19.07.2023, 10:12 | czytano: 7243

Byłam w największe upały na wodnym placu zabaw w Rabce-Zdroju. Czy warto zabrać tu dziecko? Plusy i minusy

Fot. Monika Para-Miśkowiec
Miniony weekend był doskonałą okazją, by wypróbować nową wodną atrakcję na mapie Rabki-Zdroju.
Żar lał się z nieba. Mimo wakacyjnego weekendu i pięknej pogody, tłumów w mieście zdrojowym nie było. Odwiedzaliśmy plac zabaw przez dwa dni – w sobotę i niedzielę.
Przy parku jest mało miejsc parkingowych, więc samochód zaparkowałam w rejonie kawiarni „Zdrojowa”. W weekendy i święta parking jest bezpłatny. W pozostałe dni tygodnia obowiązuje opłata w godzinach 7-22.

Jeśli zapomnieliście zabrać coś do picia, można zaopatrzyć się w napoje po drodze – w budkach gastronomicznych – na przykład obok Mon Ami albo już w parku, na placu przy muszli koncertowej. Ceny nie są wygórowane. Za małą butelkę wody zapłacimy 3.50 zł, za małe soki w kartoniku 3 zł, a 5 zł za nieco większe Tymbarki w butelce. Na stoisku gastronomicznym przy muszli w ofercie są też frytki małe i duże, odpowiednio za 10 i 15 zł oraz hamburgery za 12 i 14 zł. Lody włoskie kupimy w cenie 7 lub 12 zł.

Po drodze mijamy stoiska, które kuszą dzieci zabawkami i pamiątkami. Tutaj za 10-20 zł kupimy mały samochodzik, albo inną drobną zabawkę. Za miecze i plastikowe pistolety zapłacimy już ponad 20 i 30 zł.

Obok muszli koncertowej ustawione są pluszowe kucyki do jazdy dla dzieci. Cena za 10 minut tej przyjemności to 13 zł. Skorzystaliśmy. Plac był niemal pusty, więc dziecko mogło dowolnie pokierować pluszowym rumakiem.

W tym miejscu słychać już gwar i pisk dzieci, dobiegający z wodnego placu zabaw. Docieramy na miejsce.

Wodne szaleństwo

Park miejski sprawiał wrażenie jakby był opustoszały, tymczasem na wodnym placu zabaw tłumy. Na ławkach wokół brakowało wolnego miejsca. Dla dziecka warto zabrać klapki basenowe, kąpielówki albo ubranie na zmianę i ręcznik. Nie liczcie na to, że wyjdzie stąd suche.

Na początku jest sadzawka z dużymi kamieniami i fontannami. Tę atrakcję wybierają zwłaszcza mniejsze dzieci. Dalej mamy strumienie z zastawkami i młyńskie koła. Największą i główną atrakcją jest duża fontanna. Tutaj zabawa nie ma końca. Woda tryska z przerwami, a dzieci mają ubaw i „łapią” strugi wody. Najczęściej bawią się przy najsilniej tryskającym strumieniu. Popularnością cieszą się też trzy wielkie kule, które obracają się napędzane siłą wody. Wyglądem przypominają planety.

Ogromną zaletą wodnego palcu zabaw w Rabce jest to, że w przeciwieństwie do basenów, nie musimy z dziećmi wchodzić do wody. Rodzice mogą z „bezpiecznej” odległości obserwować pociechy i w razie konieczności zareagować. Najgłębsze miejsce to sadzawka, w której woda sięga do kostek.
Jeśli dzieciom znudzi się wodna zabawa, tuż obok mają do dyspozycji normalny plac zabaw z huśtawkami, zjeżdżalniami i piaskownicę.

Wodny plac zabaw oblegany był w sobotę jak i w niedzielę. Świadczy to o tym, że tego rodzaju atrakcje są potrzebne i uruchomienie jej w Rabce było trafionym pomysłem. Może władze miasta powinny zastanowić się nad rozbudową wodnych atrakcji.

Warto odwiedzić to miejsce, jeśli brakuje nam pomysłów na spędzenie czasu z dzieckiem. Terenem zarządza miasto, a wstęp jest darmowy. Plac czynny jest od godz. 10 do 19.

Niestety brakuje w pobliżu przebieralni. Nikt nie wziął pod uwagę tego, aby ustawić kilka chociażby przenośnych konstrukcji, które można zdemontować na zimę. Z pewnością byłoby to sporym udogodnieniem dla rodzin. O ile małe dzieci można jeszcze przebrać przy wszystkich i dyskretnie zasłonić ręcznikiem, to starsze szukają już ustronnego miejsca. Nam udało się je znaleźć w toalecie w pobliskim Domu Solanki.

Przy ławkach na wodnym placu zabaw nie ma też blisko drzew i cienia. Dorośli, którzy pilnują dzieci, nie mają się gdzie schować przed słońcem. Jest to uciążliwe, zwłaszcza podczas upałów, jak w miniony weekend. Ciężko dłużej wytrzymać na pełnym słońcu.

Podsumowując wszystkie wady i zalety, uważam jednak, że jest to jedna z najlepszych letnich atrakcji Rabki. I nawet z daleka warto się tutaj przyjechać z pociechami, by spędzić cały dzień, nie tylko na wodnym placu, ale również w jego urokliwym otoczeniu.

Codziennie o godz. 12, 20 i 21 na wodnym placu zabaw odbywają się również pokazy muzyczne – z muzyką filmową, klasyczną i rockową.

Monika Para-Miśkowiec
Może Cię zainteresować
komentarze
Mieszkaniec19.07.2023, 13:44
Doskonała atrakcja, tylko różowa niecka z czerwonym siedziskiem w której jest wir jest niebezpieczna dla małych dzieci. Jeżeli dziecko wejdzie do niej po różowej stronie to poślizgnie się i upada na pupę. Dzwoniłem w tej sprawie do magistratu, ciekawe czy coś poprawili. Na szczęście ostrzegali nas przed tym inni rodzice i nasze dzieci wchodziły od strony czerwonego siedziska.
artek19.07.2023, 12:16
Gratulacje Rabka. Znakomita inwestycja. Może kilka parasoli postawić przy ławeczkach dla cienia?
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl