Mieszkańcy chcą zmian na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 49 i drogi powiatowej w Gronkowie, koło fotoradaru. Ich zdaniem, dobrymi rozwiązaniami są rondo lub sygnalizacja świetlna. Oczekiwania studzi wójt Jan Smarduch: - To nie takie proste - przekonuje.
Mieszkańcy, a także kierowcy od dłuższego czas skarżą się, że przy dużym ruchu prawie niemożliwe jest włączenie się do ruchu z drogi powiatowej, zarówno od strony Boru jak i od strony centrum miejscowości. Kierowcy ryzykują, żeby wjechać na drogę krajową, albo irytują się czekając po kilka minut na odpowiedni moment. 
- Wielokrotnie tamtędy jeżdżę i zdaję sobie sprawę, że to uciążliwe i trzeba się domagać zmian w organizacji ruchu, ale szybkich rozwiązań tu nie będzie - tłumaczył na sesji Rady Gminy Nowy Targ wójt Jan Smarduch. Przypomniał on przypadek Klikuszowej, gdzie mieszkańcy domagali się budowy chodnika przy zakopiance, gmina wykonała na swój koszt projekt, który przekazała Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Minęły trzy lata i chodnika jak nie było, tak nie ma. - Oczywiście wystąpię w tej sprawie do GDDKiA, ale trzeba się liczyć z tym, że potrwa to kilka lat - mówił wójt.
Zdaniem włodarza gminy, mnie jest to dobre rozwiązanie, że gmina przygotowuje projekt, a potem "trzeba się prosić" w GDDKiA, by łaskawie go wykonała.
r/
