04.03.2024, 20:26 | czytano: 4045

Strażacy ratowali ranną kawkę (zdjęcia)

zdj. Szymon Pyzowski
NOWY TARG. Po południu wezwano do jednego z bloków przy ul. Szaflarskiej - Straż Pożarną. Chodziło o kawkę, która utknęła w otworze, przy mocowaniu piorunochronu. Ponoć uwieziony ptak miotał się od dwóch dni.
Dziś miotającego się ptaka zauważyła jedna z kobiet pracujących w pobliskim sklepie i wezwała na pomoc strażaków.
Ci - dzięki zaangażowaniu z jednego z mieszkańców bloku - weszli na dach i delikatnie uwolnili ranną kawkę, a potem przekazali ją weterynarzowi.

s/ zdj. Szymon Pyzowski
Może Cię zainteresować
komentarze
gazda05.03.2024, 22:19
Do zadowolony. Nie bądz taki zadowolony bo wiedz o tym że tam gdzie ingeruje człowiek w przyrodę to ten eko system ptasi czy inny jest naruszony. Jedne giną drugie się zywią i tu nie potrzeba ingerować w dziki świat ptaków czy zwierząt. Nie po to jest straż powołana żeby ptaki ściagać czy kotki z drzew. To jest nie poważne, chore. Taki wyjazd to są koszta choćby paliwa. Brak rozsądku. Straż w tym czasie mogła być potrzebna do innych poważnych zdarzeń.
Zadowolony podatnik05.03.2024, 20:54
@gazda Nie wiem czy wiesz, ale u nas w mieście jest zawodowa straż. Oni czy siedzą czy coś robią i tak dostają za to pensję, więc jako podatnik nic na tym nie straciłeś, a jedynie zyskałeś, bo ptasi ekosystem został ocalony. :)
gazda05.03.2024, 19:10
Skandal. żeby straż angażować do takich bzdur. Policzyć koszta tej akcji ludzi, paliwo, no i potem za taką akcje ratowniczą dodatek do emerytury. Skandal. Za tą akcję nalezy obciązyć kosztami tego kto wzywał straż i właściciela zarządce budynku za nie zabezpieczony kratką otwór wentylacyjny. Trudno żeby podatnik za takie coś płacił.
z tąd05.03.2024, 18:50
To nie kawka,wrona.Brawo strażacy,brawo Pani.@ss.Masz racje.Cóż takie czasy :(.
Druh osp05.03.2024, 13:11
Normalne jaja...staż państwowa...no bez jaj...
Doświadczony blokers05.03.2024, 10:52
@ss dawniej ludzie pracowali po parę godzin dziennie i mieli na to czas, w tym momencie mamy przepracowane starzejące się społeczeństwo, więc nie ma co się dziwić. Emeryci nie będą po dachach biegać,bo od tego jest straż.
Wrona bez ogona05.03.2024, 10:21
SS@ prawdę napisał. Dziś społeczeństwo robi się ułomne....prostych rzeczy nie ogarną.
CzarnyKot05.03.2024, 09:49
Piękna postawa. Tylko ignoranci nie szanują zwierząt.
Dziękuję05.03.2024, 08:21
Szacunek dla Pani za empatię do zwierząt. Brawa dla wszystkich zaangażowanych w ratowanie biednej ptaszyny
Gulasz Juliusz Zeżarł05.03.2024, 07:50
A ja myślałem, że w ramach ratowania rannej kawki, strażacy naprawiali ekspess w remizie.
tik tak05.03.2024, 07:41
po co tam weszła
Piotr05.03.2024, 06:44
Kłamczuszek, trochę z autora. Nie pani ze sklepu zawiadomiła tylko emerytka z sąsiedniego bloku. Wiwat Helena! ????
ss04.03.2024, 23:35
Strażaków wołać do kawki. Co to na tym osiedlu nie ma jednego faceta, który by wyszedł na dach i tą kawkę ściągnął? Trzydzieści lat temu toby tam poszli chłopcy z podstawówki i ją ściągnęli. Oj nie wiem co dalej z nami wszystkimi będzie.
Ala04.03.2024, 22:49
Wielkie dzięki dla pani i dla strażaków
sokole oko04.03.2024, 22:13
Takiego wzroku tylko pozazdrościć Pani,i gratulacje się należą.
Paweł04.03.2024, 22:12
Każde stwożenie zasługuje na pomoc . Brawo straż
kinia04.03.2024, 22:02
Piękna postawa!
Ttk04.03.2024, 21:15
Biedna?.elewacja bloku
żal serce ściska04.03.2024, 20:36
To długo musiała ta biedna ptaszyna czekać na tych ratowników?
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl