16.04.2023, 13:02 | czytano: 2214

Prokuratura kończy śledztwo w sprawie wypadku w Tatrach sprzed siedmiu lat

zdj. ilustracyjne/ Podhale24
Chodzi o wypadek, do którego doszło 1 kwietnia 2017 r., podczas VIII edycji Pucharu w narciarstwie wysokogórskim KW Zakopane - Budrem. Poważnemu wypadkowi uległ zawodnik, który w trakcie zjazdu z dużą prędkością - wpadł na skałę. Pękł mu kask, a on sam doznał groźnych urazów głowy i twarzy. Teraz sprawa dotyczy innych zawodników.
Sądecki narciarz przeżył wypadek, ale wciąż nie powrócił do pełnej sprawności.
Śledztwo toczyło się kilka lat. W 2019 r. organizatorów uwolniono od zarzutu narażenia jednego z zawodników na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz nieumyślnego spowodowania u niego ciężkiego kalectwa, wskutek nieprawidłowego oznaczenia i zabezpieczenia trasy zawodów. Druga opinia była jednak inna. Sąd zlecił wykonanie trzeciej opinii - tym razem instytutowi naukowemu. Została ona w 2021 r. przejęta przez Prokuraturę Okręgową w Nowym Sączu. Sprawę znów umorzono w sierpniu 2021 r.. To postanowienie zostało zaskarżone do wyższej instancji.

Trzecie już śledztwo trwało rok i zostało umorzone pod koniec 2022 roku. W styczniu tego roku śledztwo zostało umorzone trzeci raz. Uznano, iż organizatorzy zawodów nie dopuścili się nieprawidłowości, które mogłyby mieć wpływ na bezpieczeństwo zawodników. Postanowienie nie jest prawomocne.

Kilka dni temu Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu wydała komunikat skierowany do "pokrzywdzonych zawodników biorących udział w VIII edycji Pucharu w narciarstwie wysokogórskim". Potwierdzono umorzenie śledztwa w sprawie "narażenia zawodników na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - wobec stwierdzenia, iż czynu tego nie popełniono".

s/
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
Radek18.04.2023, 20:20
Panie władzo nie dało by się umorzyć tego śledztwa ? Jak by się dało to by się dało . Aha .
yamakay17.04.2023, 19:49
jestem Zakopianko ciekaw Twojej opini gdyby to w jakis sposob Cie dotyczylo... ale masz racje skoro start na wlasna odpowiedzialnosc to zmienia fakt no chyba ze sa to jakies oficjalne zawody to juz z ta odpowiedzialnoscia wlasna jest inaczej.... druga sprawa ze narciarzom powinien tez towarzyszyc zdrowy rozsadek bo pewnie predkosc tez byla gruba jak kask peknal
Jano17.04.2023, 19:01
Co można śledzić aż siedem lat - paranoja prokuratury niektórzy chyba poszli na emeryturę.
Zakopianka17.04.2023, 10:25
Oczywiście, że każdy startuje na własną odpowiedzialność. W terenie górskim jest zawsze ryzyko i z tego ryzyka każdy powinien zdawać sobie sprawę. To czynnik obiektywny. Dobrze, że ten horror dla organizatorów się w końcu skończy.
Radek16.04.2023, 18:23
To jest dobre , najpierw jest oskarżenie potem już wszystko cacy , nie popełniono uchybień . Wystarczyła nabita po brzegi reklamówka ? Czy jak sądzicie ?
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl