31.03.2023, 10:35 | czytano: 3603

Niewybuch w Harkowej

Fot. KPP Nowy Targ
30-centymetrowy pocisk moździerzowy znalazł właściciel na swojej działce w Harklowej. Znalezisko zostało zabezpieczone przez policjantów, a niewybuch zabezpieczony i przewieziony do neutralizacji przez saperów z 16. Batalionu Powietrznodesantowego z Krakowa.
W środę po południu, dyżurny nowotarskiej komendy został powiadomiony o znalezieniu niewybuchu na działce w Harklowej. Na miejsce natychmiast zostali skierowani policjanci z Wydziału Prewencji, którzy zabezpieczyli rejon znaleziska. Z kolei funkcjonariusz z Nieetatowej Grupy Rozpoznania Minersko-Pirotechnicznego Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu przeprowadził rozpoznanie i stwierdził, że to pocisk moździerzowy pochodzący najprawdopodobniej z czasów II wojny światowej. O zdarzeniu powiadomiono 16. Batalion Powietrznodesantowy z Krakowa. Saperzy z tej jednostki wczoraj zabezpieczyli pocisk, a następnie przewieźli na poligon do neutralizacji.


Przypominamy, że w przypadku znalezienia niewypału, niewybuchu lub przedmiotu niewiadomego pochodzenia nie należy go dotykać, ruszać i przenosić w inne miejsce. Kategorycznie zabrania się podnoszenia, odkopywania i wyrzucania niewybuchów do ogniska, jezior, stawów, czy głębokich rowów. Nieostrożne postępowanie może doprowadzić do zagrożenia zdrowia, a nawet życia. W przypadku znalezienia niewybuchu, czy amunicji należy natychmiast powiadomić Policję, a do czasu przybycia funkcjonariuszy zabezpieczyć to miejsce przed dostępem dla osób postronnych.

Źródło: KPP Nowy Targ, r/
Może Cię zainteresować
komentarze
Żołnierz01.04.2023, 18:36
W Hatkowie (UA)jest wiele niewybuchów a będzie jeszcze więcej
Stachu Mechanik31.03.2023, 22:45
Ja bym go na złom sprzedał
jajakobyły31.03.2023, 15:36
hodzi o długość pocisku a nie średnice/kaliber ...czytaj ze zrozumieniem
tym gorzej w amunicji artyleryjskiej podaje się kaliber, w strzeleckiej kaliber x długość,redaktor może nie wiedzieć.Ciekawe co policjant z rozpoznania napisał w notatce bo jak długość to kompromitacja.
Szarak31.03.2023, 13:39
@jajakobyły, naprawdę kal 220mm to twoim zdaniem najcięższe niemieckie moździerze 2 wojny światowej, a jak ci powiem że mieli moździerze kal 600mm Karl-Gerat to co ty na to? Nawet jednym ostrzeliwali Warszawę w 44, także komuś zabrakło wiedzy, tak czy inaczej obciach ;)
Elizabeth31.03.2023, 13:00
A co z ... bocianem knurowskim?
Mankok31.03.2023, 12:59
Jeny ale sensacja
saper co sie pomylil31.03.2023, 12:39
chodzi o długość pocisku a nie średnice/kaliber ...czytaj ze zrozumieniem
mądry i skromny31.03.2023, 12:23
To Ogniowe partyzanty w kuźni na kowadle takie robiły.
jajakobyły31.03.2023, 11:48
hmmm kal 300mm ciekawe o ile wiem najcięższe moździerze niemieckie to były zdobyczne skody kal 220mm o radzieckie 240 mm to czas powojenny . W 1945 r na froncie wschodnim to głownie szły kal 50mm , 81mm,82mm i oczywiście uważane za ciężkie 120mm .Mam wrażenie że wkradło się jakieś przekłąmanie albo komuś brakło wiedzy. Tak czy inaczej obciach.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl