16.05.2023, 20:12 | czytano: 4104

Kierowca quada był pijany

Fot. KPP Nowy Targ
1,5 promila alkoholu miał 53-letni kierowca, który wczoraj został przygnieciony przez quada w Szczawnicy, o czym informowaliśmy w tekście "Wypadek na quadzie".
Po godzinie 14 dyżurny z Komisariatu Policji w Szczawnicy otrzymał zgłoszenie o rannym mężczyźnie, który został przygnieciony przez quada na drodze w Jaworkach. Po dotarciu na miejsce funkcjonariusze zastali mieszkańca Jaworek udzielającego pomocy nieprzytomnemu kierowcy z urazem ręki. Policjanci od razu przystąpili do pomocy i udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej i tamowania krwawienia z kończyny. Po chwili mężczyzna odzyskał przytomność i został przewieziony karetką do szpitala. Podczas udzielania pomocy funkcjonariusze wyczuli od 53-letniego kierowcy quada alkohol. Badanie stanu trzeźwości przeprowadzone w szpitalu wykazało ponad 1,5 promila. Dodatkowo pojazd nie był dopuszczony do ruchu, a kierowca jechał bez kasku.
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi mu kilkutysięczna grzywna, nawet 15-letni zakaz prowadzenia pojazdów oraz kara pozbawienia wolności nawet do 2 lat.

Źródło: KPP Nowy Targ, r/
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
Marta ze stringów obdarta17.05.2023, 23:05
Monia masz rację ....
lb17.05.2023, 06:51
@monia - tak, wszystkiemu winni są rowerzyści. łącznie z inflacją. i z dziurami na drodze. i korkami na zakopiance. i obwodnicą w Nowym Targu. Bóg opuścił już chyba górali.
swoją drogą - Grażynki powinny zająć się podniesieniem swoich umiejętności kierowania, bo to co pokazują na drogach to jest dopiero katastrofa. Policja powinna sprawdzać, dlaczego otrzymały prawo jazdy. o.
Cebulski17.05.2023, 05:46
Kto siedzi na quadzie, jest pijakiem ????Tylko pijący jeżdżą quadami.
Monika bez stanika16.05.2023, 23:01
Monia ma rację , wszyscy się delektują
Monika bez stanika16.05.2023, 22:55
Powinni zabronić sprzedaży quadów bo tylko wypadki są ciągle
monia16.05.2023, 20:32
Kilka dni temu. Jadę ze Sromowiec Wyżnych w stronę Wyżnych. Na Kątach, gdzie ścieżka rowerowa schodzi z drogi asfaltowej nad Dunajec na drogę żwirową. Leży rowerzystka obdarta i jakaś pani ją zbiera, bo ledwo stoi. Ręka obdarta, noga spuchnięta, nad okiem rozcięcie (choć kask był na głowie). Jak nic pasuje kartkę wezwać, ale poszkodowana wzbrania się jak może. Okazuje się, że pijana.
Policja mogłaby od czasu do czasu rowerzystów też sprawdzić alkomatem.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl