Przed godz. 11 ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego po otrzymaniu informacji, że w rejonie Miedzianego zeszła lawina - wyruszyli śmigłowcem w Tatry.
Kilku ratowników śmigłowiec zabrał z lądowiska TOPR przy szpitalu.Na miejscu okazało się, że zwały śniegu porwały jedną osobę, ale nie została ona przysypana. - Trwa przeszukiwanie lawiniska - informuje ratownik TOPR Tomasz Wojciechowski.W akcji bierze udział ok. 20 ratowników i dwa psy.
s, ms/