21.12.2023, 08:40 | czytano: 2385

Chcą wstrzymać rozpoczęcie budowy stacji narciarskiej na Nosalu

Nosal. Fot. Anna Maria Ociepa / Pracownia na rzecz Wszystkich Istot
Planowana budowa stacji narciarskiej na Nosalu może już wkrótce doprowadzić do nieodwracalnych zniszczeń unikatowej przyrody Tatr. Zagrożona jest m.in. populacja niedźwiedzi - uważają członkowie stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, które złożyło do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Nowym Sączu wniosek o wstrzymanie wykonania decyzji środowiskowej dla tej inwestycji. To zatrzymałoby rozpoczęcie prac do czasu rozstrzygnięcia złożonego wcześniej odwołania.
Pracownia sprzeciwia się planowanej budowie stacji narciarskiej na Nosalu, mimo iż zielone światło dla tej inwestycji dały Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Krakowie, Tatrzański Park Narodowy i Urząd Miasta Zakopane. Tymczasem ekolodzy uważają, że negatywnie będzie ona oddziaływać na populację niedźwiedzia brunatnego czy ptaków.
Decyzja ma rygor natychmiastowej wykonalności. - Przez wydany rygor natychmiastowej wykonalności dla narciarskiego przedsięwzięcia na Nosalu, istnieje poważne zagrożenie, że ciężki sprzęt wjedzie wkrótce na teren planowanej inwestycji. Pod topór miałoby pójść 1,21 ha lasu. Doprowadzi to do niemożliwego do skompensowania, znaczącego negatywnego oddziaływania na populacje niedźwiedzia brunatnego w okresie jego największej wrażliwości, a także do nieodwracalnego zniszczenia siedliska 91K0 Lasy iliryjskie z Fagus sylvatica (Aremonio-Fagenion) – mówi Radosław Ślusarczyk z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot.

- W wyniku nierzetelnej oceny oddziaływania planowanej inwestycji na środowisko, Burmistrz Zakopanego nie nałożył w decyzji środowiskowej odpowiednich warunków, które przynajmniej zminimalizowałyby negatywny wpływ na przyrodę Tatrzańskiego Parku Narodowego oraz obszaru Natura 2000 Tatry. Jesteśmy przekonani, że słuszność naszych argumentów doprowadzi do pozytywnego rozpatrzenia naszego odwołania od wydanej decyzji środowiskowej, ale żeby zabezpieczyć przyrodę Tatr przed zniszczeniem, złożyliśmy też wniosek wniosek o wstrzymanie wykonania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Nowym Sączu, co może zatrzymać prace do czasu rozpatrzenia naszego odwołania. W innym wypadku może nie być już czego chronić – komentuje Radosław Ślusarczyk.

Źródło: Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, oprac. r/
Może Cię zainteresować
komentarze
Jasiek23.12.2023, 23:45
Ekoterroryści!
Andrzej fryzowicz22.12.2023, 14:37
Rozwiązać pseudoekologów i po sprawie
Zakopianka22.12.2023, 11:38
Halo jest administrator? Brak argumentów to ataki i obrażanie ekolog nie ekolog. To się nie opłaca po prostu. 20 lat temu, tak. Teraz - zima zanika poniżej 1500 m npm nie ma warunków do robienia stoków.
be lajzy22.12.2023, 10:11
Gdyby za czasów jego ekscelencji Cesarza Józefa Franciszka Wielce nam Panującego podczas zaborów nie wybudowano kolei na Kasprowy Wierch to zapewne do dzisiaj by jej nie było jedno veto jakiejś grupy pajaców by to zablokowało...
Z innej beczki /.../
jam to22.12.2023, 10:02
Oho, widać nasi bliżsi i dalsi południowi sąsiedzi sypnęli kasą dla pseudo-ekologów. To u nich mamy jeździć na nartach, nie u siebie!
Zakopianka22.12.2023, 09:33
Ludzie zrozumcie! NIKT nie inwestuje, żaden bank nie daje dofinansowania na inwestycje poniżej 1500 m npn! Z podatków ma iść na zniszczenie sporego kawałka lasu zbawienia przy tym smogu co w Zakopanem jest! I to teren życia zwierząt - dzikich. Jak wygląda teraz pogoda? +8 na święta to nie są warunki na robienie stoku. Dośnieżanie - spłynie i robi hałas. To samo tor biegowy cos nie ma dobrych warunków już do jazdy, ten okres skraca się. Za krótka zima, żeby las karczować.
basiorek21.12.2023, 21:47
"Pracownia na rzecz Wszystkich istot" ... jużci. Zablokować wszystko ale ... do czasu wypłaty dla cwaniaka Ślusarczyka i jego zgrai.
eeeenieekolog21.12.2023, 16:00
Ale, ale przecież to nie nowa inwestycja- Nosal istniał z wyciągiem i niedźwiedzie nie zginęły - pseudoekolodzy niech się zajmą dziką zwierzyną w mieście- łanie i jelenie giną teraz !!! Od pandemii są w mieście rodzą dzieci więc na pewno już nie wrócą do lasu i co to nie problem ?? Potrafią przyjeżdżać nad morskie oko bronić biednych koni - a nie przyjadą bronić łań i jelonków - hipokryzja
rower21.12.2023, 14:49
Ten wyciąg się nam po prostu należy!
Nowy Żmigród21.12.2023, 13:31
Zakopane z bardzo dużą częścią w promienu 100km jest taką "ojcowizną" z dzida pra dziada i dziwię się że taki podmiot jak eko-lodzy są tam tolerowani.Ta psedo e-korporacja pcha się teraz na siłę w Bieszczady a także w Beskid Niski (zalew w Krempnej) powinno się zdelegalizować takie instytucje które z ekologią ie mają nic wspólnego.Tzw. eko ale za pieniądze.
Wacław K21.12.2023, 11:18
Niech zamkną wszystkie wyciągi w Niemczech jest ich dość. No chyba, że będziemy niemieckim landem. I proszę sprzedać PKL.
czemu21.12.2023, 10:38
bardzo dziwne to jest,że we włoszech,austrii czy szwajcarii nikomu nie przeszkadza niczyja populacja, wyciągów jest pełno, tylko u nas wiecznie ekologiczny problem
Juchas21.12.2023, 09:56
Po co robić,Tusk i tak to sprzeda.
bleble21.12.2023, 09:06
Nie róbmy nic - nie będzie nic a Słowacy będą się cieszyć bo będziemy szusować u nich. Jak kornik wyżera hektary lasów to "ekolodzy" nic nie mówią, nic nie działają więc o co tu chodzi?!
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl