10.10.2023, 08:20 | czytano: 6541

Krzysztof Chmura: "...dajesz słowo honoru, że pieniądze otrzymane za tę robotę przelejesz na konto Kamilki Gil"

Krzysztof Chmura /FB
"Szkoda, że tak późno poruszyła Pani ten problem, odważyłbym się wcześniej w odpowiedzi na apel coś zrobić. Budżet kampanijny mam już niemal wyczerpany, ale ostatnie pieniądze /.../ postanowiłem zainwestować inaczej" - pisze Krzysztof Chmura. Kandydat do Senatu odpowiada na list otwarty Jadwigi Nieckarz w sprawie konkretnej pomocy dla konkretnego dziecka.
Wczoraj opublikowaliśmy list liderki stowarzyszenia - Nowotarska Grupa Mieszkańców Pamięć, w którym zaapelowała do kandydatów na parlamentarzystów o pomysł na rozwiązanie problemu - nie tylko konkretnego przypadku rodziny małej dziewczynki, która ściga się z czasem, by zdążyć zebrać kolosalną kwotę 10 mln zł na kurację genową - ale, by i inni "Rodzice nie musieli sami zostać z problemem, który przerasta ich możliwości".
Zareagował jeden z kandydatów do Senatu z listy Konfederacji - Krzysztof Chmura.

Oto list, jaki od niego dostaliśmy:

"Mam nadzieję, że kandydaci na posłów i senatorów, może nie wszyscy, ale Ci najważniejsi zajmą stanowisko w tej sprawie — za co z góry dziękuję.”

W odpowiedzi na apel, który wybrzmiał wczoraj na Podhale24.pl autorstwa pani Jadwigi Nieckarz:

Ucieszyłem się, że ktoś poruszył ten problem i przypomniała mi się niedawna rozmowa z Panem Romanem Łazarskim. Zadałem wtedy pytanie: “czy w ramach kampanii wyborczej można przekazać środki na cele charytatywne?”

Jednak po dyskusji o kwestiach prawnych zrezygnowałem z pomysłu. Pomysł ten przyszedł mi do głowy w momencie, gdy rozpocząłem swoją skromną kampanię, która w większości finansuję z własnych środków, wraz z kandydatem do sejmu Gabrielem Jędrolem. Uświadomiłem sobie wtedy jakie niewyobrażalne środki muszą być wydawane przez pozostałych kandydatów, skoro my kupiliśmy trochę plakatów, banerów, ulotek oraz zorganizowaliśmy kilka spotkań i kilkadziesiąt tysięcy złotych poszło na plastik i papier oraz inne. Głównie chodzi o kandydatów dużych partii – ich twarze wiszą na każdej lampie i słupie energetycznym sic! Zapewne gdyby podliczyć chociażby Pana Guta Mostowego, to być może wymienione 2 miliony złotych które brakują, tylko z jego kampanii starczyłyby na zamknięcie zbiórki. Podobnie jest u innych polityków od lewa do prawa prowadzących obecną kampanię wyborczą. Uważam, że jeśli ktoś ma - to niech wydaje na kampanię ile uważa, jednak szkoda, że głównie są to pieniądze podatników. Pomińmy to, nie ma co narzekać, ale serce boli.

Szczególnie szkoda, że kampania jest nudna - maraton dawania obietnic, przecinania wstęg, często nad niedokończonymi inwestycjami. Kandydaci rzadko prowadzą merytoryczną dyskusję, częściej obserwujemy wzajemną nawalankę; kto jest większym marnotrawcą publicznych pieniędzy. Moi przeciwnicy do senatu chowają się za urzędniczymi obowiązkami i niechętni są do jakiejkolwiek, bezpośredniej debaty. Więc festiwal plakatów trwa, a Kamilce coraz więcej gramów przybywa…..czas ucieka.

Szkoda, że tak późno poruszyła Pani ten problem, odważyłbym się wcześniej w odpowiedzi na apel coś zrobić. Budżet kampanijny mam już niemal wyczerpany, ale ostatnie pieniądze, które miałem zamiar zainwestować w firmę Marka Zuckerberga w kampanię promocyjną (Facebooku ma już dość kasy) postanowiłem zainwestować inaczej.
Proszę tylko o jedno, nie głosujcie na mnie, z powodu tego, co teraz zrobię, ale zachęćcie swoich wybrańców (kandydatów) do tego, aby powtórzyli mój krok.

Mój krok wygląda następująco: Zapraszam 10 czynnych studentów (ponieważ zwolnieni są z podatków) do spisania umowy o dzieło. Przeznaczę z swojego funduszu kampanijnego 500 zł za powieszenie 1 mojego plakatu. Plakat można powiesić w dowolnym legalnym miejscu. Warunek? Należy zrobić zdjęcie selfie z powieszonym przez siebie plakatem i zamieścić je na swoim profilu społecznościowym. Niestety ponieważ to już koniec kampanii, mogę rozdać do powieszenia tylko 10 plakatów. Najważniejsze, że przy podpisaniu umowy dajesz słowo honoru, że pieniądze otrzymane za tę robotę przelejesz na konto Kamilki Gil.

Najgorsze w tym wszystkim to to, że żona dowie się - ile mnie ta zabawa w kandydata kosztowała :-) .

PS. Wiem że skomplikowane, ale nie chcę mieć problemów z rozliczeniem kampanii.

Krzysztof Chmura

Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
SMA12.10.2023, 07:10
Dziecku należy pomóc, bezdyskusyjnie! Szkoda, że dopiero przy okazji wyborów ktoś raczy zainteresować się takim problemem.
Myślenie nie boli11.10.2023, 22:50
Zbierze od klientow
Czyli my się zlozymy
To jak zawsze .. zróbmy i zlozcie sie
będzie realny pożytek10.10.2023, 20:52
Czyli jest odzew. Takich ludzi nam potrzeba.
Norek10.10.2023, 13:42
Na TVP PiS przekazało w ciągu dwóch kadencji prawie 8 mld złotych.....
Sąsiad10.10.2023, 09:53
Takie rzeczy to państwo powinno refundować,co to jest w końcu dla państwa 10 milionow
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl