W Nowym Targu i w Bukowinie Tatrzańskiej nasi czytelnicy zrobili zdjęcia bardzo groźnych sytuacji na drodze. Wąskimi jezdniami, ruchliwymi drogami chodzą między samochodami piesi, którzy nie mogą przebrnąć po zapadającym się śniegu nieodśnieżonymi chodnikami.
- Szok, trzeba mieć oczy dookoła głowy, bo ludzie wychodzą zza zasp wprost na jezdnię i maszerują między samochodami - mówi nasza czytelniczka z Nowego Targu. Od innej, Kasi, otrzymaliśmy zdjęcie z ulicy Ludźmierskiej pieszego, który idzie ruchliwą ulicą po jezdni. - Większość ludzi tak idzie - mówi.Prawo dopuszcza taką sytuację. Kodeks drogowy mówi:
1. Pieszy jest obowiązany korzystać z chodnika lub drogi dla pieszych, a w razie ich braku - z pobocza. Jeżeli nie ma pobocza lub czasowo nie można z niego korzystać, pieszy może korzystać z jezdni, pod warunkiem zajmowania miejsca jak najbliżej jej krawędzi i ustępowania miejsca nadjeżdżającemu pojazdowi.
2.Pieszy idący po poboczu lub jezdni jest obowiązany iść lewą stroną drogi.
r/