak wydoradzał swojej żonie że teraz dopiero będą jaja... Jak można wymusić pierwszeństwo, mówić że jej wina a potem być na wszystkich obrażonym? I mówić wszystkim ze nie czują się winni... Trzeba mieć we łbie siano...
J. S.10.08.2022, 13:27
Ciekawski ty powinieneś zmienić nick na: ciekawski w pogoni za rozumem. Chyba żeś sam z tego sklepu co wyjechała "pani niedzielna kierowca" albo jakaś jej rodzina. Sprawa jest przegrana od samego początku. Włączając się do ruchu trzeba przepuścić wszystkich będących na drodze z pierwszeństwem bez względu na ich ewentualne łamanie przepisów, nawet jeśli ono ma miejsce. Ona jest sprawcą kolizji i tyle w temacie.
Jagna z bagna09.08.2022, 18:50
Do ciekawski:skoro był korek to nie wyprzedzał tylko wymijał. To raz. Poza tym w prawie o ruchu drogowym jest to dopuszczalne. Nawet wyprzedzanie, jeśli mieścisz się w swoim pasie jezdni. A winę za kolizje w tym wypadku zawsze ponosi włączający się do ruchu, i nie ma co do tego żadnej wątpliwości. Zapytaj każdego policjanta lub instruktora ruchu a nie pisz głupot. Wyobraźni to brakło temu kto wjechał i wymusił pierwszeństwo.
ciekawski09.08.2022, 10:02
@ Jagna z bagna
Po raz kolejny to piszę - w tym czasie cała ul. Św. Anny, od ronda na Kowańcu/Kościuszki do Zakopianki, była zakorkowana. Najprawdopodobniej gościu na motorze jechał środkiem - na trzeciego - omijając stojące samochody na ulicy w kierunku Zakopianki. Gdyby nie wyprzedzał, to by do zdarzenia nie doszło. Cóż - zabrakło mu wyobraźni.
Dominik09.08.2022, 08:18
Proszę osobę poszkodowaną w wypadku lub jej rodzinę o kontakt, przekażę istotne informacje w sprawie. Dominik tel. 663152419
Absurdalny07.08.2022, 15:28
Do "Jagna z bagna"
Ale tam ***** miejsca nie było!!! Bo jak by było, to by czołówki nie było!! No chyba, że dalej coś chcesz światu udowodnić i przedstawiać swoją wizję.
Bagno to cały twój świat?? Nie wciągaj w niego innych. Nie tłumacz światu jego reguł.
Taka przypowieść o ptakach jest, będzie pasować:
"Ktoś jak ch... się urodził, kanarkiem nie zdechnie".
Niva07.08.2022, 11:52
Do Ani-ten kierowca motoru to... Nie wiem czy mogę bo rodo, ale mogę tak: To nie świr to Adam S. Mieszka na Św.Anny.Spoko gość. Ratował rok temu człowieka z pożaru na Podhalańskiej.
Jagna z bagna07.08.2022, 11:31
Absurdalny, przeczytaj śmieszny człowieku co napisałeś. Piszesz co motocykl robił po lewej stronie, jakbyś nie wiedział, że skoro ktoś wjeżdża ci na pas którym jedziesz, to instynktownie uciekasz tam gdzie masz miejsce. A ty piszesz te swoje wypociny jakieś o Anglii i udajesz znawcę.
Absurdalny07.08.2022, 09:43
Do "Jagna z bagna"
Typowo bagienne myślenie. Kierowca motocykla najwyraźniej też nie pomyślał, oni jak jadą, myślenie wyłanczają, a może poprawniej wyłączają, bo nie zrozumiesz. Miejsce, z którego pochodzisz, nie zwalnia i nie tłumaczy z wielu rzeczy. Pisanie postu widocznie Ci trochę zajęło, o ból głowy przysporzyło, jaśniej już się nie da.
Wzorowy kierowca07.08.2022, 06:39
Nie cierpię tych pseudodżentelmenów na drodze, jeśli było tak jak pisze JS. Dawno temu co tydzień były takie wypadki w Poroninie, gentelmen staje i macha, by jechać a sam nie widzi, że z naprzeciwka ktoś jedzie i niekoniecznie wie, że on tam coś "namachał" To tylko świadczy o tym, że jest słabym kierowcą i nie potrafi przewidywać na drodze. U siebie mam wyrobiony nawyk, by nie ulegać ich sugestiom, bo czasami widać, że za gentelmenem jest wolna droga i włączę się bez jego łaski.
Ania z zielonej07.08.2022, 05:29
Ten gość z motoru po upadku który wyglądał koszmarnie (myślałam że będzie bardzo źle) wstał i się otrzepał. Nawet nie chciał do karetki. Jakiś świr albo był w szoku... Masakra...
Jan Szaflarski07.08.2022, 01:05
Wina bezprzecznie kierowcy który wymusił pierwszeństwo wjeżdżając na drogę i sugerując się ze inny kierowca mu machał ze może włączyć się do ruchu. Zasada ograniczonego zaufania została zlekceważona przez kierowcę auta. Powinien czy powinna nie tylko spoglądać w prawo ale również upewnić się ze nikt nie jedzie z lewej strony pomimo kierowcy który machał żeby włączyła się do ruchu. Dobrze że temu motocykliście nie złamał się kark, bo leciał dość daleko po uderzeniu.
Jagna z bagna06.08.2022, 23:04
Do absurdalny:nick dobry do tego co piszesz. Motorem chciał wyminąć kierowcę auta który wyjeżdżając z bramy wymusił pierwszeństwo,i zjechał na lewy pas. Troche się wysil myśląc. To nie boli.
ciekawski06.08.2022, 22:57
W tym czasie ul. Św. Anny była zakorkowana od ronda do Zakopianki. Nie wykluczam, że motocyklista środkiem drogi wyprzedzał cały ciąg samochodów no i stało się, co się stało.
Absurdalny06.08.2022, 21:18
Przyczyny wyjaśnia policja.
A ja wiem, że albo wyprzedzanie motocykla na czołówkę (65%) albo omijanie "chopek" (30%), nie wynika z tego zdjęcia, że przez osobówkę. Pozostałe 5% to pytanie, co motocyklista robił nie po swojej stronie?? Motor z Anglii sprowadzony?? Auta to zmora, teraz motory??
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl