W Białym Dunajcu i w Kościelisku policjanci zatrzymali w weekend nietrzeźwych kierowców. Obaj stracili prawo jazdy, a grozi im jeszcze sąd.
W miniony piątek wieczorem tatrzańscy policjanci otrzymali zgłoszenie o samochodzie Renault, którego kierowca dziwnie zachowuje się na drodze w Białym Dunajcu. Kierowca nagle zjechał w zatoczkę uszkadzając znak i oponę samochodu. Patrol policyjny, który szybko dotarł na miejsce interwencji zastał za kierownicą 45-letniego kierowcę, mieszkańca powiatu tatrzańskiego. Badanie alkomatem wykazało, iż mężczyzna zdecydował się na jazdę samochodem mając w organizmie 1.9 promila alkoholu. Kolejny nietrzeźwy kierujący zatrzymany został w Kościelisku w niedzielę tuż po godzinie 12-tej. Policjanci zakopiańskiej drogówki zatrzymali volvo kierowane przez 37-lata z powiatu sosnowieckiego, który przekroczył dozwoloną prędkość. Podczas kontroli okazało się, że kierujący jest nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało 0.7 promila alkoholu. Obaj kierowcy stracili już swoje prawo jazdy. Przypominamy: za jazdę w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) lub pod wpływem środków odurzających kierującemu pojazdem mechanicznym grozi kara pozbawienia wolności do lat 2. Ponadto zakaz prowadzenia pojazdów od 1 roku do 15 lat, świadczenie pieniężne od 5 tys. do 60 tys. zł oraz 15 pkt. karnych.
Źródło: KPP Nowy Targ, oprac. r/