W sobotę funkcjonariusze Straży Granicznej w Zakopanem wracali ze służby, gdy w Witowie zatrzymał ich na drodze zaniepokojony mężczyzna i poprosił o pomoc.
Okazało się, że pasażer samochodu stojącego w zatoczce przystanku autobusowego, dostał ataku epilepsji. Zakopiańscy strażnicy graniczni zabezpieczyli miejsce zdarzenia i udzielili pierwszej pomocy podróżnemu z okolic Łodzi. Wezwali także Zespół Ratownictwa Medycznego, któremu przekazano chorego mężczyznę.Źródło: KOSG, oprac. r/
10.10.2022, 11:43 | czytano: 3983
Turysta z Łodzi dostał w samochodzie ataku epilepsji
Może Cię zainteresować
komentarze
ol10.10.2022, 16:33
Niestety ale epileptycy nie powinni prowadzić samochodu,chyba,że ktoś siedzi obok.W dzisiejszych czasach auto jest potrzebne i to dodatkowy kłopot dla chorego bo nie dość,że chory to bez prawa jazdy będzie miał dodatkowe utrudnienia.
Może Cię zainteresować