15.09.2023, 09:30 | czytano: 3653

Jest sądowy zakaz blokowania ścieżki na Gubałówkę. Szlak ponownie został udostępniony turystom (zdjęcia)

zdj. Marcin Szkodziński
Bezpłatny szlak PTTK poprowadzony na gruntach PKL i Skarbu Państwa na Gubałówkę został ponownie udostępniony. Sąd Rejonowy w Zakopanem w swoim postanowieniu "zakazał osobie naruszającej prawo własności PKL i Skarbu Państwa zawężania lub blokowania i ograniczania dostępności szlaku turystycznego prowadzącego od dolnej do górnej stacji kolei linowo-terenowej po zboczu Gubałówki, w szczególności budowy ogrodzenia, bram i innych budowli".
Szlak został zamknięty na początku lipca tego roku, kiedy zaostrzył się spór o własność gruntu, a właścicielka działki wprowadziła opłaty za przejście szlakiem wytyczonym wzdłuż torowiska.
Jak informują PKL - sąd nakazał osobom blokującym przejście - usunięcie elementów budowli zlokalizowanych na tych działkach, które "zgodnie z zapisami w księdze wieczystej są własnością Skarbu Państwa oraz PKL. Ich blokowanie było niezgodne z prawem i naruszało własność, co znalazło potwierdzenie w postanowieniu sądu".

- Wyznaczając w 2021 roku szlak na Gubałówkę PKL zaprezentowały nam dokumenty, które świadczyły o tym, że spółka oraz Skarb Państwa są właścicielami tego terenu. Dlatego z pełną świadomością oznakowaliśmy ten szlak. Postanowienie Sądu w Zakopanem jest dla nas potwierdzeniem, że wyznaczony wówczas szlak, został otwarty w zgodzie z prawem i na działkach o uregulowanym statusie prawnym. Postanowienie sądu jest dla nas podstawą, by ponownie otworzyć szlak na Gubałówkę, który przebiega po lewej stronie torów kolei linowo-terenowej PKL. Dziękujemy, że PKL zdecydowały się udostępnić teren tak, byśmy mogli wyznaczyć szlak turystom - mówi Łukasz Palider, prezes zarządu Oddziału Tatrzańskiego PTTK.

PKL udostępniając szlak przygotowały teren na własny koszt i przesunęły ogrodzenie zabezpieczające tory kolei linowo-terenowej. W ten sposób umożliwione zostało swobodne przejście turystom na wzniesienie. W kluczowych miejscach szlaku powstały również poręcze by podnieść komfort spacerowiczom.

"Historia związana z pobieraniem opłat za przejście na Gubałówkę i blokowaniem nieruchomości trwa od kilku lat. W ubiegłych latach prywatni właściciele stawiali na stoku Gubałówki punkty poboru opłat żądając od turystów pieniędzy za przejście po ich nieruchomości. Każdy ma prawo do pobierania opłat za przejście po swoich nieruchomościach, jednakże tego typu działanie powoduje, iż górale i Zakopane może być postrzegane jako miejsce, w którym za wszystko trzeba zapłacić. Dlatego w 2021 roku PKL przy współpracy z władzami Zakopanego i Polskim Towarzystwem Turystyczno-Krajoznawczym (PTTK) podjęły decyzję o przygotowaniu terenu i wytyczeniu nowego bezpłatnego szlaku, którym turyści mogą dotrzeć na Gubałówkę" - dodano w komunikacie.
Turyści mogą wybrać sposób dotarcia na szczyt Gubałówki, np. wędrując jednym z dwóch bezpłatnych szlaków oznakowanych przez PTTK. Czarnym szlakiem – ponownie udostępnionym od 14 września br. - prowadzącym na nieruchomościach, które są własnością PKL i Skarbu Państwa oraz szlakiem niebieskim – prowadzącym przez Walową Górę. Na szczyt wzniesienia można również wyjechać widokową koleją linowo-terenową PKL.

opr.s/
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
Kończący temat.16.09.2023, 12:23
Nareszcie będzie porządek.
wg15.09.2023, 10:13
Zakopane, ale nie tylko, ma nieuregulowane sprawy własnościowe. Dotyczy to terenów prywatnych, gminnych i państwowych. Nie powypłacano wywłaszczonym pod drogi, zajęto prywatne tereny pod działalność publiczną, wprowadzono mapy cyfrowe, które nie pokrywają się ze starymi mapami (austryjackimi) według których są płoty. Bajzel. Słabszy zawsze przegra.
wg15.09.2023, 10:12
Zakopane, ale nie tylko, ma nieuregulowane sprawy własnościowe. Dotyczy to terenów prywatnych, gminnych i państwowych. Nie powypłacano wywłaszczonym pod drogi, zajęto prywatne tereny pod działalność publiczną, wprowadzono mapy cyfrowe, które nie pokrywają się ze starymi mapami (austryjackimi) według których są płoty. Bajzel. Słabszy zawsze przegra.
mhm15.09.2023, 10:03
Pazerność góralska nie zna granic.
Nie mylić tego z przedsiębiorczością.
Osiol15.09.2023, 09:57
To wyrok już prawomocny i nie przysługuje odwołanie do wyższej instancji? A pierwsza instancja daje bezwzględne prawo rozbiórki( przy statusie ziemi dzierżawa wieczysta nie akt notarialny(socjalistyczny) czy akt własności co wskazywało by przedwojenna prawa własności ) ? Czy nie było odwołania i się uprawomocnil wyrok
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl