Komenda Powiatowa Policji w Nowym Targu podała szczegóły wypadku, do którego doszło w niedzielne południe w Chyżnem. 19-latek nie przeżył upadku z przyczepki ciągniętej przez quada, która wywróciła się na łuku drogi. Młody mężczyzna poniósł śmierć na miejscu.
Ze wstępnych ustaleń policjantów z Wydziału Ruchu Drogowego nowotarskiej komendy wynika, że 20-latek kierujący quadem jechał drogą gminną ze swoim rówieśnikiem, a na przyczepce ciągniętej przez czterokołowiec znajdowało się trzech młodych mężczyzn w wieku 18, 19 i 20 lat. W pewnym momencie, na łuku drogi przyczepka wywróciła się, a wszystkie osoby jadące na przyczepce upadły na jezdnię. Ciężko ranny został 19-letni mieszkaniec Chyżnego. Z pomocą natychmiast ruszyli mieszkańcy, zadysponowano karetkę oraz śmigłowiec LPR. Pomimo udzielanej pomocy i reanimacji nie udało się uratować życia młodego mężczyzny, który w wyniku odniesionych obrażeń, poniósł śmierć na miejscu. Urazu nogi doznał 18-latek, który także spadł z przyczepki. 20-letni kierowca był trzeźwy.Jak podaje policja, czterokołowiec nie był ubezpieczony i dopuszczony do ruchu, podobnie jak przyczepka. Na miejscu wypadku z udziałem asesora z Prokuratury Rejonowej w Nowym Targu przeprowadzono czynności procesowe. Zabezpieczono ślady, wykonano dokumentację fotograficzną, oględziny miejsca zdarzenia oraz pojazdu i przyczepki. Dokładne okoliczności i przyczyny tego tragicznego wypadku będą wyjaśniane w prowadzonym postępowaniu.Źródło: KPP Nowy Targ, r/