23.09.2022, 09:21 | czytano: 1466

Ratownicy TOPR będą współpracować z ratownikami z Chorwacji

zdj. Marcin Szkodziński
Górscy ratownicy z Chorwacji zacieśniają współpracę z polskimi ratownikami. Mają być wspólne szkolenia, wzajemna pomoc i dwustronna umowa. - Jednym z pomysłów pana konsula jest wymiana, by nasi ratownicy pojawiali się w Chorwacji, a Chorwaci u nas. Oczywiście nie będą na pierwszej linii, ale będą tym wsparciem - mówi Jan Krzysztof, naczelnik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego
W siedzibie Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego odbyło się spotkanie ratowników górskich z Chorwacji z polskimi ratownikami. Podczas konferencji poświęconej ratownictwu górskiemu, ratownicy mogli poznać specyfikę pracy zarówno w Chorwacji, jak i w Polsce, wymienić się doświadczeniami, a także porozmawiać o używanym sprzęcie.
- Współpraca jest dobra. Możemy ją poprawić przez różnego rodzaju szkolenia i współpracę w różnych segmentach ratownictwa. Głównie chodzi o ratownictwo jaskiniowe, ale również chodzi o osobistą wymianę doświadczeń i przekazania sobie wiedzy na temat różnych obszarów ratownictwa. Istnieją pewne tendencje, żeby polscy ratownicy przyjechali do Chorwacji i byli obecnie w miejscach, które są atrakcyjne turystycznie jeżeli chodzi o wspinaczkę i parki narodowe. Również tak samo, żebyśmy my mogli przyjechać w Tatry zimą - mówił Marko Rakovac, członek zarządu z Hrvatska Gorska Služba Spašavanja.

O korzyściach wynikających z przyszłej współpracy mówił także naczelnik TOPR.

- Oni mają bardzo duże doświadczenie w ratownictwie jaskiniowym. Mają płetwonurków jaskiniowych. To jest dla nas bardzo interesujące. My z kolei mamy duże doświadczenie z bezpieczeństwem lawinowym. Tych pól do współpracy jest bardzo dużo. W różny sposób jesteśmy zorganizowani ale wbrew pozorom, te różnice nie są aż tak duże jakby się mogło to wydawać - zaznacza Jan Krzysztof.

Ratownicy górscy mają pomagać sobie nie tylko w szkoleniach, ale także w kwestiach organizacyjnych.
- Ratujemy w górach, w trudno dostępnym terenie. My mamy śmigłowiec, a oni mają duży problem, by mieć śmigłowiec. Też wymieniamy doświadczenia, co zrobić, by służba górska miała w pełni wyposażony i dostępny śmigłowiec do działań. To jest w dzisiejszych czasach nieodzowne. My znamy te problemy, które oni mają. My je też kiedyś przerabialiśmy. Być Może nasze doświadczenia będą istotne - mówi Jan Krzysztof.

Możliwe, że w przyszłym sezonie turystycznym w Chorwacji pojawią się nie tylko policjanci z Polski, ale także ratownicy, którzy będą wspierać ratowników chorwackich.

ms/ zdj. Marcin Szkodziński
Może Cię zainteresować
komentarze
PiterQ23.09.2022, 09:24
O lepszym pomyśle na darmowe wakacje Chorwatów w Zakopanem i wice wersa nie słyszałem.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl