27.01.2023, 09:29 | czytano: 6295

Mieszkańcy sprzeciwiają się biogazowni

Raba Wyżna. Arch. Podhale24
Około 400 mieszkańców Raby Wyżnej podpisało się pod protestem przeciwko budowie biogazowni przez prywatnego inwestora. Gmina chce przejąć od Skarbu Państwa teren, na którym ma powstać kontrowersyjna inwestycja.
Biogazownia ma powstać na terenie dawnego Państwowego Gospodarstwa Rolnego w Rabie Wyżnej. Teren ten dzierżawi od Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa prywatny przedsiębiorca. To on chce tam wybudować instalację z modułem wysokosprawnej kogeneracji o mocy 499kw zasilanej biogazem rolniczym. Formalnie jest to modernizacja starej, istniejącej kotłowni węglowej. Od początku pojawiają się zapewnienia, że uciążliwości nie wyjdą poza teren zakładu, ale mieszkańcy w to nie wierzą.
Ich zdaniem, inwestycja powstaje zbyt blisko centrum miejscowości i zabudowań mieszkalnych. Obawiają się fetoru, zwłaszcza przy transporcie obornika i pofermentu, wzmożonego ruchu w centrum wsi, plagi much i gryzoni czy spadku wartości gruntów. Jako przykład, że biogazownia jest uciążliwa dla otoczenia, pokazują przykłady innych tego typu inwestycji w Polsce i protestów mieszkańców, jakie towarzyszą ich działalności.

Protestujący zarzucają radnym, a także mieszkającemu w Rabie Wyżnej staroście nowotarskiemu Krzysztofowi Faberowi, że nic w sprawie nie zrobił. Starosta tłumaczy się, że nic nie mógł zrobić, bo inwestycja jest zgodna z planem zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu i innymi aktami prawa lokalnego, dlatego nie mógł odmówić wydania pozwolenia na budowę.

Starosta stara się bronić inwestycji. "Jako mieszkańcowi szczególnie zaś zależy mi na takim kształtowaniu praw i obowiązków ogółu mieszkańców, aby jakość życia w naszej miejscowości była możliwie najlepsza, z jednoczesnym poszanowaniem indywidualnych kierunków rozwoju dopuszczalnych w ujęciu prawa miejscowego oraz powszechnie obowiązującego" - napisał w odpowiedzi skierowanej do mieszkańców, dodając, że inwestycja jest proekologiczna i w dobie walki ze smogiem, potrzebna, bowiem biogazownia nie będzie emitować pyłów do atmosfery. "W tym ujęciu działania związane z wykorzystaniem biogazu rolniczego do nieemisyjnej produkcji ciepła są jednym z możliwych i uzasadnionych kierunków rozwoju" - dodaje.

Krzysztof Faber wierzy, że biogazownia nie będzie uciążliwa dla otoczenia. "Wyrażam przekonanie, iż inwestor dopełni wszelkich ciążących na nim wymagań, zarówno w budowie, jak i późniejszej eksploatacji instalacji. Gdy się tak stanie, to jestem przekonany, iż biogazownia nie będzie generować negatywnego wpływu na otoczenie, ponad miarę wynikającą z normalnego funkcjonowania gospodarstwa rolnego" - zaznaczył.

Pod protestem w tej sprawie skierowanym do wójta gminy Raba Wyżna Andrzeja Dziwisza podpisało się ok. 400 mieszkańców. Gmina jest przeciwna inwestycji.
Rafał Grygorowicz, zastępca wójta gminy Raba Wyżna, mówi, że urząd złożył odwołanie od decyzji starostwa o pozwoleniu na budowę. - Wójt gminy Raba Wyżna w złożonym do Wojewody Małopolskiego odwołaniu poruszył przede wszystkim kwestie braku zgodności decyzji Starosty Nowotarskiego z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, którego zapisy przewidują w tej lokalizacji zabudowę o charakterze publicznym w zieleni - zaznaczył.

- Przed wydaniem decyzji o pozwoleniu na budowę, planowa do realizacji inwestycja nie była konsultowana społecznie. Zarówno gmina jak i mieszkańcy z nią sąsiadujący nie byli stronami w postępowaniu o wydanie pozwolenia na budowę i nie mogli zapoznać się z jej szczegółami - mówi Rafał Grygorowicz.

Gmina chce przejąć teren od Skarbu Państwa. - Inwestor zainteresowany rozwojem gospodarstwa rolnego złożył wniosek do Rady Gminy i wójta o zmianę planu zagospodarowania przestrzennego i przekształcenie terenów na rolnicze. Przedmiotowy wniosek nie spotkał się z akceptacją, w związku z tym, że gmina wystąpiła o przekazanie jej terenów Skarbu Państwa na cele związane z działalnością publiczną takich jak przede wszystkim: strefa ochrony ujęcia wody na potoku Kosiczne, utworzenie strefy rekreacji i wypoczynku jako nawiązaniu do powstałych wcześniej tras turystycznych, rowerowych. Jak również w dalszej przyszłości dla punktu selektywnej zbiórki odpadów i cmentarza, ale przy pełnej konsultacji społecznej z mieszkańcami Raby Wyżnej - dodaje.

r/
Może Cię zainteresować
komentarze
Ewelina29.01.2023, 13:24
Jestem przeciwna budowie biogazowni. Niech ja wybudują w Podsarniu lub Rokicinach.
Fetor28.01.2023, 17:24
Wasze krowy i gnojówka na polach też śmierdzi
do mądry i skromny27.01.2023, 21:22
Zniknął komentarz opisujący działanie inwestora pochodzącego ze Słonego i robiącego różne dziwne inwestycje.
Radek27.01.2023, 21:16
Ja jestem za budową biogazowni , to czysto ekologiczne ogrzewanie i w końcu w Rabie było by czyste powietrze a nie smród opon spalonych . Ale najlepiej zablokować im we estycje .... Ehhh
Prawdziwy mieszkaniec27.01.2023, 20:59
Odnośnie tej pięknej inwestycji trzeba uściślić, że w wydanym pozwoleniu na budowę nie ma mowy o grzaniu czegokolwiek poza gospodarstwem inwestora. Wytworzony gaz i ciepło muszą zostać zużyte na potrzeby własne i tylko własne. Wiec twierdzenie, że cos na tym tracimy jako mieszkańcy są z założenia nieprawdziwe.
Prawdziwy mieszkaniec27.01.2023, 20:58
Odnośnie tej pięknej inwestycji trzeba uściślić, że w wydanym pozwoleniu na budowę nie ma mowy o grzaniu czegokolwiek poza gospodarstwem inwestora. Wytworzony gaz i ciepło muszą zostać zużyte na potrzeby własne i tylko własne. Wiec twierdzenie, że cos na tym tracimy jako mieszkańcy są z założenia nieprawdziwe.
STOP Biogazowni w Rabie Wyżnej27.01.2023, 20:52
Bardzo łatwo jest pisać różne rzeczy kiedy występuje się anonimowo. Zapraszamy serdecznie na nasz profil na Facebooku STOP Biogazowni w Rabie Wyżnej, gdzie za pośrednictwem własnego konta (nie anonimowego i nie fałszywego) można spróbować zmierzyć się z realnymi obawami mieszkańców! Pozdrawiamy!
Zaczarowany Ołówek27.01.2023, 18:42
Rabianie to powinni się cieszyć że jeszcze mają takiego Wójta Andrzeja który ma swoją odwagę i potrafi się odwołać od decyzji starosty... A nie tylko brylować po spotkaniach i koncertach... Niech dobry Pan Bóg da mu długo żyć w zdrowiu.
Swój27.01.2023, 18:33
Szczury, muchy i straszny fetor. Ja się nie podpisałem a też chcę dołączyć do listy. Gdzie jest ta lista
Fetor27.01.2023, 17:55
Bukiety "obawiają się fetoru"???? Sami mają po kilka krów które srają wszędzie w drodze z domu na pastwisko. Gnojówka jest wylewana na pola i też śmierdzi! Baca kozy maca też tylko przy sobocie się myje raczej a więc śmierdzi sam. Lepiej protestować bo jeszcze "somsiod" będzie miał lepiej a nie "jo"
Osiol27.01.2023, 17:36
A jakby tak jeszcze spalarnia zwłok no bo co z tym gazem w nocy robić???
Tomba27.01.2023, 16:53
Odbiór smieci, cmentarz ... to ok , biogazownia już nie. Na wsi mieszkacie i od smrodu gnoju się nie uwolnicie.
mądry i skromny27.01.2023, 16:32
A tu przypadkiem nie zniknął jakiś komentarz?
Mieszkaniec27.01.2023, 15:17
Sąsiad sąsiadowi wilkiem , dziwiszanie udają dobrodusznych ale jak potrzeba inicjatWy żeby ktoś stworzył zakład pracy oraz miejsca pracy to wielkie oburzenie ,tak tak ,wybudujcie sobie kolejną kapliczkę ,to wam przyniesie korzyść
Może tak Może nie...27.01.2023, 11:29
"Krzysztof Faber wierzy, że biogazownia nie będzie uciążliwa dla otoczenia."

A jeśli będzie uciążliwa to Pan Starosta weźmie za to odpowiedzialność?
benzopiren27.01.2023, 10:54
Słusznie! Lepiej palić oponami!
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl