Jachymiak: Nagroda "za dewastację cennych dzieł i zastąpienie ich naklejką z internetu"

Udało mi się wrócić z tej Armenii. Nie było łatwo. Łapczywe rzucenie się na tamtą kulturę, w tym gastronomiczną, skończyło się dla mnie zemstą świętej Hryspyny. To zjawisko znane w innych częściach świata jako zemsta Faraona lub Montezumy. Przyszło mi jeden dzień poświęcić na paczki do towarzysza Putina. Miałem wrażenie, że ciało me opuściły narządy wewnętrzne, w tym mózg...Powróciwszy, niedoleczony, zrazu udałem się w inną podróż, w której zgubiłem mój magiczny komputer. Sam pisze. Trochę jest złośliwy, stąd czasem kłopoty, ale bez niego ani rusz. Szczęściem odnalazł się gdzieś na rubieżach Rzeczypospolitej i tyko co go czekać. Napiszę dziś więc na niższym poziomie.

Zacznę od Radia Erewań. Okazało się, że nigdy nie istniało. Swego czasu tow. Stalin przeprowadził elektryfikację kraju, wyłącznie po to, żeby w każdym domu było radio i propaganda. Coś jak u nas, kiedy wódz narodu zamienił publiczną telewizję w propagandową szczekaczkę. A potem jeszcze kazał tow. Objatkowi kupić za ropę kilkaset lokalnych mediów i zamienić je w lokalne szczekaczki.

W CCCP szczekaczki powstały wszędzie, z wyjątkiem Armenii. To kraj, któremu Rosja okazywała słabość, głównie dlatego że chrześcijańscy Ormianie ruską okupację uznali za wyzwolenie z tureckiego islamu i z Rosją nie walczyli. Na wszelki wypadek jednak tow. Stalin wyznaczając granice republik, dał Azerbejdżanowi Górski Karabach, zamieszkały przez Ormian, żeby te dwie nacje lały się między sobą. Divide et impera! I leją się od lat…

Podobnie mamy w Polsce. Nasz wódz to już całkiem się w tego Stalina zapatrzył. Kult jednostki jest? Jest! Wybory są? Ze wszystkich stalinowych „mądrości” ta chyba najbardziej przebiła się do światu: „Nie ważne kto i jak głosuje, ważne kto liczy głosy”. Czyli już za rok…

Ciekawe czy jak już wódz odejdzie, na zjeździe ludzi pierwszej kategorii tow. Błaszczak, albo jakiś inny towarzysz, wygłosi referat o błędach, wypaczeniach i kulcie jednostki. Will see…

Tymczasem, jako że to lokalne medium, cudem przed Objatkiem uratowane, coś z tutejszej piaskownicy. Podają, że budowa Centrum Chałtury doczekała się nagrody w prestiżowym konkursie. Wyprzedziła nawet renowację stadniny w Janowie oraz przekop Mierzei Wiślanej. Znam te konkursy. Ich organizatorzy za drobną opłatą gwarantują sukces. Dobrze byłoby wiedzieć, co skłoniło komisję konkursową do przyznania nagrody w projekcie, który przewidywał dewastację cennych dzieł i zastąpienie ich naklejką z internetu.

Może ktoś z tzw. opozycji zada to pytanie na tzw. sesji? Jakoś tak sprytnie, żeby radny Łapsa nie zauważył i nie zgłosił wniosku o zamknięcie dyskusji. A jak się nie da, to pytanie można wysłać do Radia Erewań. Choć nigdy nie istniało, odegrało wielką rolę w walce z sowieckim absurdem. Może i z nowotarskim da radę.

Z ostatniej sesji…

PanBurmistrz apeluje do szkół o oszczędności. Sam postanowił dać przykład i przesunął środki z oświaty na promocję (współczesna nazwa propagandy). Słuchaliście Radia Erewań...

Maciej Jachymiak