Natalia Charyasz, prezes KH Podhale Nowy Targ opublikowała komunikat dotyczący sytuacji związanej z meczem pomiędzy PZU Podhalem Nowy Targ a GKS Katowice i zaległości finansowych wobec zawodników.
Przypomnijmy, iż przed wtorkowym meczem z GKS Katowice zawodnicy "Szarotek" nie wyjechali na rozgrzewkę, a potem opóźnili wyjście na spotkanie. To była ich reakcja na ciągłe opóźnienia w wypłatach. Wczoraj wieczorem klub wydał komunikat w tej sprawie. "Odnosząc się do wydarzeń związanych z decyzją zawodników przed meczem z GKS Katowice oraz informacjami o kilkumiesięcznych zaległościach finansowych wobec zawodników Szarotek, przedstawiam poniżej kilka faktów związanych z obecną sytuacją:
Zawodnicy KH Podhale Nowy Targ bez żadnych zaległości otrzymali w całości swoje wynagrodzenia za okres od sierpnia do listopada 2023 r.
Problemy finansowe związane z opóźnieniem wypłat wynagrodzeń pojawiły się w grudniu 2023 r. Powodem były opóźnienia w przekazywaniu Klubowi środków finansowych, które miały stanowić zabezpieczenie na wypłaty, a termin ich przekazania był 3-krotnie zmieniany. Udało się uzupełnić środki, które w większości pokryły wynagrodzenia zawodników.
Zaległości, jakie Klub posiada względem 15 zawodników drużyny, które miały zostać wypłacone w grudniu wynoszą łącznie 23 871 zł, z czego stanowią one od 4 do 12% miesięcznej wypłaty wymienionych zawodników. W przypadku jednego zawodnika należy wyrównać wynagrodzenie w wysokości 45% za miesiąc.
Niestety z powodu opóźnienia otrzymania wpływu środków do kasy klubu termin 22 stycznia nie został spełniony co spowodowało opóźnienie w wypłacie.
Reasumując, czy rozumiem zachowanie zawodników? Tak – terminy jakie zostały wyznaczone nie zostały zachowane, lecz nie znajduję do końca zrozumienia w kwestiach sportowych. Z kolei ustalone terminy wypłat wynagrodzeń były wynikiem zapewnień i deklaracji o terminach zasilenia budżetu Klubu".
Natalia Charyasz
Prezes KH Podhale Nowy Targ