09.05.2023, 22:14 | czytano: 5142

Poszukiwania zdesperowanej 52-latki zakończone sukcesem

Wczoraj wieczorem, tatrzańscy policjanci otrzymali z jednego z krakowskich komisariatów informację o zgłoszeniu od rodziny 52-letniej kobiety, która wyjechała do Zakopanego, a następnie kompletnie nieprzygotowana do górskich wędrówek poszła w Tatry.
Okoliczności jej wyjścia w góry mogły sugerować, że kobieta może próbować targnąć się na swoje życie. Niezwłocznie w poszukiwania włączyli się policjanci zespołu dyżurnych KWP w Krakowie, którzy koordynowali podejmowaną akcję poszukiwawczą. W toku intensywnych działań małopolscy policjanci ustalili, że kobieta może znajdować się w rejonie masywu Czerwonych Wierchów w Tatrach Zachodnich.
W akcję ratunkową w tym górskim terenie zaangażowali się ratownicy TOPR oraz słowaccy ratownicy Horskiej Záchrannej Służby. Ratownicy poszukiwali kobiety we wskazanym rejonie z ziemi i powietrza. Operatorem drona TOPR-u był policjant, który w czasie wolnym od służby jako ratownik ochotnik uczestniczył w akcji poszukiwawczej. Gdy poszukiwania dronem nie przyniosły rezultatu nasz kolega wraz z innymi ratownikami wyruszył w teren na poszukiwania zaginionej. Ok 22.30 jego grupa w rejonie Ciemniaka odnalazła zaginioną kobietę, którą następnie bezpiecznie sprowadzili do Doliny Kościeliskiej. Akcja TOPR-u zakończyła się po północy, gdy 52-latka została przekazana medykom, którzy objęli ją specjalistyczną opieką. Tym razem pomoc przyszła na czas.

Źródło: KPP Zakopane, r/
Może Cię zainteresować
komentarze
makak10.05.2023, 06:19
"Operatorem drona TOPR-u był milicjant" i jako milicjant się nie wykazał a jako TOPR-owiec już tak. Może trzeba panie milicjancie zmienić zawód (skuteczność milicji w Polsce wynosi 0 %)
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl