NOWY TARG. 22-latek przyjechał samochodem do nowotarskiej komendy ze swoją 17-letnią dziewczyną. Oboje byli pod wpływem alkoholu i kłócili się przed budynkiem.
Pomiędzy mężczyzną i młodą dziewczyną wywiązała się kłótnia, na którą zareagowali przechodzący obok policjanci. Funkcjonariusze rozdzielili i uspokoili awanturników. Po opanowaniu emocji okazało się, że dziewczyna miała uszkodzić jego samochód i dlatego przyjechali na policję. Mężczyzna ostatecznie zrezygnował ze składania zawiadomienia. Pojawił się jednak inny problem. 22-latek i 17-latka byli pod wpływem alkoholu. Mężczyzna wydmuchał ponad 0,8 promila, a nastolatka ponad promil alkoholu. Po sprawdzeniu nagrania z monitoringu ustalono, że to on przyjechał samochodem pod komendę. 22-latek stracił prawo jazdy za prowadzenie pojazdu będąc w stanie nietrzeźwości i czeka go teraz sprawa w sądzie. Za popełnione przestępstwo, grozi mu kilkutysięczna grzywna, kilkuletni zakaz prowadzenia pojazdów i kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności. Z uwagi na to, że dziewczyna była niepełnoletnia i pod wpływem alkoholu po zakończeniu czynności została przekazana ojcu i informacja w jej sprawie zostanie przesłana do sądu rodzinnego.Źródło: KPP Nowy Targ, r/