12.02.2024, 13:50 | czytano: 5833

Śniegu na wyciągach narciarskich ma wystarczyć do końca lutego

zdj. Marcin Szkodziński
Pokrywa śniegu na trasach zakopiańskiej Harendy ma ok. 1 m grubości. - Nie martwimy się o wysokie temperatury, ponieważ stoki są na to przygotowane. Mamy tutaj sztuczny śnieg wyprodukowany w dużych ilościach - mówi Andrzej Hyc ze Szkoły Narciarskiej Haski na Harendzie. Podobnie sytuacja wygląda na pozostałych stacjach narciarskich na Podhalu.
Od kilku tygodni na Podhalu mamy na zmianę słońce i deszcz, a wszystko to przy dodatnich temperaturach dochodzących do nawet 10 stopni Celsjusza. Taka pogoda nie sprzyja zimowej aurze. Śnieg poza Tatrami został już tylko na stokach narciarskich i wgórach.
- Na czas obecny mamy ok. 1 metra sztucznego śniegu. To pozwala na to, że spokojnie wytrzymamy do końca ferii, a nawet do końca lutego. Możemy tutaj wszystkich uspokoić, którzy planują przyjazd w góry, na Podhale, ponieważ mogą spokojnie zaplanować ten przyjazd. Będzie śnieg, będzie po czym jeździć i będzie totalne szaleństwo i na to proszę się nastawić ponieważ warunki są bardzo dobre, więc możemy śmiało planować ten przyjazd tutaj w góry - uspokaja Andrzej Hyc.

Śnieg przez dodatnie temperatury zrobił się na stokach bardziej grząski, ale to nie powód, żeby nie jeździć na nartach. Trzeba umieć dostosować się stylem jazdy do warunków. - Musimy pamiętać, że jak jest ciepło, to śnieg jest grząski, więc trudniej się jeździ. Jak jest mróz, to śnieg jest szybki, narty szybciej jadą, więc trzeba brać to pod uwagę - zaznacza.

Panująca nie tylko na Podhalu, ale w całej Polsce aura daje zupełnie nowe możliwości wypoczynku. - Mamy fantastyczną atrakcję, bo zaczynają kwitnąć kwiaty, a na stokach jeszcze można jeździć na nartach. To kolejna atrakcja, trochę nieplanowana, ale jest - zauważa Andrzej Hyc. - Narciarze nie muszą też jeździć w grubych kurtkach. Wystarczy im tylko bluza - dodaje.

W nadchodzących dniach synoptycy zapowiadają nadal temperatury dodatnie. W przyszłym tygodniu nocami ma się pojawić lekki mróz.

ms/
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
gazda13.02.2024, 17:29
Oby śniegu zabrakło nawet od już. Będzie ciepło , będzie taniej. energia kosztuje. Więc im cieplej tym lepiej. Większość nie jezdzi na nartach i ma się dobrze, a to że ktoś na tej maszynie klepie olbrzymie pieniądze to nas nie interesuje, niech się wezmą za konkretną robotę coś co z tego będzie pożytek.
Janosik13.02.2024, 08:40
Ja bym się dobrze zastanowił nad tym sztucznym śniegiem. Sprawa dotyczy śniegu wytwarzanego z wody z dodatkiem środka ułatwiającego formowanie się kryształków lodu w wyższej temperaturze. Do krystalizacji stosowane są tzw. białka "ina", wytwarzane przez bakterię Pseudomonas syringae, które występują dość powszechnie w naturze i powodują choroby roślin. Produkt jest stosowany w kilku szwajcarskich kurortach, ale jest zakazany w Bawarii i Austrii, a Francja tymczasowo wstrzymała jego stosowanie. Kilka różnych badań pokazało, że ten "śnieg" może wywierać negatywny wpływ na zdrowie ludzi. Resztki bakterii Pseudomonas syringae mogą służyć jako podłoże do rozwoju innych, groźniejszych patogenów - uważa Carmen de Jong, hydrolog z uniwersytetu w Strasburgu. Nie wiem jak u nas to produkują, ale dodrze by było to zbadać, ponieważ sztuczny śnieg produkowano kiedyś nawet z azbestu.
nogaty12.02.2024, 14:12
Cóż,hm.Nie możemy pogodę na życzenie swoje ustawiać.Od tego są w niebie,,specjaliści,, bogi,natura. No chyba że w sypialni... .
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl