Budynek dawnej szkoły będzie służyć niepełnosprawnym

Moi Rodzice przez kilka lat brali udział w balach na rzecz rozbudowy Chatki w Nowym Targu.Moja Św.pamieci Mama tego nie doczekała. A zawsze była i wspierała tą inicjatywę na ile mogła.Jako córka jestem smutna z tego powodu że koło PSONII w Nowym Targu działa wbrew obietnicom i zapewnieniom o rozbudowie placówki. Z poważaniem mieszkanka Nowego Targu

Tylko dzieci szkoda!!! Niestety one nie mogą się same wypowiedzieć , są zależne od rodziców, którzy całe życie poświęcili dla nich.
Chatka to odskocznia chwila, żeby choć trochę mogli odpocząć. Jeśli ktoś jest szczęśliwcem posiada auto wsiada i jedzie, niestety dużo rodzin jak i samotnych rodziców nie ma. Nie oceniam, ale jak można się we właściwy sposób zająć grupą niepełnosprawnych już dorosłych dzieci kto ich przypilnuje? Kto zadba o wygodę tej jazdy? Niektóre nawet same nie siądą z powodu garba, kto ich będzie w czasie jazdy poprawiał? Tylko rodzic niepełnosprawnego zrozumie rodzica. Moje dziecko jest zdrowe, ale od wielu lat widzę jak koleżanka ma ciężko zawsze pod górkę. Mam nadzieję, że jeszcze się uda, że zostaniecie w Nowym Targu

Drogi Rodzicu,
Dziękuję Bogu, że moje dziecko jest zdrowe i do Chatki uczęszczać nie musi.
Pozdrawiam

Dzieci zostały przyjęte do Chatki do Nowego Targu, dzisiaj przestawia się Nimi, jak ktoś sobie w zaciszu gabinetów wymyśli. A może by tak w myśl zasady, którą tak łatwo się szafuje - "SZACUNKU DLA NAJSŁABSZYCH, NIEPEŁNOSPRAWNYCH" przenieś tym razem wielu Kierowników z Chatki do Krempach? Przecież też mogą dojechać.

Do Maniek
Piszesz o szczęśliwych dzieciakach spacerujących po dróżkach. Napisz może o zrozpaczonych rodzicach, których dzieci nie można przyjąć, bo nie ma już miejsca. Oczywiście twoje dziecko jest w chatce, inne niepełnosprawne dzieci wcale cię nie interesują.

Byłem i na własne oczy widziałem, jak przedstawiciele Chatki podczas sesji rady miasta prezentowali koncepcje rozbudowy budynku. Myślę sobie, to inwestycja do której warto dołożyć, angażuje rodzinę, znajomych w przekazaniu 1% na rzecz Chatki. I na co to było skoro niepełnosprawni mają wylądować w starej szkole w Krempachach. Czuję się oszukany. Spotykam te dzieciaki, kiedy spacerują po dróżkach, zawsze pogodni, spragnieni kontaktu z drugim człowiekiem, mówią dzień dobry, co słychać i nagle ma ich zabraknąć, drodzy samorządowcy, dziennikarze zróbcie coś z tym. Nie odbierajcie temu Miastu duszy

Drogi Rodzicu,

czy można poznać te kwoty? Jestem bardzo ciekawa...

Wstyd i żenada!!!!
Jak można postępować w ten sposób i nie liczyć się z głosem sprzeciwu rodziców tyc dzieci.
Super stwórzcie nowe miejsce, ale dla nowych podopiecznych.
Czy,, wykształceni " nie wiedzą, że starych drzew się nie przesadza??
Jak nie wiadomo o co chodzi to zawsze chodzi o pieniądze...
Pytanie kto na tym zarobi??

Niepełnosprawność-niepełnosprawnosci nie jest równa,jedni mają takie problemy i choroby swoich pociech,inni -inne.I bardzo się dziwię rodzicom dzieci niepełnosprawnych, że nie potrafią zrozumieć innych rodziców. Jedne dzieci są chodzące, inne prosto siedzące w wożku,a te inne siedzące wykrzywione jak siódmy paragraf,bo przez skoliozę i garba nie posiedzą prosto.Starzy ludzie mówili że na wieś idzie się po rozum,a do miasta po pieniądze. I tyle trochę zrozumienia dla starszych rodziców,a empatii,współczucia,zrozumienia dla wszystkich niepełnosprawnych i rodziców.Czytajac te komentarze to tak jak bym oglądała obrady Sejmu.Wstyd.

Niepełnosprawność-niepełnosprawnosci nie jest równa,jedni mają takie problemy i choroby swoich pociech,inni -inne.I bardzo się dziwię rodzicom dzieci niepełnosprawnych, że nie potrafią zrozumieć innych rodziców. Jedne dzieci są chodzące, inne prosto siedzące w wożku,a te inne siedzące wykrzywione jak siódmy paragraf,bo przez skoliozę i garba nie posiedzą prosto.Starzy ludzie mówili że na wieś idzie się po rozum,a do miasta po pieniądze. I tyle trochę zrozumienia dla starszych rodziców,a empatii,współczucia,zrozumienia dla wszystkich niepełnosprawnych i rodziców.Czytajac te komentarze to tak jak bym oglądała obrady Sejmu.Wstyd.

Niepełnosprawność-niepełnosprawnosci nie jest równa,jedni mają takie problemy i choroby swoich pociech,inni -inne.I bardzo się dziwię rodzicom dzieci niepełnosprawnych, że nie potrafią zrozumieć innych rodziców. Jedne dzieci są chodzące, inne prosto siedzące w wożku,a te inne siedzące wykrzywione jak siódmy paragraf,bo przez skoliozę i garba nie posiedzą prosto.Starzy ludzie mówili że na wieś idzie się po rozum,a do miasta po pieniądze. I tyle trochę zrozumienia dla starszych rodziców,a empatii,współczucia,zrozumienia dla wszystkich niepełnosprawnych i rodziców.Czytajac te komentarze to tak jak bym oglądała obrady Sejmu.Wstyd.

Niepełnosprawność-niepełnosprawnosci nie jest równa,jedni mają takie problemy i choroby swoich pociech,inni -inne.I bardzo się dziwię rodzicom dzieci niepełnosprawnych, że nie potrafią zrozumieć innych rodziców. Jedne dzieci są chodzące, inne prosto siedzące w wożku,a te inne siedzące wykrzywione jak siódmy paragraf,bo przez skoliozę i garba nie posiedzą prosto.Starzy ludzie mówili że na wieś idzie się po rozum,a do miasta po pieniądze. I tyle trochę zrozumienia dla starszych rodziców,a empatii,współczucia,zrozumienia dla wszystkich niepełnosprawnych i rodziców.Czytajac te komentarze to tak jak bym oglądała obrady Sejmu.Wstyd.

Niepełnosprawność-niepełnosprawnosci nie jest równa,jedni mają takie problemy i choroby swoich pociech,inni -inne.I bardzo się dziwię rodzicom dzieci niepełnosprawnych, że nie potrafią zrozumieć innych rodziców. Jedne dzieci są chodzące, inne prosto siedzące w wożku,a te inne siedzące wykrzywione jak siódmy paragraf,bo przez skoliozę i garba nie posiedzą prosto.Starzy ludzie mówili że na wieś idzie się po rozum,a do miasta po pieniądze. I tyle trochę zrozumienia dla starszych rodziców,a empatii,współczucia,zrozumienia dla wszystkich niepełnosprawnych i rodziców.Czytajac te komentarze to tak jak bym oglądała obrady Sejmu.Wstyd.

Niepełnosprawność-niepełnosprawnosci nie jest równa,jedni mają takie problemy i choroby swoich pociech,inni -inne.I bardzo się dziwię rodzicom dzieci niepełnosprawnych, że nie potrafią zrozumieć innych rodziców. Jedne dzieci są chodzące, inne prosto siedzące w wożku,a te inne siedzące wykrzywione jak siódmy paragraf,bo przez skoliozę i garba nie posiedzą prosto.Starzy ludzie mówili że na wieś idzie się po rozum,a do miasta po pieniądze. I tyle trochę zrozumienia dla starszych rodziców,a empatii,współczucia,zrozumienia dla wszystkich niepełnosprawnych i rodziców.Czytajac te komentarze to tak jak bym oglądała obrady Sejmu.Wstyd.

Niepełnosprawność-niepełnosprawnosci nie jest równa,jedni mają takie problemy i choroby swoich pociech,inni -inne.I bardzo się dziwię rodzicom dzieci niepełnosprawnych, że nie potrafią zrozumieć innych rodziców. Jedne dzieci są chodzące, inne prosto siedzące w wożku,a te inne siedzące wykrzywione jak siódmy paragraf,bo przez skoliozę i garba nie posiedzą prosto.Starzy ludzie mówili że na wieś idzie się po rozum,a do miasta po pieniądze. I tyle trochę zrozumienia dla starszych rodziców,a empatii,współczucia,zrozumienia dla wszystkich niepełnosprawnych i rodziców.Czytajac te komentarze to tak jak bym oglądała obrady Sejmu.Wstyd.

do Nka

:) koszt przystosowania budynku w Krempachach jest kilkanaście razy niższy niż rozbudowa, oraz remont istniejącego budynku na ul.Podtatrzańskiej.

Ciekawe ile wyniosą koszty dostosowania budynku dla potrzeb osób niepełnosprawnych. Czy nie będzie to koszt porównywalny do planowanej/niezrealizowanej rozbudowy budynku przy ul. Podtatrzańskiej? Skoro jest miejsce, to dlaczego pchają te dzieciaki do Krempach, gdzie dostęp do wydarzeń kulturalnych, infrastruktury sportowej jest znikomy. Te dzieciaki są związane z tym miejscem, czy ktoś zastanawiał się jak to wpłynie na ich psychikę? Ciekawe czy urzędnicy, byliby pełni euforii, gdyby urzad przeniesiono do Krempach.

Na podwórku Czesia gwarno,
kury, kaczki, jedzą ziarno
całą wieś już obgadały,
i do kłamstwa się zabrały

Oj daleko będzie szkoła
i kup pełno dookoła.
Jeździć na wieś nie wypada
Nasze dzieci, oj przesada.

I dla nowych miejsca nie ma
Bo Czesiowi tego trzeba.
Jego gąska ważna przecie
Inne w du..e ma jak wiecie.

Na podwórku Czesia gwarno,
kury, kaczki, jedzą ziarno
całą wieś już obgadały,
i do kłamstwa się zabrały

Oj daleko będzie szkoła
i kup pełno dookoła.
Jeździć na wieś nie wypada
Nasze dzieci, oj przesada.

I dla nowych miejsca nie ma
Bo Czesiowi tego trzeba.
Jego gąska ważna przecie
Inne w du--e ma jak wiecie.

Do Kasi

Każdy budynek ma swoją pierwotną funkcję, którą można dowolnie zmieniać. Duże, jasne sale lekcyjne z węzłami sanitarnymi, mała sala gimnastyczna, szerokie korytarze i dobry stan techniczny budynku szkoły w Krempachach doskonale nadaje się do przystosowania dla osób niepełnosprawnych.
Jest z tym dużo pracy, ale My Rodzice zrobimy wszystko dla naszych niepełnosprawnych dzieci. Zamiast pisać głupoty i obrażać osoby niepełnosprawne - POMYŚL JAK MOŻESZ IM POMÓC.

W czym problem niektórzy uczestnicy muszą dojeżdżać powinniśmy się cieszyć że więcej osób będzie mogło korzystać większy budynek lepsze warunki przecież są dowozy moja siostra już parę lat korzysta z transportu ludzie ogarnijcie się parę kilometrów dalej to nie dramat.

Przykre, że dla osób z niepełnosprawnościami nie ma miejsca w mieście powiatowym... Wójt Smarduch ma naprawdę powód do dumy, że przekazuje budynek, którego i tak nikt nie chciał...pewnie osoby upośledzone zadowolą się byle czym, przecież i tak niewiele rozumieją. Uważam, że priorytetem władz samorządowych powinno być stworzenie jak najlepszych warunków dla tych ludzi, czy szkoła w Krempachach je zapewni...szczerze wątpię. Czy budynek dostosowany jest dla potrzeb osób niepełnosprawnych, czy spełnia obecne przepisy bhp oraz ppoż?

I na koniec jeszcze taka myśl...Nowy Targ - Miasto, które staje w obronie dobrego imienia JP II, a dla osób niepełnosprawnych brak mu miejsca...tylko pogratulować.

Na podwórku Czesia gwarno,
kury, kaczki, jedzą ziarno
całą wieś już obgadały,
i do kłamstwa się zabrały

Oj daleko będzie szkoła
i kup pełno dookoła.
Jeździć na wieś nie wypada
Nasze dzieci, oj przesada.

I dla nowych miejsca nie ma
Bo Czesiowi tego trzeba.
Jego gąski ważne przecie
Inne w du..e ma jak wiecie.

Na podwórku Czesia gwarno,
kury, kaczki, jedzą ziarno
całą wieś już obgadały,
i do kłamstwa się zabrały

Oj daleko będzie szkoła
i kup pełno dookoła.
Jeździć na wieś nie wypada
Nasze dzieci, oj przesada.

I dla nowych miejsca nie ma
Bo Czesiowi tego trzeba.
Jego gąski ważne przecie
Inne w du..e ma jak wiecie.

Gęsi mówią, gęsi radzą
Do więzieńia wszystkich wsadzą.
Gęś nie szczera to istota
Komunista i idiota.

Gęsi mówią, gęsi radzą
Do więzieńia wszystkich wsadzą.
Gęś nie szczera to istota
Komunista i idiota.

Jestem opiekunem dwojga dorosłych uczestników "Catki"dowożonych od lat!i jestem wdzięczna,że mogą spędzać czas z rówieśnikami a nie siedzieć w czterech ściianach.Ludzie parę kilometrów więcej to nie koniec świata.

Jestem opiekunem dwojga dorosłych uczestników "Chatki"dowożonych od lat!i jestem wdzięczna,że mogą spędzać czas z rówieśnikami a nie siedzieć w czterech ścianach .

Rodzic
Co za obłudna troskliwość! troszczyć się o siebie, a drugiego wykluczyć! Nie wszyscy mają komfort przyjść do Chatki na piechotę, inni muszą dojechać (busem, samochodem), bo są spoza Nowego Targu. W Chatce są osoby nie tylko z okolic ul. Podtatrzańskiej, ale z całego powiatu. Zawsze możecie opuścić Stowarzyszenie i założyć sobie własne. Wybudować budynek, napisać projekty, postarać się o finansowanie, będziecie przyjmować tylko tych, których chcecie ??i będzie Wam lepiej.

Dla jednych Krempachy to szaleństwo, a dla kolejnych 30 rodzin to szansa, żeby ich dzieci nie wegetowały w domu parząc w sufit!!!
Dla jednych 18 km to koniec świata, dla innych końcem świata jest brak możliwości przyjechania na zajęcia do Chatki?dla jednych liczy się tylko ich dobro i wygoda, dla drugich liczy się możliwość pomocy jak największej ilości niepełnosprawny osób, którym można zapewnić codzienny dobry czas, rehabilitację, możliwość spotkania się z innymi ludźmi,
?.niektórym myli się empatia z egoizmem, a to już naprawdę szaleństwo!!

Nie ma miejsca w Nowym Targu! osoby, które kończą 25 lat muszą wrócić do domu!!! Dziwne, że tego nie rozumieją rodzice, którzy tutaj tak krytycznie się wypowiadają?.sami mają pewne miejsce, bo już są w ŚDS i nie obchodzi ich to, że inni muszą siedzieć w domu. Wstyd!!! Gdzie solidarność, empatia i współczucie dla innych dzieci i ich rodziców!!! Wstyd, że ktoś kto również ma niepełnosprawne dziecko odmawia pomocy innemu niepełnosprawnemu dziecku!

Pani Kukulska zrobiła dla Chatki więcej niż ktokolwiek inny!!! Od 35 lat pracuje na rzecz niepełnosprawnych, dzięki Niej Wasze dzieci mają wszystkie placówki i mogły być rehabilitowane od urodzenia do dorosłości. Jakim trzeba być małym człowiekiem, żeby napisać, że Jej przeszkadzają niepełnosprawni!!! Podłość i niewdzięczność!

Jestem mamą niepełnosprawnego syna od 20 lat. Nie miałam nigdy komfortu żeby dowieźć syna do osrodka w pieć minut. Najpierw woziłam go sama codziennie 15km, a od 11 lat korzystam z dowozu i dziękuję Bogu, ze mam gdzie syna posłać.... Ale za 4 lata nie będę mieć gdzie syna posłać, nie bedzie dylematu jak u niektorych tu wypowiadających się, czy wsadzić syna do busa, czy nie, bo busa nie będzie, jeśli tej szkoły nie bedzie. Dla mnie ta szkoła ro szansa... Nadzieja na dalszy rozwój syna.... Nikt nigdy nie zapytal ile km pokonują dzieci z obrzeży Nowego targu, by do Nowego Targu dotrzeć.... A docierają i cieszą sie ze mają dzie tym busem dojechać, i jeżdżą... Czasem godzinę w busie... Bo ktoś musi być pierwszy zapakowany do busa... A ktoś ostatni. Dla mnie ten budynek to nadzieja, i szansa... Wszyscy piszą, ze są budynki w nowym targu lepsze....jakoś nie widzę zadnych konkretów....

Ewa, Chatka nie jest dla dzieci z Nowego Targu, tylko z całego terenu. Codziennie dojeżdżają, więc... chyba słabo się orientujesz.

Pan, który pisze o poniewierce chyba nie wie co pisze. A jak jeżdżą z Krempach i sąsiednich miejscowości do Nowego Targu to jest ok? Hipokryzja do kwadratu...

Ale to nie dla dzieci, tylko dla dorosłych niepełnosprawnych, którzy pokończyli szkoły i nie mogą już uczęszczać do Ośrodka. Chodzi o dorosłych.

Ze Śpisza też jeżdżą do Nowego Targu, będą mieć bliżej, a jeżdżą latami i nikt z Was jakoś tego nie widział.

Dziwi mnie niezrozumienie tematu. A osoby niepełnosprawne, które jeżdżą od wielu wielu lat z terenów np Krempach do Nowego Targu do Szkoły Specjalnej i Chatki to mogą jeździć? I nikt z Was nie ma nic przeciwko. Ale w drugą stronę to już nie. Pomyślcie czasem.

Dzieci niepełnosprawne to dzieci objęte szczególną troską a nie wyrzutki społeczeństwa które można wyrzucić z Nowego Targu do Krempach niech wyrzucą tam ludzi którzy są zdrowi poruszają się o własnych nogacha nie dzieci niepełnosprawne które mają dojeżdżać mało ich życie doświadczyło jak się komuś tak tam spodobało to niech pośle tam własne dzieci albo niech przeprowadzi się tam z swoją rodziną na zawsze a nie ruszą te biedne dzieci niczemu sąwinne to są dzieci wybrane przez Boga niech ktośkto to wymyślił się zastanowi i pomyśli czy jakby miał dziecko chore czy on sam by go wysłał to jest troska rodziców o swoje kochane dziecko

Skandal i wstyd.Czyżby zabrakło w Nowym Targu miejsca dla tych nieszczęśliwych i biednych dzieci.A gdzie sumienie,empatia i odpowiedzialność tych którzy o tym zdecydowali.

Napisałam komentarz i nie został jeszcze dodany dlaczego

Napisałam komentarz i nie został jeszcze dodany dlaczego

Jestem samotną matką dziecka z niepełnosprawnością sprzeżoną i nie zgadzam się na ośrodek w Krempachach.Jej stan zdrowia nie pozwala na codzienny dojazd do odległych Krempach (epilepsja,stale postępującą skolioza a za tym problemy z krążeniem).Budynek przy ul.Podtatrzanskiej miał być rozbudowany o czym rodzice byli informowani.Obecnie szokuje mnie informacja o przeniesieniu Ośrodka do Krempach ponieważ moje dziecko(dorosłe) zostanie wykluczone z uczestnictwa w zajęciach terapeutycznych.Wyrażam sprzeciw na taką decyzję Zarządu "Chatki" i nie narażę swojej córki na takie niedogodności.

Szaleństwo i skrajna nieodpowiedzialność narażać na taką poniewierkę niepełnosprawne osoby.Komu one przeszkadzają czyżby Kukulskiej.Co tu jest grane.Miał być rozbudowany istniejący ośrodek tymczasem przejmuje się starą ruderę w Krempachach, której przez 8 lat nie mógł się pozbyć Wójt.Coś tu śmierdzi

Bez sensu, nikt nie pomyśli o tych biednych dzieciach które jakiś będą musiały się dostać do tego miejsca. Dodatkowy stres dla niepełnosprawnych dzieci i kłopot logistyczny dla rodziców. Totalna porażka.

Proponuję zastanowić się czy osoby całkowicie niepełnosprawne powinny być transportowane w busie myślę że nie powinny być wkładane,, do jednego worka,, osoby że zniekształcona postawa leżące nie będą miały żadnego komfortu które im się obiecuje a dlaczego Krempachy a nie Nowy Targ.

Stasek Nie bój się dostasują

Ja Smarduch I szkoda słow !!!

A mogła być filia Bramy w Gorce, albo klub dyskusyjny prowadzony przez kandydatkę na posła, córkę Smarducha. Temat pierwszy klubu dyskusyjnego : gdzie się podział program wyborczy..

Ale radocha,a czy budynek dostosowany do ich potrzeb?

Na tą gębę tego pseudo wójta już się nie da patrzeć.

Miasta Nowy Targ nie stać na to aby NIEPELNOSPRAWNI mieli tutaj swoje miejsce tylko bliżej na Śpisz ich wysłać

Może trzeba było przenieść do Krempachy Urząd Gminy przynajmniej urzędnicy nie siedzieli by piętrowo na krzesłach ????

A to w Krempachach nie ma już szkolnych dzieci?