06.04.2023, 20:52 | czytano: 6967

Zbierają podpisy pod petycją i skargą na Wydział Budownictwa i Architektury Starostwa Tatrzańskiego

Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Robert Miśkowiec
Architekci, którzy próbowali przebrnąć procedury administracyjne na Podhalu mówią dość i zbierają podpisy pod petycją o usprawnienie działalności Wydziału Budownictwa i Architektury w starostwie tatrzańskim. W piśmie zarzucają m.in. przewlekłość w działaniach i stronniczość. Petycja ma trafić także do przewodniczącego Rady Powiatu Tatrzańskiego, ale to dopiero po zebraniu podpisów.
- W związku z dramatyczną sytuacją związaną z wszelkimi procedurami administracyjnymi prowadzonymi przez Wydział Budownictwa i Architektury Starostwa Tatrzańskiego zwracamy się z prośbą o podjęcie działań w celu zapewnienia stosownej ochrony naszego zawodu architekta. Od kilkunastu miesięcy mierzymy się z ogromnymi problemami związanymi z przeprowadzeniem procedury pozwolenia na budowę, a sytuacja, z którą mamy obecnie do czynienia jest wręcz patologiczna - piszą Architekci Podhalańscy, którzy są autorem petycji. - Proces wydawania pozwoleń na budowę przez Starostę Tatrzańskiego cechuje przewlekłość i stronniczość. Czas trwania postepowania w skrajnych przypadkach przekracza rok. Decyzje w podobnych sprawach są rozpatrywane w skrajnie różny sposób, co podważa zaufanie do architektów, ale też do organu, co już z kolei stoi w jawnej sprzeczności z podstawowymi zapisami prawa. Indywidulane apele architektów oraz spotkania nie przyniosły oczekiwanego efektu. Stan obecny nie tylko jest trudny dla architektów, którzy są z reguły pełnomocnikami stron, ale uderza w poszczególnych obywateli, którzy realizują swoje podstawowe prawa - argumentują powody petycji autorzy.
Architekci, którzy z racji wykonywanego zawodu współpracują z Wydziałem Budownictwa i Architektury obawiają się o swoje dobre imię. Często to oni występują w roli pełnomocnikami stron, przez co finalnie opóźnienia godzą w ich dobre imię.

Pod petycją podpisało się już 106 osób (stan na dzień 6 kwietnia) oraz przedstawicieli firm. Część podpisów jest wyświetlana jako anonimowa, są jednak i tacy, którzy nie tylko ujawnili swoje imię i nazwisko, ale w komentarzu dokładnie opisali sytuację z jaką się spotkali. - W w/w Wydziale nikt z pracowników Starostwa nie stosuje zasad prawa KPA w odniesieniu do prowadzonych procedur administracyjnych, a sprawy prowadzone są uznaniowo wg "widzimi-się.." danego pokoju w wydziale i to w czasie kilkakrotnie przekraczającym ustalone ustawowo w KPA terminy . W trakcie postepowań urzędnicy wymagają dodatkowych opracowań, analiz, projektów, opinii rzeczoznawców i innych , generujących niepotrzebne koszty dla projektantów i inwestorów. Zasadniczo Władze Starostwa mimo wielu sygnałów i uwag ze strony naszego środowiska zawodowego jak i petentów-inwestorów zwracających na agonalny stan funkcjonowania Wydziału Budownictwa nie robią nic w kierunku poprawy tej sytuacji a wręcz zasłaniają się brakiem kadry, czy niby dużą ilością składanych przez strony spraw i wniosków - pisze Eugeniusz Grylak z Czarnej Góry, który podpisał petycję.

Inicjatorzy petycji, pod którą zbierane są podpisy wyznaczyli termin 14 kwietnia 2023 roku. Wówczas petycja zostanie skierowana do Rady Powiatu Tatrzańskiego i Rady Małopolskiej Okręgowej Izby Architektów, a także do Zarządu Powiatu Tatrzańskiego i Wojewody Małopolskiego.

Pełną treść petycji oraz komentarze przy podpisach można znaleźć na stronie: https://www.petycjeonline.com/wydzia_budownictwa_i_architektury_starostwa_tatrzaskiego_-_pomoc?u=8664745&fbclid=IwAR2Xqsp87oUhWAYWHFKKc7ZHu0yt_pcUjVtEhecj-wnfLrffCLQ50LSGUv8
W sprawie petycji i funkcjonowania Wydział Budownictwa i Architektury w starostwie tatrzańskim pytaliśmy dzisiaj po sesji Rady Powiatu przewodniczącego Edwarda Tybora. Oficjalnie nie wpłynęły jednak do niego skargi na pracowników wydziału i jego funkcjonowanie. Obiecał przyjrzeć się funkcjonowaniu wydziału.

Do sprawy będziemy jeszcze wracać.

ms/
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
rr14.04.2023, 09:06
Nie ma sensu tego naprawiać, nie opłaca się wydawać sprawnie decyzji, bo potem będzie jak z biogazownią z Raby. A tak to jakby każdy czekał na decyzję rok i urzędnik decydował według własnego widzimisię to by nie było problemów.
Qqq13.04.2023, 20:00
Zlikwidować powiat tatrzański i setki problemów się skończy
stan12.04.2023, 09:05
Szkoda, że nie ma merytorycznych wpisów, chyba, że administrator świadomie nie dopuszcza, bo to co ludzie piszą to się nie daje czytać, a sprawa jest poważna, trzeba by się również przyjrzeć pracy Nadzoru Budowlanego, bo tam to już kompletna samowola, robią co chcą i nikt nie reaguje. Z doświadczenie mogę powiedzieć, że kompletne bezprawie. Im młodszy pracownik, tym bardziej ważny.
Adam10.04.2023, 23:21
Następny w kolejce wydział budownictwa w Nowym Targu.
Marucha10.04.2023, 07:40
Problem tkwi w Urzędzie Miasta przy uchwalaniu planów zagospodarowania przestrzennego. Od wielu lat brak najważniejszego planu "Kościeliska". Umożliwia to olbrzymią dowolność urzędników przy określaniu Warunków Zabudowy np od 10-40% działki. Deweloperzy zazwyczaj są bliżej wyższej wartości. W uchwalonych planach brak najważniejszych parametrów jak: intensywność zabudowy, szerokość elewacji frontowej, co równiż sprzyja deweloperom. Starostwo musi przestrzegać tylko zgodności z PZP i WZ i ma związane ręce, które jak widać chcą jeszcze bardziej skrępować. Powinno się zaprosić NIK do anlizy PZP w Zakopanem i okolicach.
Miejscowy09.04.2023, 20:13
Nie za dużo tych budów ?
Zabudujcie całe nasze góry .
Bardzo dobrze .
Powinno opóźniać ile tylko się da
Goralka08.04.2023, 21:02
Pracuje tam pewna pani, A?.- Kobieta chyba lubi deweloperów i dużych inwestorów, bo klepie im wszystko co popadnie- należy się przyjrzeć tej urzędniczce i sprawą które prowadzi!!!!!
Ceper08.04.2023, 11:16
A może by pracownikom przy okazji sprawdzić majątki...jakoś niektórzy budują co chcą...
Adam08.04.2023, 05:57
Po prostu KTT i tyle.
&07.04.2023, 19:44
Tej pani z Zaskala wszczynanie tej awantury na pewno nie pomoże w załatwianiu spraw w starostwie
.07.04.2023, 18:59
Zlikwidować sztuczny twór jakim jest malutki powiat tatrzański i po kłopocie.
Danuta07.04.2023, 17:59
Pracownicy bardzo niesympatyczni, niemili, niepomocni. Zwykły człowiek ( nie będący architektem) nie jest w stanie załatwić prostych formalności , mam na myśli zgłoszenie przekrycia dachu, od razu jest się skreślonym. Pracownicy utrudniają domagając się rzeczy, które nie są obowiązkowe w ustawie. Jeśli dowiedzą się , że ktoś z pracowników z innego działu pomaga w uzupełnieniu takiego wniosku to wtedy jest już nic nie można załatwić. W żadnym urzędzie nie spotkałam się z takim traktowaniem ludzi.......
Danuta07.04.2023, 17:56
Pracownicy bardzo niesympatyczni, niemili, niepomocni. Zwykły człowiek ( nie będący architektem) nie jest w stanie załatwić prostych formalności , mam na myśli zgłoszenie przekrycia dachu, od razu jest się skreślonym. Pracownicy utrudniają domagając się rzeczy, które nie są obowiązkowe w ustawie. Jeśli dowiedzą się , że ktoś z pracowników z innego działu pomaga w uzupełnieniu takiego wniosku to wtedy jest już nic nie można załatwić. W żadnym urzędzie nie spotkałam się z takim traktowaniem ludzi.......
Danuta07.04.2023, 17:56
Pracownicy bardzo niesympatyczni, niemili, niepomocni. Zwykły człowiek ( nie będący architektem) nie jest w stanie załatwić prostych formalności , mam na myśli zgłoszenie przekrycia dachu, od razu jest się skreślonym. Pracownicy utrudniają domagając się rzeczy, które nie są obowiązkowe w ustawie. Jeśli dowiedzą się , że ktoś z pracowników z innego działu pomaga w uzupełnieniu takiego wniosku to wtedy jest już nic nie można załatwić. W żadnym urzędzie nie spotkałam się z takim traktowaniem ludzi.......
bob budowniczy07.04.2023, 11:31
Działam na terenie różnych powiatów i czasem mam wrażenie, że procesując te same wnioski w różnych starostwach jestem w różnych krajach. Niby wszyscy urzędnicy bazują na tych samych ustawach i rozporządzeniach, a sposób rozpatrywania wniosków zupełnie inny. I nie mówię tu o różnicach w lokalnych uwarunkowaniach przestrzennych, ochrony przyrody itd, tylko o dokładnie tych samych kwestiach załatwianych w zupełnie inny sposób.
Osiol07.04.2023, 08:53
Ależ to zgodne z założeniami czyli.... wygasić oczekiwania polakow ... Inflacja wzrost cen... I dawać po misce ryżu a to + a tamto +
Później już przejdziemy na dzielenie po,, rowno''
Architekt07.04.2023, 07:31
Wydział AiB w Zakopanem to satn umyslu
Mam nadzieje06.04.2023, 22:02
nareszcie ktos sie wezmie za nich
Optymista06.04.2023, 21:18
Tam pracują i***e.
Sam przekonałem się kiedy tą bandą jeszcze dowodził d***. Całe to starostwo powinni zlikwidować.
Jedna osoba czekała na pozwolenie na budowę budynku 3,5 roku
Staszek06.04.2023, 21:17
Racja, ten wydział to coś strasznego !
Staszek06.04.2023, 21:17
Racja, ten wydział to coś strasznego !
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl