Setki osób w papierowych koronach, a wśród nich trzej królowie i kolędujący młodzi górale przeszli Krupówkami i ul. Kościeliską pod stary kościółek na Pęksowym Brzyzku.
W samo południe spod Sanktuarium Najświętszej Rodziny na Krupówkach trzej królowie, w których postacie wcielili się aktorzy Teatru im. Stanisława I. Witkiewicza wraz z młodymi góralami i setkami turystów oraz miejscowych ubranych w papierowe korony udali się pieszo pod stary kościółek na Pęksowym Brzyzku. Tam życzenia zgromadzonym złożyli trzej królowie oraz przedstawiciele władz samorządowych.W imieniu Rady Miasta Zakopanego życzenia złożył przewodniczący. - Życzę spokoju i pokoju u nas i na świecie. Oby nie tylko rok był lepszy, ale my również. Ten okres świąt Bożego Narodzenia w tym roku jest szczególnie ważny. Został ustalony nowy nowy czas obchodzenia świąt w kościele obrządku prawosławnego. Te święta w tym roku możemy wspólnie świętować. To ważne, bo w samym Zakopanem przebywa ok. 2 tys. osób z Ukrainy. To bardzo ważne, że święta możemy obchodzić w tym samym czasie - mówił Jan Gluc, przewodniczący Rady Miasta.
Czasem ma się wrażenie, że nowonarodzony Jezus mówi: chcesz mnie wyrzucić ze szkół, z urzędów, z miejsc pracy, z rodzin, a na końcu z serca. Kiedy przyjdzie trud pytacie: gdzie byłeś? Życzę, aby narodził się w naszych sercach, abyśmy mogli się do siebie częściej uśmiechać i podać sobie dłoń - mówił Władysław Filar, wicestarosta tatrzański.
ms/