01.10.2023, 14:58 | czytano: 5647

Tragiczny upadek polskiego turysty pod szczytem Wysokiej. To niejedyne smutne wieści ze słowackich Tatr

zdj. hzs.sk
Przypadkowy świadek zgłosił ratownikom HSZ upadek turysty podczas zejścia z Wysokiej w słowackich Tatrach. Po upadku z wysokości około 50 metrów ofiara leżała bez ruchu.
"Niestety, 38-letni polski turysta doznał tak poważnych obrażeń, że lekarz mógł jedynie stwierdzić śmierć. W międzyczasie o pomoc za pośrednictwem polskich ratowników TOPR poprosił także jego kolega, z którym był na wędrówce. Po tragicznym wypadku jego przyjaciel nie był już w stanie samodzielnie zejść ze szczytu. Załoga ratowniczego śmigłowca ewakuowała mężczyznę do Popradzkiego Plesa" - relacjonują ratownicy Horskiej Zahrannej Służby.
Do tragedii doszło w piątek (29 września).

Tymczasem zawieszono poszukiwania Polaka, który zaginął ponad tydzień temu słowackich Tatrach. 50-latka szukano w rejonie Lodowego Szczytu od poprzedniej soboty. Polak skontaktował się ze swoimi bliskimi 23 września informując, że zabłądził schodząc przy złej pogodzie z Lodowego Szczytu i złamał nogę.

Przez cały tydzień słowaccy i polscy ratownicy górscy prowadzili poszukiwania. Wykorzystano także psy, drony i śmigłowce.

Zawieszenie poszukiwań nie oznacza zakończenia akcji. Można będzie ją uznać za zamkniętą dopiero po odnalezieniu mężczyzny.

s/
Może Cię zainteresować
zobacz także
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl