15.09.2022, 14:07 | czytano: 5336

Uwaga oszustwo metodą "na węgiel"

Zdjęcie ilustracyjne / archiwum Podhale24
Ofiarą oszustów metodą „na węgiel” padł mieszkaniec powiatu nowotarskiego, który znalazł ofertę sprzedaży ekogroszku w bardzo korzystnej cenie, a po wpłaceniu pieniędzy, kontakt ze sprzedającym się urwał. Mężczyzna nie otrzymał opału i stracił 800 złotych.
Mieszkaniec powiatu nowotarskiego znalazł na portalu ogłoszeniowym w mediach społecznościowych ogłoszenie dotyczące sprzedaży węgla. Z uwagi na to, że ceny opału w ostatnim czasie wzrosły, post wzbudził jego zainteresowanie. Sprzedawca oferował do sprzedaży ekogroszek w bardzo atrakcyjnej cenie.
Zainteresowany ofertą skontaktował się przez komunikator ze sprzedawcą i ustalili warunki zakupu. W pierwszej kolejności kupujący miał wpłacić pieniądze za transport. Za każdą tonę opłata dla dostawcy miała wynieść po 200 złotych. Na wskazane konto bankowe mężczyzna wpłacił łącznie 800 złotych dla kuriera za dostawę czterech ton opału. Pozostałe pieniądze miał przekazać po otrzymaniu zamówionego towaru. Po wpłacie pieniędzy kontakt ze sprzedającym się urwał, a mężczyzna nie otrzymał ekogroszku. Wtedy zorientował się, że został oszukany i sprawę zgłosił nowotarskiej Policji.

Postępowanie w sprawie oszustwa prowadzą policjanci z Wydziału do walki z Korupcją i Przestępczością Gospodarczą.

Źródło: KPP Nowy Targ, oprac. r/
Może Cię zainteresować
komentarze
Jasiek16.09.2022, 08:02
Zdjęcie ilustracyjne: piszemy o śmietanie a pokazujemy masło, żeby czytelnik wiedział o co chodzi.
dziadek15.09.2022, 19:13
Zawsze płać jak masz i widzisz towar nigdy nie płac przelewem bo to oszustwo.
dziadek15.09.2022, 19:13
Zawsze płać jak masz i widzisz towar nigdy nie płac przelewem bo to oszustwo.
dziadek15.09.2022, 19:13
Zawsze płać jak masz i widzisz towar nigdy nie płac przelewem bo to oszustwo.
dno i metr mułu15.09.2022, 14:55
Uwaga oszustwo metodą "na węgiel"

To nic w porównaniu do "oszustwa na węgiel" w wykonaniu rządowym.

wiadomosci.wp.pl - 15-09-2022 12:21
"Żaden z handlowców nie odważył się odebrać "węgla z Indonezji", który w ramach rządowej akcji zakupów surowca z całego świata został rozładowany w porcie w Świnoujściu - dowiaduje się nieoficjalnie Wirtualna Polska. To, co przyszło, jest czarne i z daleka wygląda na węgiel, ale w rzeczywistości to tzw. flot i muł, najgorsze ze znanych odpadów po produkcji węgla. Kto rozpali tym w piecu, zatruje sąsiadów smogiem i metalami ciężkimi."
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl