Jak ustaliła policja z Nowego Targu, 33-latek bez stałego miejsca zamieszkania, aresztowany wczoraj na dwa miesiące, ma na sumieniu nie tylko podpalenie samochodów w komisie przy Al. Tysiąclecia.
- Policjanci ustalili, że kilka dni temu, mężczyzna rzucając niedopałek papierosa na stertę śmieci, spowodował pożar wiaty na szkodę spółdzielni mieszkaniowej. Ponadto, pod koniec listopada br., bez zgody właścicielki zabrał jej renaulta, którym nietrzeźwy i bez uprawnień, wjechał w ogrodzenie posesji - informuje podkom. Dorota Garbacz z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu.W środę, 33-latek został doprowadzony do prokuratury Rejonowej w Nowym Targu, gdzie usłyszał zarzuty. Podejrzany odpowie za zniszczenie mienia, krótkotrwałe użycie pojazdu, kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz bez uprawnień. Prokurator wystąpił z wnioskiem do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztu, a sąd przychylił się do wniosku i zatrzymany najbliższe dwa miesiące spędzi w areszcie. Za popełnione przestępstwa, podejrzanemu grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy nawet do 5 lat.
Źródło: KPP Nowy Targ, r/