NOWY TARG. Jej obrazy są pełne kolorów, kwiatów, światła i budzą zachwyt. Są na nich madonny, anioły, ale też tradycyjne sceny obyczajowe i pejzaże z Bukowiny Tatrzańskiej. Artystka wypracowała swój niepowtarzalny styl. I zaprasza do swojego malarskiego świata.
W Muzeum Podhalańskim w Nowym Targu odbył się wernisaż wystawy obrazów na szkle Agnieszki Górkiewicz z Bukowiny Tatrzańskiej. Tym samym w muzeum w Ratuszu został zainaugurowany rok wystawienniczy.- Miejskie Centrum Kultury, w ramach którego działamy, obchodzi w tym roku 50-lecie. Dołączamy do świętowania jubileuszu i proponujemy wystawy czasowe - mówiła Joanna Mikowska z Muzeum Podhalańskiego, kurator wystawy. Dodała, że jednocześnie można też oglądać eksponaty, które należą do muzeum.
Agnieszka Górkiewicz jest uznaną malarką, przedstawicielką młodego pokolenia artystów. Trzykrotną stypendystką Ministerstwa Kultury i Sztuki. Należy do Stowarzyszenia Twórców Ludowych. Miała liczne wystawy. Swoje obrazy prezentowała w wielu miejscach w Polsce - m.in. w rodzinnej Bukowinie Tatrzańskiej, Zakopanem, Nowym Targu, Krakowie, Poznaniu, Wrocławiu, Lublinie, oraz za granicą – w Szwajcarii i na Węgrzech.
Swoboda kreski
- Jej malarski świat zaludniają przepiękne madonny, spowite w ornamenty roślinne. Ale też widzimy madonnę z elementami kosmosu, więc świat wyobraźni artystki wychodzi poza kanony stosowane stricte w malarstwie na szkle. Poza madonnami, maluje też anioły, które są bardzo ważne w twórczości Agnieszki. Widzimy aniołów strażników, wojowników, anioły usługujące. Ale poza symbolami sakralnymi, również przedstawienia z życia z ukochanej bukowiańskiej krainy, skąd pochodzi Agnieszka – opowiadała podczas piątkowego wernisażu Joanna Mikowska. Dodała, że wystawa wpisuje się w zimowy klimat. Na obrazach znajdziemy, oprócz madonn, sceny świąteczne, z kolędowania, zimowe pejzaże, zabawę na śniegu.
- Charakterystyczne elementy twórczości Agnieszki, wyróżniające jej malarstwo, to mocne, kontrastowe i z dużym wyczuciem dobrane barwy, dobre ukształtowanie całej płaszczyzny malarskiej i swoboda kreski w ornamentyce – podsumowała kurator wystawy.
Sztuka nie musi prowokować
- Oglądając obrazy Agnieszki, czujemy się jakby w innym, lepszym, pozbawionym przemocy świecie, pełnym serdecznego ciepła i miłości. I zaczynamy rozumieć, że tego pięknego świata nie trzeba daleko szukać, bo on jest wokół nas. Obrazy Agnieszki mają w sobie tyle pozytywnej siły, że zapominamy o codziennych troskach i czujemy się lepsi – tak twórczość artystki opisuje jej mama Stanisława Galica-Górkiewicz, regionalistka, autorka książek o Bukowinie Tatrzańskiej i wybitna skrzypaczka – prymistka. - Sztuka, aby wzruszać i wywoływać emocje, nie musi prowokować. Wystarczy, że zachwyca i budzi dobro drzemiące w każdym człowieku – dodaje.
O muzyczną oprawę wernisażu zadbali muzykanci z zespołu Hyrni. Obrazy Agnieszki Górkiewicz można oglądać w nowotarskim Ratuszu do 22 marca.
Monika Para-Miśkowiec