Rozpoczął się okres wypalania traw

Obserwator masz rację .

avivat .... O jakich ty zwierzętach myślisz ? Gady ,żmije , kleszcze i inne robactwo ? To jest dla ciebie tak ważne ?

Dobrze żeście mi o tym przypomnieli

Powinny być takie kary, żeby te matoły w końcu zrozumiały, że niszczą przyrodę, zwierzęta i stwarzają zagrożenie pożarowe. Wieś to niejednokrotnie stan umysłu! Nie chcę obrażać światłych mieszkańców wsi.

Wrzucac do ognia tego co podpalil...i po sprawie

Wypalanie traw to stan umysłu .

Pozwoliłem sobie zasięgnąć wiedzy na temat wypalania traw. Internet jaki dzisiaj jest, wszyscy widzą. Konkretne rzeczy daleko schowane, a setki stron politycznie poprawnych dostępnych na temat negatywnych skutków wypalania, niebezpieczeństwa pożarów, zwiększonej emisja CO2, no i straszenie karami i wstrzymaniem dopłat z unii.
Jednak udało mi się znaleźć pracę pt.
WPŁYW KONTROLOWANEGO WYPALANIA TRAW
NA LICZEBNOŚĆ GRZYBÓW GLEBOWYCH.
Uzyskane wyniki świadczą o tym, że ogień ma wpływ na aktywność biologiczną gleby. Jest to najbardziej widoczne na podstawie obserwacji liczebności grzybów.
Wyniki tych badań nie są jednoznaczne w przypadku europejskich badaczy.
Jednak amerykańscy badacze NEARY, KLOPATEK i DEBANO [1999] zaobserwowali po roku zwiększenie liczebności badanych mikroorganizmów po pożarze kontrolowanym.
Badania amerykańskich specjalistów wykazały znaczną wrażliwość grzybów glebowych na działanie ognia, ale też znaczny potencjał regeneracyjny. Potwierdzają to wyniki przeprowadzonych analiz. Reasumując, gleba po wypaleniu szybko się biologicznie odbudowuje i w kluczowych miesiącach jest bardziej bogata w grzyby glebowe niż ta, której się nie wypala.
Zresztą mnie nie musi nikt przekonywać. Codziennie spaceruję po łąkach z psem i widzę, że na wypalonych łąkach trawa szybko się zieleni, a na tych nie wypalonych jeszcze nic nie ma.
Uważam, że trawy należy wypalać, ale w sposób kontrolowany. Niestety w kołchozie unijnym to nie przejdzie.
Nawet w Wikipedii piszą, że zbiorcza ocena celowości i skutków wypalania traw w skali światowej jest niemożliwa z powodu zbyt wielu różnic w uwarunkowaniach regionalnych, gdzie zarówno przyczyny i metody wypalania są odmienne, jak również ich skutki. Również uwarunkowania lokalne w miejscu wypalania są bardzo różne, co utrudnia jednolitą ocenę skutków zjawiska.
W naszej obecnej sytuacji, kiedy większość rolników nic nie uprawia (żeby dostać dopłaty muszą kosić trawę), najlepszą metodą było by ją wypalać, ponieważ jest dużo suchej trawy po zimie, gdyż większość rolników kosi tylko raz i nawet jej nie zbiera (takie działanie jest z pewnością bardziej szkodliwe niż wypalanie). Jednak unijni urzędnicy na takie coś nigdy się nie zgodzą. W efekcie tereny rolnicze w Polsce znacznie zubożeją. Tak, czy siak jesteśmy w czarnej du...

Tytuł jakby zachęcał to tego procederu ...

Od wieków były wypalane,pod kontrolą, kiedyś.Jak zauważył Obserwator. Nie było kleszczy,gryzoni,użyźniało glebę.I nie było tyle odłogów co teraz.Popitolone czasy i ludzie teraz są.Cóż.

Dawniej nie wypalali traw wszystko sie kosiło , każdą grobel

Co to jest sprawdzić do kogo należy pole i ukarać właściciela gruntu i żadne tam tłumaczenia że to nie on podpalił i dowalić z 30 000 to by się oduczyli i by tego nie robili a jak nie płaci to co to komornik wystawi jednemu drugiemu na licytacje i po kłopocie koniec urzerania się z podpalaczami tyle owadów ginie i innych stworzeń podczas tego

Trzeba wypalić bo za ugory nie płacą dotacji UE wiec za co kupią traktory po dwie bańki

Dawnej jak się krzaki paliły to było objawienie to teraz jak trawa się pali to też objawienie

Podhale to ciemnota i prędko się to nie zmieni...

Jakby regularnie były wypalanie od 20 lat to by żadnego kleszcza na Podhalu nie było.
Dziadki wiedzieli co robić.