Kandydat do Europarlamentu poseł Arkadiusz Mularczyk, były wiceminister spraw zagranicznych i przewodniczący Rady Instytutu Strat Wojennych im. Jana Karskiego odwiedził Grywałd i Krościenko nad Dunajcem.
W Grywałdzie gościł w Przytulisku św. Brata Alberta, prowadzonym przez Zgromadzenie Sióstr Albertynek. Tam spotkał się z pensjonariuszkami oraz wójtem gminy Krościenko nad Dunajcem - Stanisławem Tkaczykiem. Odwiedził też Krościenko nad Dunajcem, gdzie był świętowany Dzień Dziecka. Poseł złożył najmłodszym życzenia z okazji ich święta.
„Beata Szydło, była polska premier ubiegająca się o reelekcję do europarlamentu z okręgu małopolsko-świętokrzyskiego, odpuściła kampanię wyborczą na Podhalu. W sytuacji, gdy jej plakaty pod Tatrami można policzyć na palcach jednej ręki, startujący z niższego miejsca na liście PiS Arkadiusz Mularczyk ma ich tu tysiące. Jak ustalił Onet to działanie celowe. Szydło robi przysługę swojej koleżance Annie Paluch. Choć szefowa podhalańskich struktur PiS Mularczyka osobiście nie znosi, to tym razem jego sukces będzie jej bardzo na rękę. Po ewentualnej przeprowadzce do Brukseli zwolni on miejsce w polskim Sejmie” – podał wczoraj Onet.pl.
oprac. r/ CKiP w Krościenku