22.09.2022, 15:50 | czytano: 5999

Małżeństwo polskich przewodników górskich zginęło w lawinie na Słowacji

Andrzej Sokolowski. Fot. GOPR
Andrzej Sokolowski "Sokół" i Roksana Knapik w środę 21 września zginęli w Tatrach Słowackich. - Andrzej był świetnym wspinaczem i narciarzem. Straciliśmy nie tylko zaangażowanego ratownika i znanego w całym Pogotowiu instruktora, ale przede wszystkim dobrego i lubianego kolegę, a dla wielu przyjaciela - piszą ratownicy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
W środę 21 września małżeństwo spadło z Kwietnikowej Przełączki pod Staroleśnym Szczytem do Doliny Sławkowskiej. Niestety ratownicy Horskiej Zahrannej Służby odnaleźli dwie osoby bez oznak życia.
Tragicznie zmarły Andrzej Sokolowski „Sokół” był ratownikiem GOPR. - Z dużym smutkiem przekazujemy informację, że w dniu dzisiejszym (21 września – przyp. red.) w wypadku w Tatrach Słowackich zginął wraz z żoną Roksaną ratownik GOPR Karkonosze, instruktor ratownictwa górskiego i przewodnik wysokogórski IVBV - Andrzej Sokolowski, popularny „Sokół”.

Andrzej był świetnym wspinaczem i narciarzem. Wspinał się w Tatrach, Alpach, Yosemitach i Norwegii, wytyczył nowe drogi w Tybecie Wschodnim i Tienszanie. Andrzej i Roksana spadli z Kwietnikowej Przełączki pod Staroleśnym Szczytem do Doliny Sławkowskiej. Straciliśmy nie tylko zaangażowanego ratownika i znanego w całym Pogotowiu instruktora, ale przede wszystkim dobrego i lubianego kolegę, a dla wielu przyjaciela. Cześć jego pamięci! Rodzinie Roksany i Andrzeja składamy najszczersze kondolencje - informują ratownicy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Podobnie wyrazy współczucia dla rodzin przekazują przewodnicy wysokogórscy IVBV, którego stowarzyszenia „Sokół” był członkiem. - Wstrząśnięci nagłą śmiercią naszego Przyjaciela Andrzeja Sokołowskiego i Jego Żony Roksany Knapik składamy Rodzinie i Bliskim wyrazy głębokiego współczucia. Andrzej był wspaniałym Kolegą, profesjonalistą, lubianym przez wszystkich przewodnikiem IVBV i ratownikiem Karkonoskiej Grupy GOPR, świetnym wspinaczem i narciarzem. Wspinał się w Tatrach, Alpach, Yosemitach i Norwegii, wytyczył nowe drogi w Tybecie Wschodnim i Tienszanie. W Polskim Stowarzyszeniu Przewodników Wysokogórskich od 2010 roku, kształcił kolejne pokolenia przewodników jako instruktor i członek Komisji Technicznej.

Andrzeja i Roksanę łączyło uczucie, góry i zamiłowanie do geologii. Sokół! Roksi! Będziemy zawsze pamiętać i zbierać dla Was górskie kryształy - piszą na portalu społecznościowym przewodnicy Polskiego Stowarzyszenia Przewodników Wysokogórskich IVBV.




ms/
Może Cię zainteresować
komentarze
niektórzy tak mają23.09.2022, 06:37
Poszli po śmierć. Wielu żyjąc ciągle kusi los.
Bapka22.09.2022, 20:25
Poco oni tam wogole poszli ...kto im dał takie pozwolenie
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl