11.06.2024, 19:01 | czytano: 14115

Zmarła lekarka Anna Orzechowska

Pracowała w oddziale kardiologii w Szpitalu Powiatowym w Zakopanem. Dla wielu pacjentów jest to smutna wiadomość. Wspominają ją bardzo miło.
Anna Orzechowska zmarła nagle w niedzielę 9 czerwca, w wieku 57 lat. Pracowała w oddziale kardiologii w zakopiańskim szpitalu. Pacjenci mówią o niej, że była lekarzem z powołania, empatyczna, zaangażowana w swoją pracę.
- Jestem zszokowany tą wiadomością. Ostatni raz byłem u pani doktor w marcu tego roku. Przeprowadzała mi zabieg wymiany baterii w kardiowerterze - opowiada 60-letni Stanisław, który od 14 lat jest pacjentem Anny Orzechowskiej. - Zawdzięczam jej życie. W 2010 roku miałem wszczepiany kardiowerter i od tego czasu regularnie chodziłem na wizyty do pani doktor. Była miła dla pacjentów. Zawsze starała się w sposób optymistyczny przekazać informację o stanie zdrowia, nawet jeśli nie były zbyt dobre. Każdego traktowała indywidualnie, nie była obojętna. Do lekarza zawsze idzie się ze stresem, a ona potrafiła jakoś tak nastawić optymistycznie. Będzie jej bardzo brakować - mówi ze smutkiem pacjent.

Jej pogrzeb odbędzie się w czwartek.

mp/
Może Cię zainteresować
komentarze
Urlich von Pipke15.06.2024, 22:02
gdy piszę ten tekst jest 15 czerwca, dla Pani Doktor był ostani w życiu i zarazem ostatni w życiu dyżur.
Gulasz Juliusz Zeżarł12.06.2024, 21:43
@Optymista

Można być idiotą, ale po co, przy okazji czyjejś śmierci, podkreślać to wpisami
Płonka Maria12.06.2024, 14:07
Pani Doktor, dziękujemy za danie naszej Mamie drugiego życia ze wszczepionym kardiowerterem. Dzięki Pani nasza ukochana Mama żyje i dziękuje Bogu za ten dar. Była Pani wspaniałym lekarzem i wspaniałym Człowiekiem. Niech Bóg wynagrodzi Pani wszelkie dobro w tamtym, lepszym świecie.
Płonka Maria12.06.2024, 12:03
Pani Doktor, moja mama, wieloletnia Pani pacjentka, zawdzięcza Pani życie, drugie wspaniałe życie. Jesteśmy bardzo wdzięczni Pani Doktor. Niech Bóg nagrodzi Panią za wielkie serce i oddanie dla pacjentów. Pozostanie Pani Doktor długo w naszej pamięci jako lekarz z powołania.
Kolega po fachu12.06.2024, 11:41
Była za dobra dla ludzi to Ją zabiło...trzeba też myśleć o sobie samym
Wielki człowiek Wielki lekarz...
Pacjentka Anna W.12.06.2024, 11:12
Pani Doktor Ania była wspaniała kardiolog,bardzo miła,sympatyczna,oddana pacjentom????
Doktor Anno spoczywaj w pokoju????????
Danuta12.06.2024, 10:02
Cudowny człowiek, wyjątkowy lekarz, pełna empatii i oddania, zawsze pogodna, uśmiechnięta traktująca pacjentów z ogromnym szacunkiem. Tyle dobra zostawiła Pani po tej stronie, dziękujemy.
Polski Pacjent12.06.2024, 08:02
Nie mogę w to uwierzyć. 10 lat chodziłem do niej do poradni w Cz.Dunajcu. Następna wizyta miała być w sierpniu tego roku. Co ja teraz mam robić? Szok.
Grażyna Malinowska11.06.2024, 22:14
Wspaniała,empatycznaPani doktor.Pracowalam z nią w Poradni.Zawsze wyrozumiała,serdeczna dobrą koleżanka.Nigdy nie odmówiła pacjentowi przyjęcia,zawsze zostawała dłużej w pracy by wszystkich przyjąć,wszystkim pomoc.Bedzie bardzo brakować tak cudownej Pani doktor.Trudno uwierzyć że odeszła od nas na zawsze,trudno się pogodzić ze już nigdy jej nie zobaczymy.Zegnaj Aniu.
Urlich von Pipke11.06.2024, 21:45
Wspaniały Lekarz o wyjątkowo przyjaznym podejściu do pacjenta, oddana pracy o czym świadczą niezliczone dyżury, znakomita specjalistka co podkreślił profesor Marian Zembala.
A tak inaczej, wielki szacun Pani Doktor
Ewelina11.06.2024, 21:41
Nagle ,zawały,nowotwory omg czyżby faktycznie szczepionki
Ona11.06.2024, 21:32
Naprawdę bardzo dużo umiera teraz osób 50+. Ostatnio sąsiad 51-letni zmarł. Zastanawia mnie co jest przyczyną, stres, chemia w jedzeniu, mało ruchu czy szczypawki, które miały być super bezpieczne. Ostatnio oglądałam jak jakiś sędzia przyznał, że w Polsce nie ma ani jednej państwowej uczelni, ani jednego szpitala czy instytutu naukowego, które nie byłyby finansowane przez firmy farmaceutyczne. Myślę, że podobnie jest z mediami.
Bardzo wdzięczny i z ogromnym szacunkiem11.06.2024, 21:28
Kobieta bardzo oddana zawodowi oraz chorym ? Pamiętam Pani Anny wyciągnięta pomocną dłoń i zawsze dokonca życia będę pamiętał o tym co zrobiła dla mnie i rodziny? nie zostawiła mnie bez pomocy pomimo wielu obowiązków i spraw ? Bardzo dziękuję i mam nadzieję Pani Anno że tam gdzie się Pani udała moje Anioły pomogą i zaopiekują się Panią.
lek11.06.2024, 20:54
wielkismutek,
Optymista11.06.2024, 20:28
Wiadomość dla wielu przykra.
Patrząc na klepsydry nasuwa się pytanie z czego wynika taki pomór osób w wieku 57/58lat. Czy jest nie jest to związane z tzw. eutanazją poszczepienną do której wielu było namawianych lub zmuszanych.
Niech11.06.2024, 19:39
,spoczywa w pokoju. Wieczne odpoczywanie, racz dać jej Panie
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl