09.04.2023, 15:02 | czytano: 3751

Tłumy turystów na Krupówkach, ale do szczytu sezonu jeszcze daleko (zdjęcia)

zdj. Marcin Szkodziński
ZAKOPANE. Większość sklepów oraz stoisk z pamiątkami pozostało zamknięte. Działa większość restauracji i punktów gastronomicznych.
Święta Wielkanocne oraz dni wolne związane z tym okresem nigdy nie stanowiły najwyższego sezonu turystycznego pod Tatrami. Widać to przede wszystkim po ilości wolnych pokoi oraz braku korków na drogach. Mimo niewielkiego ruchu zdarzają się tacy, którzy po deptaku jeżdżą samochodem.
Tłoczno zrobiło się na samych Krupówkach i Placu pod Gubałówką. Świąteczni goście spacerują sobie przede wszystkim między zamkniętymi straganami z pamiątkami oraz sklepami. Otwarte są tylko nieliczne.

Działa za to niemal cała gastronomia. Restauracje oraz punkty z jedzeniem na wynos cieszą się dużym zainteresowaniem. Zamknięte w większości są także stoiska z oscypkami.

Nie zabrakło wielkich maskotek, w które ubrane są osoby zbierające pieniądze za zdjęcie. Pojawiła się także nowa „atrakcja” Krupówek, czyli czarny goryl.

ms/ zdj. Marcin Szkodziński
Może Cię zainteresować
komentarze
mm10.04.2023, 23:59
Jadą...wioząc cały spożywczy ekwipunek , po pokojach robią syf bo szkoda na śniadanie czy obiad. Dramat
Pan z Kaszub09.04.2023, 18:45
Nie jeżdżę do Zakopanego odkąd Zakopane przejeli cepry.
dziki łoś09.04.2023, 15:56
Nie jeżdżę do Zakopanego.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl