13.02.2024, 12:42 | czytano: 5891

Wybuch gazu w wypożyczalni narciarskiej na Gubałówce. Jedna osoba poszkodowana - aktualizacja (zdjęcia)

zdj. Marcin Szkodziński
ZAKOPANE. Drewniany szałas przy deptaku na Gubałówce został całkowicie zniszczony. W wyniku wybuchu gazu lekko ranna została jedna osoba.
Służby ratunkowe zostały zaalarmowane o wybuchu gazu w jednej z wypożyczalni narciarskich przy deptaku na Gubałówce. Na miejsce udały się zastępy Państwowej Straży Pożarnej z Zakopanego oraz Ochotniczych Straży Pożarnych z okolicznych remiz. Strażacy zabezpieczyli teren i wynieśli dwie butle z gazem ze zniszczonego budynku.
W budynku wypożyczalni narciarskiej doszło do wybuchu zgromadzonego gazu propan-butan. W wyniku zdarzenia uległ zniszczeniu praktycznie cały budynek drewniany. - Jedną osobę mamy poszkodowaną z lekkimi obrażeniami. Jest opatrywana i zostanie przewieziona do szpitala w celu bardziej szczegółowych badań - mówił dowodzący działaniami mł. bryg. Rafał Bańka, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Zakopanem. -Patrząc na skalę zniszczeń poszkodowany może mówić o wielkim szczęściu.

Na miejscu eksplozji pracują policyjni technicy ustalający przyczyny eksplozji. Powodem był najprawdopodobniej nieszczelna instalacja grzewcza. - Wewnątrz były dwie butle i nagrzewnica. W wyniku najprawdopodobniej nieszczelności tego układu doszło do ulatniania się gazu i później do wybuchu - zaznacza mł. bryg. Rafał Bańka.

- Na miejscu zdarzenia trwają obecnie oględziny, które mają za zadanie ustalenie wszelkich okoliczności i przyczyn tego zdarzenia. Zabezpieczono do dalszych badań butle z gazem oraz zapis monitoringu z pobliskich kamer. Kluczowym dla sprawy zapewne będzie przesłuchanie poszkodowanego w tym zdarzeniu mężczyzny – mieszkańca powiatu tatrzańskiego, który jak wiemy przy pomocy przypadkowego przechodnia wydostał się spod drewnianych elementów zawalonego budynku - dodaje asp.szt. Roman Wieczorek z zakopiańskiej policji.

Przejście deptakiem obok miejsca wybuchu było niemożliwe przez kilka godzin.

ms/
Może Cię zainteresować
komentarze
szpadel14.02.2024, 08:21
No właśnie. Szkoda że reszta bud nie ogrzewa się butlami. Może sami by się posprzątali. Nadzór by przyklasnął. Jak zewidencjonowali te 4 lata temu samowole w Bukowinie to one dalej stoją i mają się dobrze. Ale teraz nadzór nie może powiedzieć że o nich nie wie w razie jakiegoś śmiertelnego wypadku. Tylko ilu ludzi musi zginąć by coś się zmieniło?
Kloss13.02.2024, 18:45
Jednego dziadostwa mniej powinni wszystko zlikwidować to wstyd taki jarmark .Nigdzie takiej tandety ni ma w europie jak w Zakopanem .
Budorz13.02.2024, 17:41
Nadzór budowlany ma już w takich wypadkach wypracowane odpowiednie procedury. Dokładnie 4 lata temu, też w lutym zginęły trzy osoby zabite przez latający dach z wypożyczalni nart, w Bukowinie Tatrzańskiej.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl