Wczoraj po południu funkcjonariusze Placówki Straży Granicznej w Zakopanem zatrzymali do kontroli w rejonie byłego przejścia granicznego bus marki Citroen, który przekroczył granicę słowacko-polską.
W wyniku przeprowadzonej kontroli w samochodzie ujawniono, a następnie zatrzymano 24 cudzoziemców – prawdopodobnie 23 obywateli Syrii (22 mężczyzn, podających się za pełnoletnich i 8-letnią dziewczynkę) oraz 1 obywatela Gruzji, który był kierowcą pojazdu.Samochód początkowo nie chciał się zatrzymać do kontroli. Najpierw zwolnił, jednak po chwili z impetem ruszył, a następnie przy kolejnej próbie zatrzymania kierujący busem, uderzył w pojazd prowadzony przez strażników granicznych, przepychając go o około 5 metrów. - W wyniku zdarzenia żaden z funkcjonariuszy oraz cudzoziemców nie odniósł obrażeń. Z uwagi na zgłaszane problemy z oddychaniem przez obywatela Gruzji, na miejsce zadysponowano służby medyczne, które stwierdziły, że zgłaszane problemy były wynikiem stresu. Ponadto, żadna z osób przewożonych samochodem nie wymagała specjalistycznej opieki medycznej - informuj Karpacki Oddział Straży Granicznej. Zatrzymani cudzoziemcy zostali przewiezieni do Placówki SG w Zakopanem. Nie mają wiz ani dokumentów. Straż graniczna zatrzymała też 32-letniego kierowcę, obywatela Gruzji.
Ustalono, iż obcokrajowcy do strefy Schengen przybyli pieszo z Serbii, następnie przez Węgry i Słowację samochodem dotarli do Polski, gdzie 6 grudnia zostali zatrzymani.
Źródło: Karpacki Oddział Straży Granicznej, r/