01.07.2023, 10:45 | czytano: 2556

Mieszkańcy mają problem z dojazdem do pracy i szkoły

Fot. Monika Para-Miśkowiec
W Brzegach trwa remont drogi gminnej. Mieszkańcy narzekają na spore utrudnienia w komunikacji busami. „Aby nasze dzieci mogły stawić się na praktykach na godzinę 8 w Nowym Targu, muszą dojechać busem najpierw do Zakopanego, a stamtąd dopiero autobusem pospiesznym do Nowego Targu. Tak samo wygląda powrót z praktyk” - wyjaśniają mieszkańcy.
Publikujemy list, który został przysłany do redakcji Podhale24:
„W imieniu mieszkańców wsi Brzegi, a w szczególności młodzieży oraz ich rodziców i wszystkich osób pracujących zawodowo chciałbym zwrócić uwagę na pilną sprawę, dotyczącą braku dostępu do komunikacji publicznej, która dotyka naszą lokalną społeczność w związku z remontem drogi od ul. Halnej w Brzegach w stronę Jurgowa.

Aktualnie, ze względu na przeprowadzany remont drogi i całkowite jej zamknięcie w godzinach 7.30-19 m.in. dla busów kursujących na trasie Brzegi - Nowy Targ oraz Brzegi - Zakopane młodzież oraz osoby pracujące napotykają na ogromne trudności w dotarciu na czas do pracy. O ile jeszcze we wczesnych godzinach porannych (6-7) osoby pracujące lub uczące się (praktykanci) w Zakopanem nie mają problemu z dojazdem, o tyle osoby pracujące lub uczące się w Nowym Targu są całkowicie pozbawione dostępu do komunikacji publicznej. W związku z tym, aby nasze dzieci mogły stawić się na praktykach na godzinę 8 w Nowym Targu, muszą dojechać busem najpierw do Zakopanego, a stamtąd dopiero autobusem pospiesznym do Nowego Targu (autobus ten nie zatrzymuje się na przystankach w Poroninie). Tak samo wygląda powrót z praktyk. Ewentualnie mogą pieszo podejść na przystanek znajdujący się w Bukowinie Tatrzańskiej Dolnej, czyli ok. 4,5 km.

Od maja (czyli przed rozpoczęciem prac drogowych) kontaktowaliśmy się z Urzędem Gminy Bukowina Tatrzańska z prośbą o udostępnienie zastępczej komunikacji gminnej, która na czas remontu drogi dowoziłaby mieszkańców z przystanku znajdującego się przy Szkole Podstawowej na przystanki w Bukowinie Tatrzańskiej „Klin” oraz „Dolna”. Tak, aby młodzież oraz osoby pracujące mogły rano i po południu dotrzeć z Zakopanego czy Nowego Targu na Brzegi.

Kontakt z wójtem niemożliwy

Jak widać, do tej pory urząd w tej sprawie nie zrobił kompletnie nic. Mało tego, obecnie próba nawiązania jakiegokolwiek kontaktu z wójtem p. Andrzejem Pietrzykiem jest niemożliwa – dzwoniąc do urzędu z prośbą o kontakt, słyszymy jedynie, iż pan wójt, a to jest na spotkaniu, a to w delegacji, itd. Również kontakt z panią w-ce wójt Marią Kuruc jest mocno ograniczony. Co prawda kilkukrotnie na przełomie maja i czerwca udało nam się z nią porozmawiać i uzyskać zapewnienie, iż osobiście zajmie się tą sprawą, jednak na obietnicach się zakończyło.

Pragnę jednocześnie zaznaczyć, iż wg mieszkańców wystarczyłoby przesunąć aktualnie kursujące busy komunikacji gminnej z godziny np. 9.26 (Brzegi Szkoła - Bukowina Tatrzańska Urząd Gminy) na godzinę np. 6.30, czy z godziny 15.30 (Bukowina Tatrzańska Urząd Gminy - Brzegi Szkoła). Tak, aby zazębiały się z busami wyjeżdżającymi z Nowego Targu. Wtedy częściowo rozwiązałby się problem mieszkańców i komunikacja gminna (opłacana z pieniędzy podatników) spełniałaby swoją rolę, a nie robiła pustych przebiegów.   

To nie nasz problem

Przed zwróceniem się do mediów z prośbą o interwencję kontaktowałam się z właścicielami prywatnych firm przewozowych obsługujących linię Brzegi - Nowy Targ (M. Strama Kaja-Bus) czy Brzegi - Zakopane (Szos-Mig). W przypadku firmy M. Strama Kaja-Bus otrzymałam informację, iż firma kontaktowała się z Urzędem Gminy w Bukowinie Tatrzańskiej z prośbą o dopasowanie rozkładu busów komunikacji gminnej do rozkładu jazdy firmy, tak, aby wszyscy mieszkańcy mieli zapewniony swobodny dostęp do komunikacji. Taka sama informacja została zamieszczona przez firmę M. Strama Kaja-Bus na ich facebookowym profilu. Natomiast właściciele firmy Szos-Mig stwierdzili, iż nie jest to ich problem” - pisze mieszkanka w imieniu wszystkich osób, które narzekają na komunikację busami.

Gmina odpowiada:
O komentarz w tej sprawie zwróciliśmy się do Marii Kuruc, wicewójt gminy Bukowina Tatrzańska. Zastępca wójta przysłała nam obszerne wyjaśnienie, które podobnie jak list od mieszkańców, publikujemy w całości:

„W związku z prowadzonymi pracami na drodze w Brzegach konieczne było zamknięcie remontowanego odcinka. Jest to ok. 1800 m. Utrudnienia potrwają do 30 września tego roku. Jak wiadomo, w roku 2019 wójt gminy Bukowina Tatrzańska utworzył komunikację gminną. Linie komunikacyjne biegną z każdej miejscowości do urzędu gminy. Środki na jej funkcjonowanie każdego roku pozyskiwane są z Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych i co za tym idzie wójt jest związany umową z wojewodą. Umowa ta dotyczy zarówno przebiegu linii, jak i częstotliwości odjazdów. Wszelkie zmiany wymagają zgody wojewody.

System naczyń połączonych

Ponadto wszystkie linie komunikacji gminnej obsługuje jeden operator. Zmiana, np. częstotliwości odjazdów na jednej linii, wiąże się ze zmianą również na innych połączeniach. Jest to system naczyń połączonych. Rzecz jasna, były i są prowadzone rozmowy z firmą obsługującą te połączenia.

Z informacji uzyskanej od firmy obsługującej linie gminne, kurs po godzinie 9 z Brzegów cieszy się dużą popularnością. Osoby starsze, nie posiadające samochodów korzystają z tego połączenia po to, żeby dojechać do ośrodka zdrowia czy urzędu gminy. Takie przesunięcie pozbawiłoby ich tej możliwości.

Naruszenie warunków

Istotnie, miała też miejsce rozmowa z firmą obsługującą połączenia do Nowego Targu. Rozmowy dotyczyły nie tylko remontu, ale ogólnie, problemów z tym połączeniem. Głównie chodziło o skracanie kursów do przystanku Jurgów, zmianę rozkładów jazdy na sezonowe, np. w czasie matur. Jednym zdaniem, o naruszanie warunków, na jakich marszałek województwa małopolskiego udzielił przedsiębiorcy zezwolenia na linię regularną. Poruszone zostały wszystkie te problemy, które mieszkańcy do nas zgłaszali. Była też mowa o próbie skoordynowania rozkładów jazdy po ich zatwierdzeniu. Przedsiębiorca jest na etapie zmiany w urzędzie marszałkowskim. Z informacji uzyskanych od firmy jeżdżącej do Nowego Targu wynika, że z Brzegów do Nowego Targu wykupione były 3 bilety miesięczne.

Nie wiadomo do kogo oddzwonić

Odnosząc się do kwestii utrudnionego kontaktu z gminą pragnę poinformować, że były to wyłącznie rozmowy telefoniczne. Charakter pracy wójta czy zastępcy wymaga też pracy w terenie i spotkań. Osoby dzwoniące w sprawie problemów wynikających z utrudnień, związanych z prowadzonym remontem drogi w Brzegach, zastrzegały swoje numery telefonów oraz odmawiały podania swoich danych kontaktowych. Zatem nie sposób było na bieżąco udzielać im odpowiedzi na temat poczynionych przez gminę działań” - wyjaśnia Maria Kuruc.

mp/
Może Cię zainteresować
komentarze
Kierowca03.07.2023, 06:06
Dni maturalne to według legendy dni wolne od szkoły- czyli busy powinny inaczej kursować.
Jeżeli ktoś nie potrafi czytać legendy w rozkładzie, to potem takie kwiatki powstają..
John Kowalsky02.07.2023, 04:02
Sprawa jest prosta , jak drut: z jednej strony mamy do czynienia z wykluczeniem komunikacyjnym (nawet pomijając remont drogi) , a z drugiej strony niestety jest urzędowe , nieludzkie podejście do zwykłego człowieka. Bez obrazy , ale wystarczyłoby pomyśleć i przeorganizować na czas remontu rozkłady jazdy , a przede wszystkim należy się ludzkie podejście do NASZYCH (wspólnych) spraw. Powtarzam - bez obrazy , bo to staje się normą , winą systemu i ogólnym brakiem kultury , zmianą obyczajów. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta , po zmianie systemu - liczy się tylko KASA. Tu jest nasz piesek pogrzebany! Pochodzę z czasów kapitalistycznych i rzekomej demokracji , no "sorensen" , nie widzę w tym nic dobrego. Gierek też jeździł po delegacjach , trawę mu na zielono malowali , ale autobusy kursowały , jak ta lala. Jak kogoś prawda w oczy kole , no to trudno. Przecież nie chodzi o to by komuś dokuczać i się wyżalać , tylko o to , że ludzie nie mają dostępu do komunikacji , takiej zwykłej , podstawowej. Tak ciężko to zrozumieć ?
Górol01.07.2023, 16:15
Maryś I po co ci to było
Górol01.07.2023, 16:12
To nie gminą , to burdel na kółkach.
Gronion01.07.2023, 13:54
Przecież wszyscy już chyba wiedzą że w tej gminie to Pani Wójt jest dla ludzi...
MaxDave01.07.2023, 11:32
Wójt jest dla ludzi i powinien działać po partnersku a nie być Panem na Swoim, bo to ma krótkie nogi...
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl