23.09.2022, 21:25 | czytano: 3969

Prace Wacława Czubernata - jubileuszowa wystawa w Jatkach (zdjęcia)

zdj. Maciej Gębacz
NOWY TARG. "Cechą charakterystyczną jego twórczości było świadome nawiązywanie do podhalańskiej sztuki ludowej". Tak określa się twórczość Wacława Czubernata. Zmarły przed dekadą artysta był rzeźbiarzem - tworzył w drewnie i ceramice, ale uprawiał także malarstwo pejzażowe, którego tematem były góry i Równina Wielkopolska.
Urodził się w 1931 r. w Nowym Targu. Po ukończeniu Liceum Technik Plastycznych im. A. Kenara w Zakopanem, w latach 1953–1959 studiował na wydziale rzeźby w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie w pracowni Ludwiki Nitschowej i Mariana Wnuka. W latach 60- i 70-tych pracował jako projektant wzorów obuwia w Nowotarskich Zakładach Przemysłu Skórzanego „Podhale”.
Prowadził przez 20 lat pracownię ceramiki w Młodzieżowym Domu Kultury w Nowym Targu. W roku 1976 otrzymał Nagrodę III Stopnia Ministra Oświaty i Wychowania za wybitne osiągnięcia w pracy dydaktycznej i wychowawczej. W latach 1973–1974 wspólnie z artystą rzeźbiarzem Markiem Medweckim zrealizował monumentalną rzeźbę plenerową tzw. „Barany” oraz relief architektoniczny „Pegaz” na frontonie ówczesnego Miejskiego Ośrodka Kultury w Nowym Targu.

40 lat temu wraz z Wiktorem Pawlikowskim, założył w zabytkowym wiatraku "Michał" w Kościanie na Wielkopolsce galerię i plenerową pracownię twórczą. Niemal w tym samym czasie - pod patronatem Nowotarskiej Spółdzielni Mieszkaniowej - otworzył w Nowym Targu autorską galerię rzeźby.

W piątkowy wieczór, w 31. rocznicę założenia nowotarskiej Galerii Sztuki BWA Jatki uroczyście otwarta została wystawa prac Wacława Czubernata. Gościem honorowym była córka zmarłego w 2012 roku artysty - Ewa Czubernat, również utalentowana rzeźbiarka.

Wernisaż był okazją do podziękowań sponsorom i przyjaciołom Jatek, którzy od lat wspierają galerię.
Wystawa będzie prezentowana do 24 października br.

Dodatkowym elementem wystawy jest plenerowa ekspozycja na Rynku, przygotowana przez Muzeum Drukarstwa. Można na niej obejrzeć archiwalne zdjęcia prac Wacława Czubernata.

s/ zdj. Maciej Gębacz
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
zuza27.09.2022, 09:39
Pan Antoni wciąż w formie wspomina na wystawie że się nie szanuje artystów, swoich cały czas wspomina a nie pamięta o współczesnych, którzy są i tworzą.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl