20-letni Jakub Staszel zdobył trzecie miejsce w Międzynarodowym Konkursie Muzycznym im. Karola Szymanowskiego. Wczoraj w sali Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach zagrał wraz z orkiestrą 1. Koncert Skrzypcowy Szymanowskiego, który dał mu wysoką lokatę.
- Nie spodziewałem się, że przyjdzie mi zagrać w finale, a co dopiero tego, że znajdę się - jako jedyny Polak - w pierwszej trójce skrzypków. Przeżycie niesamowite, piękna sala i ta możliwość wspólnej gry ze wspaniałą orkiestrą. Scena drżała! - relacjonuje Podhale 24 młody skrzypek. 
Jakuba, syna Stanisławy Trebuni-Staszel, znanej regionalistki i etnolożki, rodem z Białego Dunajca i wnuka nowotarskich regionalistów, śp. Marii i Józefa Staszlów z Nowego Targu wyprzedzili tylko Japonka - Seina Matsuoka i Azer - Elvin Hoxha Ganiyev.
Już samo zakwalifikowanie się do konkursu, w którym udział daje młodym artystom szansę, by stać się rozpoznawalnymi dla świata, był nie lada wyczynem. Jakub znalazł się w nim w grupie trzydziestu skrzypków, po pierwszym etapie pozostało ich dwunastu, potem - wczoraj - ścisły finał w piątce najlepszych i trzecia lokata. Oprócz nagrody finansowej w wysokości 10 tysięcy euro jest już też pierwsza propozycja koncertu - w grudniu, z orkiestrą Akademii Muzycznej w Katowicach.
Przypomnijmy, edycje Międzynarodowego Konkursu Muzycznego im. Karola Szymanowskiego odbywają się co pięć lat w czterech kategoriach wykonawczych: fortepian, skrzypce, kwartet smyczkowy i głos, piątą, szczególną - jest konkurs kompozytorski. Najważniejsze jest to, że udział w nim daje szansę młodym muzykom na nadanie swej karierze rozmachu i tempa. Gratulujemy!
p/
Więcej o Jakubie Staszlu i samym konkursie piszemy tutaj.
