16.08.2023, 18:00 | czytano: 4707

Weekendowe tłumy turystów w Tatrach i 56 osób potrzebujących pomocy TOPR (zdjęcia)

Fot. Marcin Szkodziński
Długi sierpniowy weekend sprawił, że na tatrzańskie szlaki ruszyły dziesiątki tysięcy turystów. Cześć z nich potrzebowała pomocy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Miejsca na parkingach Palenica Białczańska i Łysa Polana zostały wykupione do ostatniej sztuki. Przy kasach na wejściach do Tatrzańskiego Parku Narodowego ustawiły się długie kolejki. Tłoczno było także na samych szlakach, ale największe problemy pojawiały się w miejscach, gdzie są sztuczne ułatwienia w postaci m.in. łańcuchów. Turyści, którzy chcieli wejść na Giewont musieli odstać nawet ponad dwie godziny.
Przez długi weekend pomocy ratowników TOPR w Tatrach potrzebowało 56 osób. - Większość zdarzeń, to urazy kończyn, odwodnienia, zachorowania. Taki niższy ciężar zdarzeń. Do poważniejszych też doszło. Był upadek, kilkadziesiąt metrów z Przełęczy Krzyżne na stronę Doliny Pięciu Stawów. Na szczęście skończyło się to dobrze - podsumowuje długi weekend Tomasz Wojciechowski, ratownik dyżurny TOPR. - Był to weekend zbliżony do dni pogodnych w wakacje, kiedy jest duży ruch turystyczny, a turyści są na wszystkich szlakach, to tych zdarzeń jest więcej. Dochodzi do nich częściej, ale ten przedłużony weekend nie odbiega znacząco od średniej z innych dni - dodaje.

ms/
Może Cię zainteresować
komentarze
xex17.08.2023, 11:27
,,...Większość zdażeń, to..." ortografia to podstawa. ZDARZEŃ.
mhm17.08.2023, 10:44
I co to za przyjemność w takich tłumach chodzić?
lb16.08.2023, 16:41
to wina kolarzy.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl